Witam Kochani.
kaja888 pisze:Można byłoby zrobić bazarek na Twoje Biedaki mam trochę fantów ale ja do bazarkow jestem lewa
a kaska na leczenie by się przydała może ktoś pomoże z bazarkiem
Miłego dnia
ja nie ogarnę wszystkiego ,mało teraz jestem na miau ,na nic nie ma czasu ,tylko pogoń za tym pieniąchem
Ale z czegoś tyle gąb trzeba na karmić ,wystosowałam postulat o 500+ od kota czy też psa ,ale nie słuchają mnie
to mówię chociaż 50 + też cisza
Maluszki jakoś się czymają ,najgorzej z Bezulą ,ona ma nadżerkę na wardze i wchodzi na nos.
Rudzia też biedulka ,ale po tolfie kot nowo narodzony
A miały być szczepione ,kiedy mogły nie miałam tyle kasy
a teraz to już pozamiatane .
Sunieczka ,o wdzięcznym imieniu Lili ,śpi i je ,je i śpi ,trzeba ją umiejętnie karmić wtedy pałaszuje aż uszy się trzęsą
i tak 3 razy dziennie opchnie michę a to mięcho z żółtkiem a to z convem ,a to puszka conva ...odżyła.
Chociaż nadal jest to pies bardzo biedny ,wycofany ,oj nie była ona rozpieszczana
Dziś nie pracuje ,wyszłam na chwilę ,z pół godziny mnie nie było ,eksplozja radości .
Nawet się tego po niej nie spodziewałam .
Ona zawsze taka nie obecna.
Jest na Tramalu.
Ropa ,krew i slina ..to cieknie cały czas ,pysio się nie zamyka
Już tak nie śmierdzi bo myje i delikatnie osuszam.
W czwartek będzie ciężki dzień ,boję się o nią ,boje się czy to wszystko zmierza ku lepszemu ?
zapożyczę się i tylko więcej bólu jej dołożę ?
Nie wiem ,sama nie wiem ,ale nie zrobić nic to faktycznie tylko uśpić...