kropkaXL pisze:A gdzie na Fb coś jest na ten temat, bo wspominałaś?
Porozpuszczane jest po różnych grupach, udostępniane, zajęła się tym dziewczyna mająca DT Koty i Psoty. W kwestiach planów jednak to głównie prywatna wiadomość, bo dziewczyny nie chcą chyba zbyt wiele ujawniać publicznie. Wiec jak się czegoś dowiem to napiszę
Czarny jest w DT w Warszawie. I podobno ma już dom zaklepany. Nic więcej nie wiem, dziewczyny nie odpowiadają na mój kontakt. Sprawę więc zostawiam w ich rękach.
Trudno, chciałaś pomóc- widać komuś nie na rękę kontakt z Tobą- Murzyn zrobił swoje i może odejść Niestety czasem tak bywa.... Dobrze, że kocina bezpieczny. Dziękuję, że starałaś się pomóc!!!!!!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Rzuciło mi się w oczy co u czarnego. Jak się okazało jednak nie jest felv. Wynik wyszedl falszywy bo kot mial stan zapalny. 2 kolejne testy pokazaly ujemnie... kot wiec wraca tam skąd został zabrany.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam.Wraca do domu z którego go wywalili na ulicę, kiedy okazało się, że ma białaczkę? Jeśli zachoruje na nerki, na przykład to też wyląduje na ulicy?
NIE WIEM. Nie angażuję się w to bo jak ktoś mnie olewa to się nie pcham z dobrą intencją na siłę. Gdyby chciały to by się odezwały, bo pisałam o dziewczynie która chciała mu dać domek - i myślę że fakt że nie ma felv by ją tylko ucieszył. Smutno że tak wyszło, no ale cóż. Podałam tylko do wiadomości, jakby co można się tam z nimi kontaktować.