Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 18, 2017 17:38 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Ja niestety nie jestem taka przebojowa ,i bardzo tego żałuję :(
Teraz to już nie ma co ,przetrawiłam.
No dobra ,może nie do końca :oops:

Tytek dziś kicha ,nie wiem czy już się martwić czy jeszcze nie :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 18, 2017 19:04 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Słupek pisze:Chyba bym tej lekarce awanturę zrobiła. Albo nie zapłaciła za wizytę. Albo bym ją chociaż zwyzywała. :evil:


Wydaje mi się, że nie zapłaciłabym za wizytę, albo dała tylko część zapłaty :evil: :evil:
I na bank bym ją zwyzywała :evil:
Taką lekarkę i jej postępowanie powinno opisać się na FB .... aby ostrzec innych przed marnowaniem forsy na .... pseudo-lekarza :evil:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 18, 2017 20:14 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Pod pewnymi względami dupa ja :twisted:

Malwinka w nowym domku super,. :D

Dziś były dwa telefony o maluchy ,ale nic sobie nie obiecuje .
Zobaczymy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 18, 2017 20:43 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Awantura i niezapłacenie to zdecydowanie nie w stylu Dorci. Ale może powinnaś napisać o całej sytuacji na FB https://www.facebook.com/klinikafizjomax/ Powinni wiedzieć kto i jak psuje im opinię.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lip 18, 2017 21:28 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

No właśnie też sobie pomyślałam, że może opinię tejże "lekarce" wystawić. Na FB i na portalach typu "znany lekarz".
Wiem, że to nie w stylu Dorci.

Teraz tak gadam (tzn. piszę), bo po czasie i z boku łatwo, ale być może by mnie zatkało i potulnie bym zapłaciła i wyszła. A później sobie pod nosem poklęła.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 19, 2017 6:18 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dorciu ja mogę wystawić opinie za Ciebie jeżeli chcesz 8) I jak Ty z ta noga dotrwasz do grudnia?????

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 19, 2017 13:54 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

zdecydowanie napisz opinię na portalu znanylekarz.pl
po prostu napisz swoją szczera opinię, to ważne, ludzie z tego korzystają

szczerze powiem, ze ja raz trafiłam na straszną lekarkę
byłam mega ale to mega przeziębiona, katar taki, że w nocy się budziłam o 3 bo miałam tak zatkany nos i zatoki, że nie mogłam oddychać i się dusiłam
wiadomo, pierwsze kilka dni - licząc, że przejdzie, leczyłam sie sama w domu
ale w sobotę już nie dałam rady
więc poszłam do pierwszego lekarza, który przyjął mnie w sobotę (na lux med, bo to mam przez pracodawcę opłacone)
lekarka, stwierdziła, że nic mi nie jest i mam zwykły katar
może i nic więcej mi nie było ale ten katar był zabójczy :/
a gdy poprosiłam o zwolnienie, to powiedziała, że na katar mi się nie nalezy
gdy się uparłam, powiedziała, że może mi max na 3-4 dni napisać
myślę sobie ok, w tej sytuacji i te 3-4 dni mnie ratują
i tak mi wypisała - sobota, niedziela i poniedziałek

po wyjściu jak do mnie to wszystko dotarło to myślałam, że się popłacze
oczywiście inny lekarz w pon. bez problemu dał mi zwolnienie na cały tydzień, żebym spokojnie doszła do siebie

później zajrzałam na znanylekarz.pl
i gdybym zajrzała tam wcześniej, w życiu by do tej kobiety nie poszła
miała same negatywne opinie
wiadomo, mało kto chwali itd ale tez niewiele osób pisze negatywy
ale skoro jeden lekarz miał ich 12 ? to nie chcę nawet myślec ile osób nie wyraziło o niej swojej opnii

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Śro lip 19, 2017 17:38 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Witam Kochani.
Rodzinka i czworonożne potwory zabierają mój cały wolny czas.
Jest jedno wielkie szaleństwo .
Koty robią straszną rozpierduchę , łapiąc muchy ,motyle i ćmy ratuję jak mogę.
:wink:
Dziś dotarła do nas Poczwarka ,szaleje razem z Laurą ,jest różnica wieku ,ale świetnie się dogadują.

Niestety ale też jest przykra wiadomość ,były Panie ze Straży Granicznej ,rozbierają działki ,koty nie mają gdzie się schować ,są bardzo biedna ,co dalej nie wiem :(
Na szczęście są nadal karmione.

