Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:Jak by mało było u mnie problemów Kleszcz ma problemy z okiem , mętne ,bardzo bolesne
Dziś była u okulisty ,nie jest dobrze .
Wróciłam do domu ,Dżaga powyginana w trzy d....,sztywna ,oczy i pyszczek patrzą trzeźwo i świadomie ,czyli nie ma utraty przytomności ,pies nie może się ruszyć .
Jutro znów wet.
Jutro przyjdzie facet naprawić mi okna które podklejone są taśmą klejącą.
Czarnuszki nie mają zainteresowanych ,kolorowe kociaka dziczeją w pustostanie bo nikt nie chce dać dt .
Chwilami mam serdecznie dość ,muszę chyba sięgnąć po jakieś zielsko co mnie wyciszy lub da mi kopa co bym znalazła swoje różowe okulary.
jolabuk5 pisze:Zawsze się dzieje w takim stadzie, nie ma chwili spokoju...
Za całokształt!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Na Kocią Łapę i 132 gości