Łódź- chora znajdka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 09, 2017 21:45 Re: Łódź- chora znajdka

:ok: :ok: :ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon maja 15, 2017 12:44 Re: Łódź- chora znajdka

Trzymamy kciuki za Wiosnę - dziś pojechała na prześwietlenie główki :ok:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Pon maja 15, 2017 15:12 Re: Łódź- chora znajdka

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon maja 15, 2017 19:09 Re: Łódź- chora znajdka

Wiosna juz po przeswietleniu czaszki , wyszlo silne czołowe zapalenie zatok , bardzo jej to zalega i przeszkadza , widać, ze jest zmeczona juz tym katarem . Dobra wiadomość to taka , ze nie wyszly zadne zmiany nowotworowe. Jutro pojdziemy z tym przeswietleniem do p. dr Ani i pewnie trzeba bedzie podac kolejny antybiotyk. Ja juz jestem załamana , bidulka tak sie nameczy .

lucja100

 
Posty: 360
Od: Czw lis 29, 2012 18:28

Post » Wto maja 16, 2017 8:27 Re: Łódź- chora znajdka

Współczuję bardzo, mój Dyzio też od lat męczy się z przewlekłym zapaleniem zatok :(.
Mam nadzieję, że kolejna kuracja pomoże Wiosence :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 16, 2017 8:52 Re: Łódź- chora znajdka

Śledzę wątek i trzymam kciuki za Wiosenkę. Ale jednej rzeczy nie mogę zrozumieć. Skoro posiew nie wykazał żadnych bakterii, a wciąż istnieje silna infekcja, to wynika z tego, że ma ona podłoże wirusowe lub grzybicze. Jeśli tak, to dlaczego piąty albo dziesiąty antybiotyk miałby pomóc?

ropucha

 
Posty: 836
Od: Pt mar 15, 2013 23:54

Post » Wto maja 16, 2017 9:51 Re: Łódź- chora znajdka

Ale takie zapalenie zatok tylko lekami trzeba leczyc. Nie ma innego sposobu.

lucja100

 
Posty: 360
Od: Czw lis 29, 2012 18:28

Post » Wto maja 16, 2017 9:58 Re: Łódź- chora znajdka

czy jest to możliwe, żeby zatoki były zaatakowane przez grzyba? Jeśli tak - można pobrać wymaz na hodowlę. Kurczę, nie mam doświadczenia w ogóle w takim przewlekłym katarze u kota, ale naprawdę coś tam jest nie tak skoro tak długo się to leczy. Wczoraj w Seidlu trafiłam na tę nową panią doktor i jestem nią zachwycona - ma fajne pomysły na trudne przypadki (nasza kicia takim jest) i nabrałam dużo nowej nadziei, może i na Wiosnę spojrzy świeżym okiem :) W każdym razie kciuki nieustające :ok:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Wto maja 16, 2017 11:24 Re: Łódź- chora znajdka

Antybiotyki nie wyleczą infekcji wirusowej, tak samo jak tabletki na żołądek nie wyleczą gruźlicy. Choćby nie wiem, jak uporczywie je podawać.

Pierwotną przyczyną chronicznego zapalenia nosa i zatok są najczęściej wirusy. Wśród wirusów - najczęściej herpes lub calici

Grzyby rzadko są przyczyną, ale podobno zdarza się. Kopiuję fragment z Feline medicine and therapeutics:
Fungal infection of the nasal cavity is less common in the cat than in the dog, and most frequently associated with Cryptococcus neoformans. Aspergillus, Penicillium and Trichosporon species have also been isolated from individual cases. Cats with mycotic rhinitis frequently display a nasal discharge and sneezing, and may additionally show skin lesions, a proliferative growth extruding from the nares, nasal deformity and neurological signs
W tym przypadku chyba brak dodatkowych objawów, więc to raczej nie grzyby.

ropucha

 
Posty: 836
Od: Pt mar 15, 2013 23:54

Post » Wto maja 16, 2017 20:02 Re: Łódź- chora znajdka

NO jak widac, te antybiotyki za bardzo jej nie pomogły . Nie wiem , bo ja tez nie jestem lekarzem i nie mam pojecia , co zrobic i jak wykeczyc to zapalenie zatok. Jesli to jest wirusowe , to nie wiem co by jej moglo pomóc . Żal mi juz tej Wiosny , bo widac , ze meczy ja to zapalenie strasznie. Ona jest taka kochana i cierpliwa i tak wszystko dzielnie znosi. Dobrze , ze jej schodza te gile z tego nosa, dzisiaj tez jej wylecial mega smark .Pani doktor mowila, ze jest to przewlekle zapalenie i ciezko jest to wyleczyc.
Moze ktos mial taki przypadek i podsunie jakis pomysl na wyleczenie tych zatok. bede bardzo wdzieczna za wszelkie uwagi i porady .

lucja100

 
Posty: 360
Od: Czw lis 29, 2012 18:28

Post » Wto maja 16, 2017 20:51 Re: Łódź- chora znajdka

Nie wiem czy to jakoś pomoże ale jeden z moich pierwszych kotów, znaleziony w stanie wycieńczenia, miał taki gęsty żółto-zielony katar, zalegający w zatokach. Po badaniach wydzieliny lekarz przepisał syrop keflex plus dawałam mu koci interferon, jest drogi, ale myślę, że dla podniesienia odporności można zastasować ludzki interferon.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 16, 2017 21:26 Re: Łódź- chora znajdka

Dzieki Romi za pomoc, trzeba próbowac wszystkiego , przypomne wszystkie objawy u Wiosny : bardzo czesto kicha , z gilami w kolorze żolto brazowym , wysięk z oczka , charczy , krztusi sie , ciezko oddycha , pewnie jej te gile zalegają , przeszklone , zalzawione oczka , ospała , zmniejszony apetyt , duzo śpi i widać po niej , ze zmeczona jest tym katarem , ze jej to przeszkadza.

lucja100

 
Posty: 360
Od: Czw lis 29, 2012 18:28

Post » Wto maja 16, 2017 21:32 Re: Łódź- chora znajdka

Nie wiem czy u kotów się coś takiego stosuje, ale można popytać. Sama mam problemy z zatokami i kiedyś, dawno temu, od pani laryngolog dostałam skierowanie na naświetlanie jakąś lampą. Nie pomnę już co to było, ale po serii takich naświetlań miałam spokój przez parę lat. Niestety, po kilku latach problemy wróciły, ale ja mam skrzywioną przegrodę i alergię, więc nic dziwnego. Tylko czy kot może dostać skierowanie na lampy?

Ps. Katar wirusowy raczej jest bezbarwny i wodnisty, znaczy, przynajmniej u mnie. Jak się mi zaczynają gęste gile w kolorach żółtych bądź zielonych, to po tym poznaję, że przyplątała się jakaś bakteria.

Necz

 
Posty: 926
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 17, 2017 6:06 Re: Łódź- chora znajdka

A czy Wiosna miała testy na Fiv/Felv? może się to licho leczy, bo kotka jest białaczkowcem (tfu tfu)
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Śro maja 17, 2017 7:03 Re: Łódź- chora znajdka

Miała robione testy , nie ma białaczki .

lucja100

 
Posty: 360
Od: Czw lis 29, 2012 18:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Gosiagosia, kicalka, Majestic-12 [Bot], skaz, wicherek i 226 gości