Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 06, 2019 7:20 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

ehhh czy takie historie nigdy się nie skończą? :evil: biedne te wszystkie maluszki

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sie 06, 2019 8:28 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Primo - Pysia nie lubi innych kotów, Hesiek też osyczany. Jak w weekend Karamba podeszła do uchylonego okna u Pysi (ja siedziałam tyłem przy kawie i świętej kanapce z żółtym serem) to ta na nią poleciała cała zjeżona. Albo była jedynaczką, albo na ulicy nauczyła się zakładać że inny kot twój wróg. Na szczęście nie leci mordować każdego w dużym pokoju jak wchodzę lub wychodzę od niej (a pamiętamy że Mela tak robiła i nie było przebacz...). Za to jak się miziamy dłużej to kotek przecieka z buzi tak, że w pierwszej chwili myślałam, że się czymś polałam...

U mnie na osiedlu chodzi czarna oswojona kotka. Dawniej miała obróżkę i przywieszkę z nr telefonu, ale znikły, za to ma rankę pod uchem i wygląda coraz biedniej. Może się mylę, ale na wszelki wypadek ją zbiorę jak trafię na nią NIE w drodze do pracy czy na spacerze z psami. Po Błękitku [*], który ucierpiał i odszedł za TM bo myślałam, że jest "tylko" wychodzący, a był wywalony bo państwo się wynieśli, wolę dmuchać na zimne.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sie 06, 2019 9:05 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Nigdy nic nie wiadomo .kochają niby bardzo ale chyba zbyt krótko..bo to tylko zwierzę :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 06, 2019 22:01 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

dorcia44 pisze:
ASK@ pisze:Dorotko, nie wiem... Po prostu nie wiem. Upodlenie jest tak wielkie jakiego jeszcze nie było.
Mogę tylko potrzymać :ok:
My dziś od 16 do teraz siedzieliśmy w lesie. Ściągane były wyrzucone trzy 10-tygodniowe maluszki z sosny. Jeden niestety spadł i uciekł.To drugi wyrzucony miot w tej okolicy w ciągu kilku tygodni

Też sprawka dobrego :evil: człowieka . :(
Ale chociaż te udało się uratować. Będziecie jeszcze szukać?

Oczywiście. Nie odpuszczamy.
I ... mamy wszystkie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sie 06, 2019 22:40 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Brawo! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59702
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 07, 2019 6:26 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Podczytywałam i trzymałam kciuki aby spadochroniarz się odnalazł.
Super, że go odnalazłaś :201494 :ryk: :ryk: :ryk:

makrzy

 
Posty: 959
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw sie 08, 2019 10:42 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

ASK@ pisze:
dorcia44 pisze:
ASK@ pisze:Dorotko, nie wiem... Po prostu nie wiem. Upodlenie jest tak wielkie jakiego jeszcze nie było.
Mogę tylko potrzymać :ok:
My dziś od 16 do teraz siedzieliśmy w lesie. Ściągane były wyrzucone trzy 10-tygodniowe maluszki z sosny. Jeden niestety spadł i uciekł.To drugi wyrzucony miot w tej okolicy w ciągu kilku tygodni

Też sprawka dobrego :evil: człowieka . :(
Ale chociaż te udało się uratować. Będziecie jeszcze szukać?

Oczywiście. Nie odpuszczamy.
I ... mamy wszystkie.


Super :1luvu:

U mnie dwa ,dziewczynka z krzywymi łapkami i jej braciszek.
Maleńkie bardzo ,zwłaszcza dziewczynka ,ot taki chrabąszcz .
jedzą aż się dławią.
Jeszcze troszkę i odkarmię maluszki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2019 10:43 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

dorcia44 pisze:
ASK@ pisze:
dorcia44 pisze:
ASK@ pisze:Dorotko, nie wiem... Po prostu nie wiem. Upodlenie jest tak wielkie jakiego jeszcze nie było.
Mogę tylko potrzymać :ok:
My dziś od 16 do teraz siedzieliśmy w lesie. Ściągane były wyrzucone trzy 10-tygodniowe maluszki z sosny. Jeden niestety spadł i uciekł.To drugi wyrzucony miot w tej okolicy w ciągu kilku tygodni

Też sprawka dobrego :evil: człowieka . :(
Ale chociaż te udało się uratować. Będziecie jeszcze szukać?

Oczywiście. Nie odpuszczamy.
I ... mamy wszystkie.


Super :1luvu:

U mnie dwa ,dziewczynka z krzywymi łapkami i jej braciszek.
Maleńkie bardzo ,zwłaszcza dziewczynka ,ot taki chrabąszcz .
jedzą aż się dławią.
Jeszcze troszkę i odkarmię maluszki.


fotki z czasem wrzucę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 08, 2019 10:45 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Strasznie dużo w tym roku maluchów :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw sie 08, 2019 12:04 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Widziałam foty i filmik, maluchy słodkie a chłopak do schrupania, wesoły rozrabiaka :) Dziewunia to Calineczka, krucha bardzo i delikatna, taka mgiełka jeszcze :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35104
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sie 08, 2019 16:54 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Dorotko pokaż malce, zwłaszcza chrabąszcza bym chciała zobaczyć. Tego kociego rzecz jasna.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw sie 08, 2019 19:18 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Pokaże jak tylko ogarnę się czasowo .
Małe słodziaki ,chłopak właściwie już mógłby iść do domku (za tydzień ,dwa,)tylko co z malutką? :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 17, 2019 23:03 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Zdarzyło się coś czego nigdy nie miałam.
Podałam kociaków Milpro .i pojechałam zaopiekować się kotami na Bielany.Wrocilam ok.22 .czyli 4 godziny od podania leku ma robale .Kociaki leżały jakoś dziwnie i mimo że Ela ( mam 4 tydzień rodzinkę) powiedziała zostaw one śpią coś mi jie dawało spokoju .
Biorę maluchy a jeden przez drugiego leją mi się przez ręce.
Spanikowalam strasznie .
Biegiem do weta .
Podobno nieraz tak się zdarza .Zryczałam się strasznie i powiedzieli w lecznicy że to minie siedzę przy nich i ..dotykam :oops:
Temperatura w normie .Mimo że się rozjeżdżały to jadły.

Okropnie się boję :cry:
Czy ktoś z was miał taki przypadek ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 17, 2019 23:18 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

O kurcze :( ja też podawałam za drugim razem właśnie Milpro , ale Zoja miała już wtedy 3 miesiące.
Trzymajcie się !
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie sie 18, 2019 8:28 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Od dłuższego czasu odrobaczam Milpro .Milbemax nigdy czegoś takiego nie było. :(
Siedziałam z nimi całą noc .Jest w miarę dobrze .
Tylko ciągle chcą jeść.
Oby wszystko wróciło do normy :201494 :201494 :201494
Nie mam siły
Jestem totalnie wypluta.
Ale wiadomo jako one dadzą radę to i ja ;)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 196 gości