Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:Dziki nie żyje...nie mogę i nie chce tego przyjąć.
Mógł mieć wszystko fiv felv wszystko ale nie wiemy co miał. Płuca zalane płynem. Zaczął się dusić. Nie reagował na nic .Parę godzin i go nie ma.
Zaufał mi .Dziki Dzik co tak mi bluzgal wyzywał pluł jadem a potem po długim potem uznał że jestem git.
I już go nie ma.
Taki pierwszy dzień świąt.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 265 gości