Kulikuli [']

no i po co robiłam te zdjęcia :twisted:

ras ras mi tu cos pisać :twisted:

Nie moge pisac - oniemialam z zachwytu choc nie jestem kotem. :mrgreen:

dorcia44 pisze:no i po co robiłam te zdjęcia
ras ras mi tu cos pisać

wow

ale wielki

kurka, co ja zrobię jak moje zobaczą
też będą chciały takiego wielkiego mieć :roll:

fajny jest i futra go polubiły - jak widać

gratuluję cudnego zakupu

wielki jest !!!
:mrgreen:

edit - literówki :evil:

Tak mi odbiło :strach:

przymierzałam się juz długo ,aż w końcu strzeliłam .
Spłacę ,dam radę ,muszę ,a koty mają raj .
W obu pokojach mają już po solidnym drapaku ,w tym większym są nawet dwa.

genialny

robi wrażenie, nie tylko na nas ale i jak widac na kotach, a o to chodziło

Gdyby dąc mu większy pokój ,wyglądał by 100razy lepiej ,ja naprawdę nie przewidziałam ze to takie wielkie i szerokie :lol:

Do tej beczki ,spokojnie mogę sama wejść. :wink:

Ech ,idę dalej sie zachwycać :mrgreen:

Ja tam widzę, że on idealnie pasuje do tego pokoju :ok:

I kocie marzenie- PRZY OKNIE

Jaki super wypasiony drapak, moje koty zzileniały z zazdrości.

O rany! A mówią, że wielkość nie ma znaczenia....
Wielki, piękny i wcale się nie dziwię, że ręce bolały. :kotek:

pozazdrościć drapaka. Cudo.

Słupek pisze:O rany! A mówią, że wielkość nie ma znaczenia....
Wielki, piękny i wcale się nie dziwię, że ręce bolały.

Ależ ma ,jak najbardziej :smokin:

Odpoczywam po robocie ,muszę bom ledwo ciepła :oops:

Zaglądam Dorotko do Was i nadrabiam zaległości w czytaniu :lol:

Drapak rewelacyjny, sama poleżałabym na hamaczku :wink:

Super drapak. Naprawde. Ma duzo opcji.

Miło nam bardzo

Na hamaczek zapraszam :wink:

W zeszłym roku kupiłam Rufiego z OLX ,używany ,ale jak to Rufi ciągle doskonały .
Koty go uwielbiają ,z tym jeszcze nie oswoiły się ,korzystają ,nawet skaczą po nim ,pod sufi skaczą ,pająków szukają :mrgreen:

ale pająki to w tym ,niemalowanym jeszcze . :twisted:

Farba czeka ,weny brak :oops:

Tamten pokój otwarty ,ale one przyzwyczajone że tam Izi,a wcześniej Gadzina ..
Ale uwielbiają tam być bo okno otwarte ,a Grześ jak robił siatkowanie ,to zostawił kotom parapet i bzdziągwy wylegują się na tym parapecie ,łapiąc zielsko które porasta dom.
Teraz mają pole do popisu ,a i Tygrynia ma gdzie szybko się ewakuować ,Izi na drapaki nie wchodzi. :roll:

Przespałam się ,zjadłam postną mrożoną fasolową ,aż jape poparzyłam w środku :twisted:

Jutro Izi ma USG tak kuźwa martwię się o tego śmierdziela :cry:

a może niepotrzebnie ? zobaczymy..

drapak mega super :piwa:

Kulikuli [']

Kto przegląda forum