Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 05, 2022 11:39 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Oby się kotki odnalazły w nowych domkach! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59532
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 06, 2022 18:30 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Trochę było spokoju ,ale widać za długo .
Zewsząd prośby o pomoc szukania zaginionych kotów ,wyszły i nie wróciły :evil:
Oczywiście w Sylwestra wyszły ,same :twisted:
Gdyby nie żal zwierząt to bym to brzydko mówiąc olała.
Na dodatek Filipek chory ,myślałam że ma traumę po fajerwerkach ,długo siedział schowany w drapaku ,ale jak nie zjadał dostarczanych przez służbę posiłków przestało mi to pasować .
Trzustka ,ból i cierpienie .
Jutro wizyta u dr.Jagielskiej ,zrobi podgląd na USG bo słabo reaguje na leki .
Niby już się troszkę porusza ,troszkę je ,ale to nie ten kot. :(
To taki tchórz że pewnie znów się osika i walnie kupsko :cry:

Oby było dobrze .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 06, 2022 21:08 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

:( Trzymam kciuki za Filipka. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34169
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw sty 06, 2022 23:41 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

I ja! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59532
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 07, 2022 13:25 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Mocne za Filipka :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21510
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob sty 08, 2022 19:16 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Filipek ,zagwozdka .
Podobno to nie trzustka ,za to nie podoba się wątroba i chód ..fakt ,Filipek to kot lekko zamiatająca zadem.
Typ kota który za czym wejdzie na fotel to już z niego spada .
Dlatego nikt go nie chciał .
Miał wczoraj zrobione USG ,RTG i morfologię .
Sporo jest na czerwono ,przede wszystkim wątroba ,tarczyca ciut przekroczona norma ,leukocyty i parę innych parametrów. Sugerowane że spadł :roll: i ucierpiała też wątroba .
Nie wiem sama co o tym myśleć ,w Sylwka się bał ,więc chował gdzie się da ,ale czy spadł ? Jakoś tego nie widzę .
Kolejna wizyta w następny piątek ,chyba zabiorę też Zdzire bo wydaje mi się że schudła ..może już mam fiksację :oops:
Demi tak kicha że zrobiła jej się ranka pod nosem,spuchło ,ja już widziałam nowotwór :oops: ale jak by się zmniejszyło .
Kichać nie przestała ,a jest od paru dni na Synuloksie .
Teraz kicha drugi plaskacz czyli Kudeł ,dziś kichnął z krwią .

Martwię się na zapas ..
Acha ,Filipek marnie je ,nawet nie tyka ukochanej surowej wołowiny i to jest najdziwniejsze .

:oops:

Za kciuki pięknie dziękuję . :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 08, 2022 20:34 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorciu, a Filipek ile ma lat?

aga66

 
Posty: 6076
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob sty 08, 2022 21:20 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Niech kotki nie chorują! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59532
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 18, 2022 17:01 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

I się popierniczyło ,czarna Zmorka zamiast szczepienia ma leczenie . :(
Nie je ,nie pije ,zapalenie górnych dróg oddechowych ,do tego 3 moje też załapały :placz:
Malutka Zmorka codziennie ma serie zastrzyków i kroplówkę .
Karmię ją Recavery ze strzykawki .
Jej siostra za to dostała rujki :strach: czyli one mają ze 4.5 m...mimo że są malutkie .
Waga 1.40 i 1.50..
Dziś razem z Izą będziemy na Łamanej stawiać domki styropianowe ,gospodyni domu dała nam zielone światło .

Mam do adopcji 2 suczki maltanki ,zapraszam gdyby ktoś coś to pisać lub dzwonić . :)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2022 18:28 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorciu wrzuć foty sunieczek :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35104
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto sty 18, 2022 21:07 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Może kogoś zachęcą :)

aga66

 
Posty: 6076
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw sty 20, 2022 20:09 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Sunieczki cudne ,fakt ,ale obie już zaklepane .
Czekam tylko na wizytę pa.ktorą zrobi ma Kara. :1luvu:
Obie sunie jak wszystko będzie dobrze pójdą do jednego domku .
Zmorka codziennie odbywa wizyty u weta ,są i kroplówki i witaminki i antybiotyk,karmię ją Recavery niestety strzykawka.
Dziś pierwszy raz ociupinke zjadła sama .
W lecznicy walczy jak lwica :strach:
Mam nadzieję że to już niedługo i będzie wszystko git.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2022 20:43 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

A Filipek jak się czuje?

aga66

 
Posty: 6076
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro sty 26, 2022 21:10 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

aga66 pisze:A Filipek jak się czuje?

Filipek wrócił do formy :).
Niestety już drugi tydzień Zmorka walczy z kaliciwiroza.
Codzienne wizyty u weta ,bo tym razem nie robię sama .
Kiepsko było ,kroplówki szły codziennie ,a ona taka płochliwa ,taka biedniusia ..myślę że pomalutku zaczynamy wychodzić na prostą ,ale jeszcze troszkę pomeczymy dziewczynkę .

Nie dawno ,tak po nocy ..byłam z Izą między cmentarzem włochowskim a ursusowskim w poszukiwaniu kotów .Podobno wyrzuconych .
Iza porządną kobita w kaloszach a ja w białych adidasach...stare no stare ale białe ;) .. utonęłam w nich po kostki :strach:
Tam błocko i syf ,jakaś budowa ?
Po widoku trzeba tam iść .
Pytanie , nawet jeżeli są ,co dalej ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2022 9:27 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Witam Kochani .
Nie pokazuje się bo trochę niefajnych zawirowań ,w dodatku futerka chorują ,ja też nie potrafię wygrzebać się z dołka.
W dodatku Kubuś zaczął chorować ,wyniki jak pisałam miał dobre ,lekko podwyższony sód i wapń ,ale jego zachowanie było bardzo dziwne ,zmienił się ,zaczął jeść więcej i to tego co nigdy nie lubił ,przy tym schudł ..Swędzenie skóry ,wyłysiał na pyszczku.
Wertowałem wszystko i doczytałam się o guzach przysadki .
Czepiałam się wetow .ale nic nie widzieli .
Coraz bardziej mnie niepokoił ,niby nic a jednak coś ..Znów go zapisałam do weta termin był za dwa tygodnie ,wypada 25 .02.
Przed wczoraj wieczorem zaczęły Kubusiowi plątać się nóżki .

Rano pojechałam do dr.Jagielskiej (bez zapisu) ,przyjęła mnie :201494
Badania krwi ,USG i bardzo duże nadnercza ,węzły ,coś również dzieje się z trzustką ,zap.otrzewnej ?
Diagnoza podejrzenie guza przysadki ,zapalna trzustka .
Podłamałam się jeszcze bardziej .
I tak zamykam się coraz bardziej .
W piątek miał mieć test na cuhinga (nie wiem czy dobrze napisałam ) ,wszystko chyba odłożymy .Trzeba go ustabilizować .
Kubuś to ten co miał nie żyć ,przepuklina przeponowe osierdziowa.
Wątroba zrośnięta z sercem .
Cudu dokonał profesor Galanty .
To twardy facet ,musi dać radę i ja też .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości