Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 05, 2018 19:28 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Konkurencji do michy mu trzeba ;)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35104
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 06, 2018 9:03 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Alergia pokarmowa?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34169
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt kwi 06, 2018 14:57 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Rano Gadzina pojechał z nim do weta .
Ale wcześniej nie dał mi spać ,zadzwonił po 23 że nic mały nie zjadł.
Potem kazał mi słuchać jak on oddycha :201436
Do 3 z głowy,zero spania i w ku.... totalny.
Przysnęłam po 3 ,o 6 wiadomość mały rzygnął.
O 9 już jechał do weta.
I nic ,nic nie widać ,pies radosny ,rozbawiony ,temperatura prawidłowa ,cukier (na kłute ucho) oki.
Waga właściwie w normie ,a że nie je ? może ma zły dzień ?

Zawiozę do tej komórki z której był zabrany ,zawiozę bo już dłużej nie wytrzymam :twisted:
Strasznie się bachory martwią ,i ja :cry: dobrymi uczynkami jest piekło wybrukowane :cry:
wetka powiedziała że jak dalej będzie odmawiał jedzenia ,to żeby przyjechał zrobi mu morfologię ,dziś stwierdziła że to bez sensu ..

Ciężka noc ,ciężki dzień ,padam na ryja :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2018 15:30 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

A może piesek jest niejadkiem,i tyle?
Ja mam takiego.Je raz dziennie,cud,jeśli dwa. Mało. Czasem mam wrażenie,że w ogóle najchętniej by nie jadł. Robi to ,bo musi.NIGDY sam nie poprosi o jedzenie. Jak już głód przyciśnie ,to może po 2 dniach by to zrobił.
To ja go proszę zwykle by jadł :twisted: Na kolanach :strach: . Podsuwam z ręki i wtedy jakoś je.Z łaski.Karmię go tak już prawie 10lat :strach: Próbowałam wszystkiego z najwyższej półki dostępnego na rynku,i kiepskie,i gotowane. Po prostu taki niejadek się trafił i tyle.
Sam i chętnie zjada tylko kiełbaski psie i naturalne kęski kurczaka,kaczki. Ale to przecież żadne jedzenie :strach:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt kwi 06, 2018 20:04 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Małgosiu ,on u mnie jadł 6 razy dziennie !
Raptem zaczął jeść coraz mniej i mniej ,wręcz trzeba go prosić :? Popsuli psa?
Gdyby to był normalny ,zdrowy psiak może byśmy inaczej reagowali (na pewno tak samo :oops: ) ale to jest genetyczny brzydko określając bubel :cry:
Kupią mu zamiast Acany itp. Royala ,może to będzie pyszniutkie :twisted:
Zjadł indyka gotowanego ,porcję ,już dobrze.
Zobaczymy co dalej .
Chyba padnę ,bo już na oczy nie paczam ,a dopiero co wnusiorka wybyła .
Komunia w przyszłym miesiącu :strach: :strach: :strach:
Co się kupuje dzieciom ? i za co :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2018 22:25 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Wtrace sie z czyms okropnym ;).
Psiak sobie mogl owinac nowe dom dookola pazurka - jednego pazurka, nie ma stadka chetnych do ewentualnej michy, mozna powybrzydzac, bo zaraz leci co lepsze mniam.
Poza tym u psow jest troche inna specyfika, glodowki, nawet kilkudniowe, to norma i nic im sie nie dzieje, w przeciwienstwie do kotow.
Psy moga sobie pofunkcjonowac calkiem dlugo na samej wodzie, taki urok.
A do tego nadopiekunczosc, emocje czlowiecze, wycieczki po wetach troche rozbijaja ustawienie rytmu, stabilizacji zycia.

FuterNiemyty

 
Posty: 3413
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 07, 2018 15:24 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

FuterNiemyty pisze:Wtrace sie z czyms okropnym ;).
Psiak sobie mogl owinac nowe dom dookola pazurka - jednego pazurka, nie ma stadka chetnych do ewentualnej michy, mozna powybrzydzac, bo zaraz leci co lepsze mniam.
Poza tym u psow jest troche inna specyfika, glodowki, nawet kilkudniowe, to norma i nic im sie nie dzieje, w przeciwienstwie do kotow.
Psy moga sobie pofunkcjonowac calkiem dlugo na samej wodzie, taki urok.
A do tego nadopiekunczosc, emocje czlowiecze, wycieczki po wetach troche rozbijaja ustawienie rytmu, stabilizacji zycia.

Dokładnie to znam :wink: psiara jestem i mam drani nie małą gromadkę :smokin:
Oczywiście że mały jest popsuty ,ja jako babcia :mrgreen: mam na jego punkcie hopla ,a Oni jako rodzice pierworodnego syna też ,a do tego fakt że jest niewidomy powoduje że jesteśmy jak wosk w jego pazurkach :oops:
Jednak co by nie było musi jeść ,niech nie je dla siebie ,niech dziad je dla nas :idea: :201494 :201494 :201494

Straszna jestem babcia ,jak Oliwka nie je ,no trudno ,ale jak Fado nie je ... :placz: :placz: :placz: :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2018 15:45 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

:), straszna babcia, nakrecasz mlodych emocjonalnie, a szczylka na fochy.
Jest jakis szczegolny powod, ze tak musi regularnie, codziennie jesc (moze niedoczytalam, slepota)?
Bo jesli nie, to nic mu nie bedzie, nawet przy kilkudniowej glodowce, wrecz moze sie lepiej poczuc.

