Kulikuli [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 25, 2020 18:57 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

I znów zimno .Ponuro. Z każdej strony złe wieści.Polska się pali ,giną w męczarniach zwierzęta . :(
Staram się unikać dzienników ,wiadomości ,nie słyszeć bo serce pęka.
I nic nie można pomóc ,nic.
7 tydzień bezrobocia ,nie ,przepraszam ,jedną pracę wirtualnie zachowałam :1luvu:

Miałam niesamowity czwartek.
Wpierw przyjechała Ania z Gdyni z sunią do Jodkowskiej ,pod drzwi postawiła mi dwie flaszki ..zakwasu z buraków ,mam pić na podniesienie odporności.
Potem przyjechała Ania (córka mojej podopiecznej) przywiozła mi pieniążki tz. jeżowe 8O 8O :D pierwsze pieniądze jakie widziałam na oczy od 10 marca .
W tym samym czasie wpadł Gadzina z lodami i innymi pierdołami ,a za chwilę pojawiła się Agnieszka (genowefa) przywiozła mi mięso dla kotów .
Wieczorem dzwonek do drzwi ,otwieram a tam 2 kg Intenstinala i 7 saszetek Cosmy od Wioli z miau.
Kochani byłam w takim szoku że nawet trudno to sobie wyobrazić .
I było mi tak dobrze że aż się zawstydziłam :oops:
Nie wspominając że święta zrobiła mi LimLim ..
Może nie zginę? może damy radę ..z takimi ludzmi jakich mam w koło :1luvu:
Bardzo wszystkim dziękuję :1luvu:

a z ciekawostek ,przyszło do mnie upomnienie za prund :oops: 20 kwietnia przyszło ,ostateczny termin płatności 14 kwietnia :twisted: jak tego dokonać ? 8) czekać rok?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 28, 2020 1:31 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Witam wszystkich serdecznie, Pomyslalem ze podziele sie z wami swoim przezyciem, niestety bardzo bolesnym. Moj kotek Mufik mial 10 lat i drobne problemy z serduszkiem ale byl bardzo silny i codziennie bawil sie z nami. Dzis wieczorem wrocil ze spaceru i nagle zaniemogl na tylna lapke. Po okolo godzinie mial juz problem z obiema lapkami i strasznie mialkal. Nie mogl ruszac tylnymi lapkami a z bólu az sie wypróżnił. Nie czekajac pojechalem z nim do weta. Diagnoza to zator i to bardzo ciezki, poniewaz kotwk mial ogromne tentno i obie lapki zimne.Byla opcja leczenia ale wet nie dawal większych szans a dotego kotek będzie wystawiony na cierpienia. Musielismy podjac decyzję z zona o eutanazji. Plakalismy strasznie trzymajac go za glowke. Zylismy wspolnie 10 lat, Mufik byl najmądrzejszym kotkiem jakiego kiedykolwiek mialem i będę za nim teskinl do konca zycia. Proszę was walczcie o swoje zwierzaczki ale nie pozwalajcie im cierpieć.

Leo63

 
Posty: 1
Od: Wto kwi 28, 2020 1:08

Post » Wto kwi 28, 2020 19:21 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Dlaczego w wątku Dorci?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 28, 2020 22:13 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Myślę, że Dorcia to zrozumie, ma w sobie tyle empatii, stąd ten powyższy post.
Leo współczuję Co bardzo.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Śro kwi 29, 2020 14:42 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Leo63 pisze:Witam wszystkich serdecznie, Pomyslalem ze podziele sie z wami swoim przezyciem, niestety bardzo bolesnym. Moj kotek Mufik mial 10 lat i drobne problemy z serduszkiem ale byl bardzo silny i codziennie bawil sie z nami. Dzis wieczorem wrocil ze spaceru i nagle zaniemogl na tylna lapke. Po okolo godzinie mial juz problem z obiema lapkami i strasznie mialkal. Nie mogl ruszac tylnymi lapkami a z bólu az sie wypróżnił. Nie czekajac pojechalem z nim do weta. Diagnoza to zator i to bardzo ciezki, poniewaz kotwk mial ogromne tentno i obie lapki zimne.Byla opcja leczenia ale wet nie dawal większych szans a dotego kotek będzie wystawiony na cierpienia. Musielismy podjac decyzję z zona o eutanazji. Plakalismy strasznie trzymajac go za glowke. Zylismy wspolnie 10 lat, Mufik byl najmądrzejszym kotkiem jakiego kiedykolwiek mialem i będę za nim teskinl do konca zycia. Proszę was walczcie o swoje zwierzaczki ale nie pozwalajcie im cierpieć.

