Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ametyst55 pisze:Szkoda maluchów , u mnie Dyzio po zwrocie z adopcji dochodził do siebie przez dwa tygodnie.
dorcia44 pisze:ametyst55 pisze:Szkoda maluchów , u mnie Dyzio po zwrocie z adopcji dochodził do siebie przez dwa tygodnie.
Dla tego ja chcę już ,może nie będzie tak źle?
Ci ludzie mieli kota ,brytka ,odszedł na fipa.
Też nie był łatwym kotem ,ale był jeden.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 532 gości