Kulikuli [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 30, 2017 7:55 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dorciu doczytałam zaległości :oops: wstyd mi że nie jestem na bieżąco codziennie :oops: ale u mnie jeden dzień to jak jedną minuta nie wiem co się dzieje czy to prze pesel już się nie wyrabiam????
Dorciu no to mialyscie akcje z tym dziadem tak jak byście miały mało roboty dobrze byłoby te trzy kociaki mu zabrać ale gdzie??? Też mi szkoda gołąbka :(
Super że kolejne Twoje Kociaki znalazły domek :ok:
Dorciu pisz jak po wizycie :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 12:59 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 30, 2017 13:47 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Przeżyłam :mrgreen:
Chociaż zaczęło się nie fajnie ,do pierwszego autokaru nie weszliśmy ,40 min czekania na następny .
Ale to pikuś ,niestety w autobusie duszno ,parno i upalnie :( jazdy prawie 3 godziny bo roboty na drogach :twisted:
Humory dopisywały więc jakoś przeleciało .
Na przystanku Bonifraterska błąkał się pinczer miniaturowy ,ładny ,zadbany ,jasno brązowy w dwóch obróżkach ,a ja nic nie mogłam :cry:
Sama wizyta krótka ,bo oczywiście pognałam do lasu :wink: są grzyby ,kureczki moje kochane :D
Obiad domowy pyszny ,ludzie sympatyczni ,nie gryzą :smokin: ale tam nie ma życia :(
Ani psa ani kot ,nic ,tylko muchy :twisted:
Dom duży i piękny ,ale pusty cichy ,sterylny ,jak tak można żyć 8O :ryk: :ryk:
Szukałam kota którego ktoś tam wyrzucił ,ale nie znalazłam ,po co szukałam? na wsi koty się same wyżywią :twisted:
W tym temacie się nie zrozumiemy ,więc został to temat tabu.
Dotarłam na 20 ,zaraz po mnie dotarła Oliwka ,która musiał już i teraz bo przywiozła oscypki dla mnie :1luvu:
Rano po 10 pojechała ,a ja ,no cóż ,padłam ,padłam z wymiotami włącznie :placz: :placz:
Cała ja ,luzak psia jego mać :twisted:
Pospałam i pomalutku dochodzę do siebie.

Futra wczoraj były tak nieszczęśliwe ,takie miały oczy zapłakane :oops: nie odstępują mnie na krok.

a i dziękuję za kciuki :1luvu: :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 14:03 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dorciu brawo! Dzieciaki będą szczęśliwe, a Ty i zamiejscowi świekrzy... najważniejsze, że stosunki poprawne. Trzymaj się <3

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Nie lip 30, 2017 14:10 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dziękuję :D
Ja sama nie miałam tak milo i dobrze to pamiętam :( mojemu synowi bym tego nie zrobiła .
Dzieciaki były szczęśliwe ,ba nawet mi podziękowali :D
Bartek tłumaczył że nie wie czy przyjadę ,bo mama to taki troszkę dzik :lol: a ja się pokazałam z najlepszej strony :201413 :201413 :201413 :201419
Przyznałam się też ze Koniak przechodni :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 14:49 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Najważniejsze, że zamiejscowi :wink:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie lip 30, 2017 14:58 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Baltimoore pisze:Najważniejsze, że zamiejscowi :wink:
:ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 15:46 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

dorcia44 pisze:Bartek tłumaczył że nie wie czy przyjadę ,bo mama to taki troszkę dzik :lol: a ja się pokazałam z najlepszej strony :201413 :201413 :201413 :201419

:lol:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie lip 30, 2017 17:46 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Baltimoore pisze:Najważniejsze, że zamiejscowi :wink:
:ok: :ryk: :piwa:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 30, 2017 17:50 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

:piwa:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35118
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie lip 30, 2017 19:35 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dorciu spisałas się na medal :ok:

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 31, 2017 9:28 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

:ok: nie taki diabeł straszny jak go malują :piwa:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21545
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lip 31, 2017 12:32 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Witam Kochani.
Oczywiście odchorowałam wyprawę i dziś zamiast zarabiać na śmierdziuchy siedzę w domu ,w wielkiej przyjaźni z wiatrakiem .
Brzuch wywala mi się na 10 stronę ,jeszcze te upały :strach:
Miałam wykorzystać ten czas i jechać z maluchem na szczepienie ,nie dam rady ,może wieczorkiem.
Psice ,szalone powaliły się na słońcu i poszły spać.
Zabrałam głupki za czym dostały udaru :twisted:

Bezik ,kot zabrany przez nas z terenu hurtowni ,ciągnący tylne łapki za sobą ,w czwartek przeszedł operację ,usunęli główkę kości udowej ,odpryski ,skrzepy które zamieniły się w nie wiadomo co...czy będzie chodził ?
Coś czuję że będzie ,ale jak mu się to łapkę amputuje bo ją ciągnie za sobą :cry: :placz:
Jest ciepła ,mniej opuchnieta ,ma (chyba) czucie.
Cierpiał tyle czasu ,cierpiał siedząc w klatce ,miało się samo zrosnąć ,a w środku masakra.
Tylu wetów go oglądało ,chirurdzy psia ich mać :twisted: :evil: :x a kot nie mógł się wypróżniać ,wył z bólu ,kości raniły jelita..dość ,kuźwa bo mnie rozniesie :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 31, 2017 18:26 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

:(
Najmocniejsze kciuki za Bezika :ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon lip 31, 2017 21:31 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dziękuję.
Iza beczy ,na samą myśl o amputacji beczy jak dziecko .
Dopiero jednemu amputowali i już po 3 dniach go nie było :cry:

Agnieszka była u dziada wytłumaczyć Mu żeby oddał trzy kotki które zostawił .
Oj wzburzył Jej krew :twisted:
Nie odda bo nie ,koty mają lepiej niż on ,co to za sprawiedliwość itp itd :twisted:
Ech ,nie chce mi się nawet opisywać tej relacji.
Ma 2/3 dni na podjęcie decyzji o oddaniu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mt85 i 188 gości