Moje burasy to wielkie przylepy ,kochają wszystkich :ok:
Młócą aż miło ,może uda się w przyszłym tygodniu zaszczepić.
Jeszcze je pasę uodparniaczem ,ale leków już nie biorą żadnych.

Co do lekarki ,jak mi wszystko przejdzie na pewno napiszę trochę serdeczności pod Jej adresem. :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 20, 2017 19:54 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Wieczór dobry .
Koty na podwórzu z żarły gołąbka ,młodziutki był ,siedział sobie na framudze okna ,ale sąsiadowi przeszkadzał :evil:
Wiem ,prawo natury ,słabsze giną ,ale kuźwa tak mi żal. :(

Izi na całego podbił serca swoich opiekunów :D :1luvu: :201494 i jest mi z tym cuuuddooowwniiieee :D

Jutro wyjeżdża rodzinka .
zrobi się cicho i pusto ,ale wszystko wróci do normy .
Czy spotkamy się za rok?
Oby.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 20, 2017 20:02 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

szkoda ptachula :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lip 21, 2017 17:39 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Pojechali ,cisza aż w uszach szumi,smutno mi .
Było jak kiedyś ,znów tętniło tu życie ,śmiech ,radość i ktoś pasł mnie jak biednego prośka na rzeź .
Wszystkie posiłki razem ,wszystko razem....zostały mi teraz boczki :wink: chociaż ostro się broniłam. :twisted:
Kociaki rozpieszczane ,a teraz zostałam im ja.
Przywyknę .
Ale swoje wypłakać muszę.
Po lubiłam swoją samotność ,bo co mi innego zostało :wink:

wracałam z pracy ,i już w progu słyszałam Dorota obiad ...ktoś o mnie dbał ,chociaż te dwa tygodnie .
Wniosły też straszną rozpierduchę ,ale ten czas tak szybko leci że pokochałam i tą rozpierduchę . :wink:

Dobra ,koniec użalania się nad sobą.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2017 22:49 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

A na mnie, zawsze czekają moje dwa koteczki :201461 :201461
Obiadu nie zrobią,ale radość z samej obecności , zawsze :mrgreen: :ok:

Wiedziałam,że Izi będzie miał taki domek jak ma. Byłam pewna.
Tytulek jak się miewa ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lip 22, 2017 8:07 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

No coś takiego, moje też nie robią obiadu :mrgreen:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lip 22, 2017 18:29 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Zapasły mnie cholery i wyjechały :twisted: teraz się odchudzam :wink:
Już wróciłam do równowagi psychicznej ,chociaż czy ja wiem ,mi pewnie już nic nie pomoże :smokin:
Już jest mi dobrze ,tylko ja i ta liczna hołota :mrgreen:

Tytek ok. pokichuje ale ze 3 razy na dobę ,nie raz coś wykicha ,ale tyle co nic ,uznajemy że zdrowy i szoruj kotuch na myszy :201461
Popisywał się długo ,bo byli ludzie w sprawie adopcji ,zwyczajnie wepchał się na bezczela ,cap za cyca i ja tu będę leżał :twisted:
Ludziska bardzo chcieli go adoptować ,już miałam dać transporter ale się kot opanował i wrócił na prawowite łono :twisted:

Po za tym wszystko ok.
Cisza ,spokój ,tak jak ma być.
Dzieciaki śpią po trudach szaleńczej zabawy ,obudzą się przed 22 i zaczną kolejną rozpierduchę :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 23, 2017 14:02 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Witam Kochani.
Dobre wieści ,kolejne dwa maluszki poszły do wspólnego domku.
Bądzcie szczęśliwe dzieciaki :1luvu:
Został jeden chłopczyk.

To była dobra wiadomość ,teraz zła.
Dziad któremu utrzymywałyśmy koty ,karmiłyśmy ,leczyłyśmy ,sterylizowałyśmy itp itd przylazł wczoraj z pieśnią na ustach że 7 kotów oddał ,gdzie ? ludziom!
Potem sie motał że Gmina zabrała ,że na Paluch itp.
Na Paluchu podobno ich nie ma ,koty zdziczałe ,przerażone ,niedotykalskie ,nie agresywne tylko tak bojące ,ktoś wziął?
Ona na nasz widok uciekały gdzie się dało. :(
Szukamy .
Tak jak pisałam ,zrobił to bez naszej wiedzy ,ale z radością zakomunikował że je oddał i teraz tą karme co mu dajemy będzie miał na 3 miesiące!
Trafiło mnie ,nie dostanie karmy to raz ,kotów szukamy ,Aga chce nawet iść na Policję.
Strasznie mi tych biedaków żal ,strasznie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 195 gości