kaja888 pisze:Biedulki ale miały szczęście że na Ciebie Dorciu trafiły: ) kiedy wreszcie będzie ten moment że nie będzie tyle bezdomnych futerek?
Elu wszystkiego najnajnajlepszego
Pewnie to nigdy nie nastąpi a marzy mi się czas kiedy zwierzęta będą dla wybrańców , to człowiek będzie musiał się bardzo starać żeby mieć psa lub kota
Moje maluszki coraz lepiej ,futrują aż szum idzie jeszcze przy jedzeniu warczą strasznie i napychają paszcze ,jeszcze przy nie mogę bezpiecznie włożyć ręki bo gotowe odgryźć
Ale np. dziewczynka (bura) już nie łapie w paszcze ,nie przywiera do podłogi i nie cofa się ze zdobyczą w koniec klatki tylko kulturalnie nad talerzykiem w którym stoi łapkami
Oczka widzą i to bardzo ważne.
Brzydkie te oczka ale z dnia na dzień coraz lepsiejsze
Niestety mają też świerzb .
Śmierdzą paskudnie ,ale kąpać nie będę.
Obcięłam pazurki ,co by się nie zawieszały ,to mała żmija zawiesiła się na zębie
Ostatni maluch z czwórki nadal czeka na adopcję ,został już zaszczepiony .
A ja jak zwykle gonię w piętkę .