Babuni odlepia się plaster pomimo przyklejania go jeszcze normalnym plastrem. Musi spać na podkładach bo wstaje i sika. Nie wiem w czym problem, czy boli ją ruszanie się z miejsca? Jak zdążę to zanoszę ją do kuwetki, ale często gęsto zesikała się i sika nie tam gdzie powinna. Dzisiaj zrobiła siku na podstawę od drapaka gdzie sobie lokum znalazła. Zatkałam tam dojście bo jest mi ciężko ją stamtąd wyjąć.
Teraz dzidzia ma swój dawny koszyczek z podkładami.
Kochana Babunia, a jak ona się generalnie czuje? To sikanie to nie objaw pogorszenia się generalnie jej stanu? Może przy okazji coś się przypałętało, pewnie ma obniżoną odporność, a u kotów choroby układu moczowego są częste. Mam nadzieję, że Babunia jeszcze sobie pożyje
Byłaś że mną do końca, nawet jak dusza opuściła moje ciało, jeszcze długo trzymałaś mnie na rękach. Patrzyłam na Ciebie z góry jak płakałaś, tak bardzo bym chciała Ci powiedzieć, że zrobiłaś dla mnie wszystko i do końca walczyłaś o mnie. Mój czas przyszedł. Dziękuję Ci za Twoje dla mnie poświęcenie. Nikt nie zajmie mojego miejsca, ale Ci co po mnie przyjdą potrzebują tę samą miłość i przywiązanie co ja miałam.
Nadal o mnie myślisz, te chwile w których jesteś taka smutna, proszę nie myśl tak tęsknie o nas, tylko tak kiedy byliśmy szczęśliwi, i jak następnym razem Twoi towarzysze ( co z Tobą idą tą samą drogą ) zawsze będą odchodzić, będę wtedy czekać na Nich na Tęczowym Moście. Będę Im dziękować, że Cię też uszczęśliwiali, i będę Ich ochraniać/ zajmę się nimi dla Ciebie. Dziękuję Ci, że mnie kochałaś, że się mną zajmowałeś i odwagę miałaś jako jedyna dać mi dom którego nigdy nie miałam. Twoja wierna towarzyszka drogi Babunia