Kulikuli [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 31, 2017 16:55 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dzięki Gosiu.
4 lata temu miałam Skarpetę zabrać ,bo to młody kociak był .
Jednak nie zdecydowałam się.

zaraz wyruszam na objazd po chałupach ,dopieścić koty ,nakarmić ,dać leki.
Chwilami sił mi brak :oops: dlatego nie dziwcie się jeżeli komuś odmawiam :oops: :201494

Dziś miałam z bengalem jechac do weta ,ale widziałam że rano zjadł ,więc może nie będę musiała.
Oby. :201494

Na 11 września mam zaklepany termin u Marcińskiego.
Zabieram najstarszą swoją panienkę bo coś mi niedomaga .

Klarunia i jej brat ,słodziaki niesamowite :1luvu:
Apetyt mają za 4 :lol: o 6 Animonda tacka ,o 7 już szukają wołowinki ,zjadają jej do rozpuku .
Wcześnie wychodze bo przed pracą jeszcze objeżdżam domy ,zostawiam im kuraka gotowanego znika cały !
Wracam natychmiast jeść ,ile dasz tyle zjemy tylko matka szybko :mrgreen:
I niech tak będzie :201494
Na kolację znów wołowinka ,a ja ? Dega ,pasztecik z ciecierzycą :smokin: taką mam teraz fazę .
O dziwota ,nie jadam od wielu miesięcy chińskich zupek 8O :roll:

Muszę kupić buty ,torebeczkę może pożyczę .
Zostało tak niewiele czasu.
Gadzina zdziwiony jak powiedziałam że Marta musi mieć bukiecik ,a po co?
no tak ,jak to facet.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 11:08 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dzwoniła do mnie miła Pani o Rycha,dom super ,dadzą wszystko co najlepsze ,osiatkują z czasem ,bo to nowe mieszkanie dopiero się tam wprowadzają.
Kota zabiorą za tydzień jak już się ulokują.
Są bardzo odpowiedzialni
i tu się zaczęło.

Tylko żeby był zdrowy ,bo jest osobą b.wrażliwą i nie może być chory
a jak zachoruje?
no wtedy trudno ,będzie leczyć ,ale ile Ją to będzie kosztowało z Jej wrażliwością...
Będzie jedynakiem ,bo wie Pani ,my to nie Chora Patologia co ma po 5 kotów w domu

Nie dałam rady ,już wymiękłam przy wrażliwości ,ale jak zostałam patologią nie wytrzymałam..
Grzecznie powiedziałam ze ja jestem okazem patologii i bardzo dziękuję za uświadomienie .

To było parę dni temu ,trawię do dziś.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 11:21 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

dorcia44 pisze:Dzwoniła do mnie miła Pani o Rycha,dom super ,dadzą wszystko co najlepsze ,osiatkują z czasem ,bo to nowe mieszkanie dopiero się tam wprowadzają.
Kota zabiorą za tydzień jak już się ulokują.
Są bardzo odpowiedzialni
i tu się zaczęło.

Tylko żeby był zdrowy ,bo jest osobą b.wrażliwą i nie może być chory
a jak zachoruje?
no wtedy trudno ,będzie leczyć ,ale ile Ją to będzie kosztowało z Jej wrażliwością...
Będzie jedynakiem ,bo wie Pani ,my to nie Chora Patologia co ma po 5 kotów w domu

Nie dałam rady ,już wymiękłam przy wrażliwości ,ale jak zostałam patologią nie wytrzymałam..
Grzecznie powiedziałam ze ja jestem okazem patologii i bardzo dziękuję za uświadomienie .

To było parę dni temu ,trawię do dziś.



:ryk:

nawet już nie trawię
zapominam w sekundzie rozłączenia rozmowy
wyleczyłam się, gdy osoba mająca się za kotolubną bardzo, chciała oddać koty po swojej zmarłej matce, boooo ... tą piosenkę znacie
:twisted:
nie może ich zatrzymać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 01, 2017 11:27 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

ja trawię bo...jestem mało wrażliwa :twisted: i w dodatku przez tą moją małą wrażliwość Rychu stracił dom :placz:
No i z tego powodu ma sraczkę :strach:

Poszłam do Żaby po pasztecik z ciecierzycą ,a Oni mi mówią że wszystkie zjadłam i co będę jadła? straszne ,chyba wezmę się za lody :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 11:37 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

dorcia44 pisze:ja trawię bo...jestem mało wrażliwa :twisted: i w dodatku przez tą moją małą wrażliwość Rychu stracił dom :placz:
No i z tego powodu ma sraczkę :strach:

Poszłam do Żaby po pasztecik z ciecierzycą ,a Oni mi mówią że wszystkie zjadłam i co będę jadła? straszne ,chyba wezmę się za lody :wink:



a pewna jesteś, że to był dom?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 01, 2017 11:45 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dom ,super ,miało mu niczego nie brakować :twisted: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2017 12:41 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Matko ja już prawie patologia :strach: :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt wrz 01, 2017 12:44 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Oj, Dorotko i tak nie przebijesz "mojego" domu co pytał czy kot w polskim języku gada. I czy lubi wapować. :roll:

