Miło nam bardzo
Na hamaczek zapraszam
W zeszłym roku kupiłam Rufiego z OLX ,używany ,ale jak to Rufi ciągle doskonały .
Koty go uwielbiają ,z tym jeszcze nie oswoiły się ,korzystają ,nawet skaczą po nim ,pod sufi skaczą ,pająków szukają
ale pająki to w tym ,niemalowanym jeszcze .
Farba czeka ,weny brak
Tamten pokój otwarty ,ale one przyzwyczajone że tam Izi,a wcześniej Gadzina ..
Ale uwielbiają tam być bo okno otwarte ,a Grześ jak robił siatkowanie ,to zostawił kotom parapet i bzdziągwy wylegują się na tym parapecie ,łapiąc zielsko które porasta dom.
Teraz mają pole do popisu ,a i Tygrynia ma gdzie szybko się ewakuować ,Izi na drapaki nie wchodzi.
Przespałam się ,zjadłam postną mrożoną fasolową ,aż jape poparzyłam w środku
Jutro Izi ma USG tak kuźwa martwię się o tego śmierdziela
a może niepotrzebnie ? zobaczymy..