FuterNiemyty

 
Posty: 3413
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 07, 2018 19:01 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

On ma tylko 3m. jest z okropnej dziury ,był zapchlony ,zarobaczony i niedożywiony :cry:
Obciążony jest wadami genetycznymi nie wiadomo jeszcze jakimi :cry:
Na szczęście nie mieszkamy razem :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2018 10:59 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Jest do adopcji ruda ,bardzo piękna młodziutka koteczka ,oswojona.
Była kotna ,ale funduszy z Gminy brak i kazali mi płacić :twisted: mimo że p.Rusinek powiedział że kotne mają robić.
Nie wierzyły mi że kotna ,a jednak miałam rację . :!:
Na szczęście była Iza ,a Ona zawsze ma jakieś zatuchlone możliwości. :wink:
Teraz przytulak czeka w dt. na domek .
Gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam 8)
Gadzinowe osiedle chyba już czyste ,ciekawe tylko na jak długo. :roll:
Niestety łapanie wstrzymane z braku funduszy :|

Dziś mam wolne ,więc pranie ,sprzątanie czyli normalne babskie zbijanie bąków :mrgreen:

Pewnie jeszcze psy popiorę ,może coś przystrzygę :wink:

Patrzę jak Kropcia smacznie śpi ,a chrapie przy tym :strach: po tym ciężkim zap. trzustki nie ma śladu .
Przytyła (niestety )ale cała reszta ok.
Uprzedzili mnie że to się może powtórzyć ,jestem czujna.

W całym domu pachnie świeżymi grzybami ,co to za aromat :idea: poezja :D
Wyciągnęłam z zamrażalnika i gotuje zupkę 8) oczywiście bez ziemniaków bo ich nie posiadam.
Jest makaron .

Po zimie ubrania mi się pokuliły :twisted: :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2018 13:55 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

dorcia44 pisze:Jest do adopcji ruda ,bardzo piękna młodziutka koteczka ,oswojona.
Była kotna ,ale funduszy z Gminy brak i kazali mi płacić :twisted: mimo że p.Rusinek powiedział że kotne mają robić.
Nie wierzyły mi że kotna ,a jednak miałam rację . :!:
Na szczęście była Iza ,a Ona zawsze ma jakieś zatuchlone możliwości. :wink:
Teraz przytulak czeka w dt. na domek .
Gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam 8)
Gadzinowe osiedle chyba już czyste ,ciekawe tylko na jak długo. :roll:
Niestety łapanie wstrzymane z braku funduszy :|

Dziś mam wolne ,więc pranie ,sprzątanie czyli normalne babskie zbijanie bąków :mrgreen:

Pewnie jeszcze psy popiorę ,może coś przystrzygę :wink:

Patrzę jak Kropcia smacznie śpi ,a chrapie przy tym :strach: po tym ciężkim zap. trzustki nie ma śladu .
Przytyła (niestety )ale cała reszta ok.
Uprzedzili mnie że to się może powtórzyć ,jestem czujna.

W całym domu pachnie świeżymi grzybami ,co to za aromat :idea: poezja :D
Wyciągnęłam z zamrażalnika i gotuje zupkę 8) oczywiście bez ziemniaków bo ich nie posiadam.
Jest makaron .

Po zimie ubrania mi się pokuliły :twisted: :oops:


Popatrz tylko, Dorciu, z jakich to materiałów szyją teraz te ubrania 8O
mam dokładnie to samo - zakładam jedno - w biuście się nie mieszczę :placz:
zakładam drugie - ciasno w biodrach ... toć to szok :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Miłego babskiego leniuchowania - niedziela niedzielą, a ja dopiero teraz klapnęłam .... dzień jak co dzień :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 08, 2018 16:37 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

Kotina pisze:
dorcia44 pisze:Po zimie ubrania mi się pokuliły :twisted: :oops:


Popatrz tylko, Dorciu, z jakich to materiałów szyją teraz te ubrania 8O
mam dokładnie to samo - zakładam jedno - w biuście się nie mieszczę :placz:
zakładam drugie - ciasno w biodrach ... toć to szok :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Miłego babskiego leniuchowania - niedziela niedzielą, a ja dopiero teraz klapnęłam .... dzień jak co dzień :ok: :ok:


tja,
zawsze się pocieszam, że szalik i torebka zawsze pasują :)
proponuję się zacząć martwić, gdy hula hop zacznie pasowac ;)
Obrazek

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Nie kwi 08, 2018 17:19 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

3 x pisze:tja,
zawsze się pocieszam, że szalik i torebka zawsze pasują :)
proponuję się zacząć martwić, gdy hula hop zacznie pasowac ;)
Obrazek

:ryk: :ryk: dobre to, dobre :ryk: bardzo pocieszające
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie kwi 08, 2018 19:07 Re: Tytek i reszta hołoty + tymczasy .Ruda ślepinka i jej si

:ryk: :ryk: :ryk:
Dziewczyny Kochane ,ale mnie pocieszyłyście :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43911
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek i 108 gości