Strasznie żal ,że kocinki odeszły [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt wrz 01, 2017 13:34 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

LimLim pisze:Matko ja już prawie patologia :strach: :lol:

A ja to już na pewno... :roll:
Na stanie 6 i jeszcze 7. się przyplątał na urlopie :evil:
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Pt wrz 01, 2017 16:47 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

ASK@ pisze:Oj, Dorotko i tak nie przebijesz "mojego" domu co pytał czy kot w polskim języku gada. I czy lubi wapować. :roll:

Strasznie żal ,że kocinki odeszły [*]


tak ,to trzeba być totalnie szurniętym. :lol:

U mnie 8 i 6 do adopcji ,w tym z zeszłego roku trzy...patologia jak nic . :placz:
Zaraz się zbiorę i do lasu wywiozę :twisted:

Dziś obesrany dzień ,i zarzygany ,nie wiem czego mają za dużo ,ale jak nie jedno górą to drugie dołem :strach:

Doszedł mi kolejny domek do opieki ,pani MB. idzie na parę dni do szpitala .Dobrze że to koło mnie.
Dam radę ,dam ,kto jak nie ja. 8)

Zadzwonili z lecznicy ,znaleziony kociak ok. 3 tyg. oczy zalepione ropą ,leżał na ulicy ,jakiś facet jadąc autem zobaczył i przyniósł.
Wezmę?
Nie ,teraz nie ma mowy ,dwójeczka nie szczepiona ,wszystkiego brak ,może jak nikt się nie trafi to w przyszłym tygodniu .
Wolała bym nie :oops: :oops: :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2017 16:23 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Witam Kochani .
Mam troszkę problemu z kotem pod moją opieką ,nerwy tak że chwilami wymiękam . :oops:
Jednak wydaje mi się ze wszystko wraca do normy ,ale :201494 :201494 :201494 żeby już właściciele wrócili :wink:
Wczoraj po nocy jeździłam po lecznicach szukać Trovetu bo kot odmówiła spożywania suchej karmy ,a z mokrej może tylko Trovet :twisted:
Kupiłam .
Zjadł ,a dziś rano popaczał ,powąchał i odwrócił się zadem :evil:
Pojechałam do ursusa do szaraka ,tam kupiłam inne Trowety ,żarł :201494
to naprawdę nie jest takie proste opiekować się cudzesami :cry: zwłaszcza jak są chore. :cry:


Efekt taki że jak wracam z wojaży rowerowych to marzy mi się tylko ..łóżko :oops:
Dzień przelatuje za szybko ,za 45 minut znów wychodzę .

A u mnie Chudzinka znów choruje ,znów biegunka :cry: aż boję się zrobić jej morfologii ,znów pewnie fatalne wyniki wątrobowe :cry:
Chociaż bym chciała karmić gorszą ,tańszą karmą to nie mogę :cry:

Jak byłam w Szaraku ,przyszedł Pan z malutkim burym kotkiem ,wenflon w łapie a ja już panika ,,spieprzać bo może pp. :strach:
Nie ,nie pp. Pan zapomniał o roslinkach na balkonie i kocina najadła się trucizny ,tak że ma teraz rozkład krwinek ,wszystko się rozpada i leci na łeb na szyję :cry:
Mają jutro przetaczać krew.
Maluch tak max 10 tyg. :(

W domu zrobiło się zimno ,powinnam kupić jakąś Farelkę czy cuś bo centralnego za chiny nie włączę bo mnie opłaty zeżrą :placz:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 16:30 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dorciu u mnie dzień przelatuje jakby trwał max 5 godzin nie wiem jak się nazywam ale lepiej mieć co do robić niż nie mieć ;) jeszcze od soboty przez 3 tygodnie robię sama nasze koty bo zasiadka na urlopie, więc padam i tym bardziej Ciebie podziwiam że dajesz radę ze wszystkim :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 19:36 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Elu ,chyba nie daję :oops: a może tylko dziś był taki dzień .
Jestem przemęczona ,przemoczona ,przeżyłam horror w wykonaniu Dżagi ,ale muszę ochłonąć i resztę napiszę jutro.
Centralne włączone :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2017 20:17 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Smaczny rosołek Ci ciotka wyszedł 8) udeczko tez szybko zniknęło :mrgreen:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon wrz 04, 2017 21:24 Re: Tytek już po trepanacji a Izi do mnie napisał !:)

Dopiero doczytałam na Facebooku ze Dzaga Ci zginęła ale dzięki Bogu odnalazła się jakie szczęście, odsapnij Kochana

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole, Google [Bot] i 310 gości