dawno mnie nie było ...
kiedy był z nami Piracik (*) mielismy podobna sytuację, ciągle nawracający katar, sączące się oczko a z w zasadzie oczodół ...
Załujemy z perspektywy czasu że tak późno zrobiliśmy zabieg oczyszczania i zaszywania oczodołu, ale weci nasi i w trakcie konsultacji okulistycznej powiedziano nam że nie ma konieczności, poza tym są nerwy wzrokowe w tym oczodole jeszcze co pozwala Piracikowi łatwiej odbierać bodźce z zewnątrz ...
No i tak katar nawracał, zmienialiśmy tylko antybiotyki, autoszczepionki ...
W końcu zdecydowaliśmy ze chcemy ten oczodół wyczyścić i zaszyć i okazało sie że to była dobra decyzja, ale podjeta zbyt późno (ale słuchalismy wetów), głeboko w zatokach siedział gronkowiec, zniszczył kości "twarzowe" i przy zabiegu jak wet czyścił kości zapadł się trochę pyszczek Piracika, dość długo niestety tez się ten nasz smyk goił, ale nawracające katary po zabiegu się zakończyły ... "Mokre" środowosko sprzyjało namnażaniu bakterii, tak jak napisałem żąłujemy że tak póxno zdecydowalismy o zabiegu, ale czasu nie cofniemy.
Piracik przeszedł wiele kk, pp, kalici, to był niesamowity kot bo podołał każdemu paskudztwu i z każdej walki wychodziliśmy zwycięsko
Bardzo pomagało po zabiegu srebro, przemywanie, zakrapianie (przemywanie wokól po zabiegu kiedy w oku był sączek) i zakrapianie do dziurek w nosku.
Generalnie uważam srebro za fajny preparat, wiele razy nas ratowało z opresji, w Waszym przypadku tez nie sądze by miało zaszkodzić, szybciej pomoże czy wspomoże leczenie.
Nie pamietam już który wet, ale w trakciej jakiejs konsultacji wet powiedział nam że srebro ok, ale należy pamiętac tez przy nim że warto wspomagać flore bakteryjną, także bioprotect stosowaliśmy zawsze w trakcie stoswania srebra. Hmmm Dorotko ja bym sie nie zastanawiał, zabieg zrobił a srebru z doświadczenia jakie mam mówię zdecydowane TAK
Trzymajcie się ciepło
Pozdrawiamy z naszym kocim gangiem