Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:Witam Kochani .
Dotarłam do domu na bezdechu ,tak mnie przydusiło że gały chciały wypłynąć..chyba mróz nie koniecznie dla mnie
Czyli ja go lubię ,troszkę a on mnie chyba wcale.
Żeby mi woda w rurach nie zamarzła ,cały czas mam kran odkręcony
Kleszcz na dwór już nie chodzi ,dla niej zdecydowanie za zimno .
Reszta nie ma problemów.
Zaczyna chorować Baja ,nie wiem czy uda mi się dzis dojechać do weta ,ale wraca jej ciężki oddech ,kaszle ,odzywa się słabe serduszko
Nawet nie wiem dokładnie ile ma lat ,12 ,13 ?
Rudzia jest śliczna ,kochana ,ale ma też swoje za uszami np.w nocy przychodzi się kochać ,po czym jak już w euforii zaślini mi całą gębę bllleee ,zaczyna mnie gryźć ,mała bandytka
LimLim pisze::mrgreen: cieszem siem
Mariusz napisał, że koty zwariowały na punkcie drapaka, zwłaszcza Cyryllo
LimLim pisze:no to im jakiego ogonka zanieś
LimLim pisze:no to im jakiego ogonka zanieś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 500 gości