andorka pisze:Dorciu, a jakie macie klatki? te najpopularniejsze, małe Zametowskie?
Może trzeba większą, my mamy takie ze 35 cm wysokie i często jest tak, że w małą koty nie chcą wejść, a w duża włażą
Kluska powala
A jak piesiu u Twoich dzieci?
Klatka typowa,raczej mała .
Oczywiście nie złapała się
siedzi przy klatce ,ale nawet nie próbuje wejść.
Niestety miejsce do łapania też nie służy ,tuż przy ulicy
ub na cmentarzu.
Kotka podobno jest od zeszłego roku ,nigdy nie była kotna ,i to dziwne .
Więc albo chora ,albo po sterylce albo kot kastrat
Wracając ,zobaczyłam coś leżącego na ulicy ,tuż koło mojego domu .
Wyskoczyłam z auta i z sercem w gardle biegłam ulicą do tego czegoś...czułam coś złego.
Z naprzeciwka jechało auto ,kto będzie pierwszy ..
już wiedziałam ,to piesio mojej sąsiadki
Malutkie ,rude ciałko jeszcze cieplutkie ,jeszcze tyle wydawało się w nim zycia ,tylko te puste oczy..
uciskałam klatkę ,próbowałam za wszelką cenę ,ale on nie reagował.
Ciemna noc ,pusta ulica ,czemu go przejechał ? czemu nawet się nie zatrzymał ,nie ściągnął na trawę ,to musiało być parę minut przed nami.
Zadzwoniłam po sąsiadkę ,płakałyśmy we trzy ale życia to mu nie wróci.
On uciekał,pilnowała ,ale co jakiś czas czmychnął komuś między nogami.
Zaszczepiony ,świeżo kastrowany ....jeszcze z wenflonem w łapce
Tego psa znalazła sąsiadka w lesie ,mały ,rudy ,pysio ciut pekinczyka ,strasznie koślawe przednie łapki ,i b.wysoki tyłek ,taki maszkaronek ,a najpiękniejszy na świecie.
Uratowała od kleszczy ,głodu ,chłodu ..po to żeby zginął na ulicy.
Boli okropnie.
Dostałam takiego kopa że pomyłam dziś wszystkie okna ,obrobiłam całą chałupę i jeszcze mi mało
Co u Fado? rośnie ,jest cudnym psem ,mądrym tyle że wiecznie problem z jedzeniem.Albo je albo nie je ..
teraz przez parę dni dawałam mu Biotyl ,bo sraka była ,rzyganko.
Co rano ,bladym świtem rzyga ,muszą karmić o północy i o 4 rano.
To Ich oczko w głowie.
tabo10 pisze:Na opadającą spróbujcie łapać.
Mi pomagała osoba z forum na taką łapać.Kotka weszła w 20min.A wcześniej 3razy po prawie 4godz. na zimnie stałysmy ze zwykłą i nic.
Chyba tak trzeba będzie zrobić.