Współczuję ,pamiętam cierpienie Neli przy pierwszym zatorze ,jej straszny krzyk ,próbowała mnie gryźć ,temperatura niemieżalna ,to był koszmar :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 9:48 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek

nie umiem obrócić :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 9:55 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 10:14 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 10:31 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Moja nędzulka Tytek :cry:

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 10:45 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Nadrobiłam fotkami za wszystkie czasy .
Tylko czemu do góry nogami ? nie wiem :oops:
Zaczęłam 8 tydzień ,to już zasiedzenie ,już tęsknie za normalnym życiem ,za spokojem ,za normalnością ,za pracą :oops:

Wrona zaczyna za bardzo dokazywać i już muszę ją przeganiać ,atakuje siadając na psa :strach: poluje na najmniejszego Kleszcza ,a takie kilogram to może i podniesie ,a na pewno pokaleczy
Wczoraj przyszedł Bartek, przyniósł mi paczkę udek ,zamrożoną ,położyłam na parapecie na dworze ..i zapomniałam i poszłam do domu .
Rano wychodzę z psami a tu pobojowisko ,zwłoki udek walające się pod oknami ,kości w drzazgi pogryzione,z dwóch udek została tylko poszarpana skóra ,z trzeciego troszkę więcej .
Za czym przypomniałam sobie o pozostawionych udkach wpadłam w lekkie przerażenie ,nic tylko jakiś mord .. :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 10:55 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

:strach:
a toś komuś niezłą ucztę wyszykowała :lol:

Futerka piękne a już pieski w kubraczkach rozbrajające :1luvu:

Ucałuj Tytulka od ciotki.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw kwi 30, 2020 10:55 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Inwentarz przepiękny :1luvu: , Tytuś biedny :(

A sztuki ze zdjęciami wyczyniają aparaty w telefonach, w telefonie widzisz normalnie, a w kompie poodwracane w cały świat.

Trzeba wrzucać wszystko do komputera, odwrócić poprawnie, a i to nie gwarantuje sukcesu :evil:

Co za czasy przyszły, że człowiek tęskni za robotą 8)

Miłego dnia :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13126
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw kwi 30, 2020 12:11 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

andorka pisze:Inwentarz przepiękny :1luvu: , Tytuś biedny :(

A sztuki ze zdjęciami wyczyniają aparaty w telefonach, w telefonie widzisz normalnie, a w kompie poodwracane w cały świat.

Trzeba wrzucać wszystko do komputera, odwrócić poprawnie, a i to nie gwarantuje sukcesu :evil:

Co za czasy przyszły, że człowiek tęskni za robotą 8)

Miłego dnia :ok:


Oj tęsknię :oops: :1luvu:

W kompie fotki są ok. wszystko idealnie ,wyświetla się prawidłowo ,a wstawia tak jak widać

LimLim pisze::strach:
a toś komuś niezłą ucztę wyszykowała :lol:

Futerka piękne a już pieski w kubraczkach rozbrajające :1luvu:

Ucałuj Tytulka od ciotki.


Ciekawa jestem ptaki czy koty się cieszyły :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2020 15:06 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Piękne stado! :201461 :1luvu: :1luvu: Na szczęście fotki są tylko obrócone o 90 st., więc wszystko dobrze widać :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60310
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 30, 2020 18:31 Re: TYtek kot nad koty- bardzo chory .

Piękne wszystkie bez wyjątku :1luvu: Tytuś biedniusi :( A psiaki cudne :1luvu: :1luvu:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, tala_bambik_klusek, Zeeni i 249 gości