Babunia - rak złośliwy. Jutro nie nadejdzie nigdy ['] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 19, 2017 14:26 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

inaid pisze: :( tak trudno wygrać z chorobą, która zamiast odpuścić, to wraca, w dodatku do kici, która na opiekę i takie kochanie czekała tak długo. W milczeniu śledziłam wątek Babuleńki szczególnie, oczywiście licząc na happy-end i nadal w niego wierzę :201461

Ja jestem realistką i wiem co znaczy ta choroba, ale zrobię wszystko, by była z nami jak najdłużej kochana i zadbana, razem z Wami mam nadzieję.

Bardzo dziękuję za wsparcie na mięsko dla Babulinki od inaid 65 serduszek :1luvu:
i od casica 100 seduszek :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Mięcho mniamniuśne :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt maja 19, 2017 15:09 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Niech je na zdrowie koteńka :)
No i zobaczymy co wyjdzie z histopatologii, może nie będzie to wynik tak zły i beznadziejny jak u mojej Rysi :)
Oby! :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 19, 2017 15:28 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Na razie wygląda,ze ma się całkiem dobrze i moze korzystać z życia :ok: Chyba łatwiej człowiekowi, gdy żyje w nieświadomości, iż ich pupil jest ciężko chory. Nasz miał nowotwór kości, jeszcze miesiąc przed zaśnięciem biegał po domu jak szalony (mimo swego szlachetnego wieku prawie 17 lat :wink: ). Właściwie miał mieć zabieg, a okazało się, że kości połowy łebka są już papką :cry: Tak sobie myślę, że gdybyśmy wiedzieli wcześniej, to chyba tylko bardziej utrudnialibyśmy mu wszystko skupiając się na kuracji niż zwykłym przeżywaniu dni.
Niech Babunia korzysta z wszelkich możliwych rozkoszy, wtedy będzie się długo dobrze trzymac, bez względu na wyniki :201461

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 19, 2017 15:44 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Nie, nieświadomość nie jest łatwiejsza, przynajmniej dla mnie. Nagle spada na człowieka cios, na który zupełnie nie jest przygotowany, nawt szansy na oswojenie się z taką myślą, że odejdzie :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 19, 2017 16:33 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Atta pisze:Na razie wygląda,ze ma się całkiem dobrze i moze korzystać z życia :ok: Chyba łatwiej człowiekowi, gdy żyje w nieświadomości, iż ich pupil jest ciężko chory. Nasz miał nowotwór kości, jeszcze miesiąc przed zaśnięciem biegał po domu jak szalony (mimo swego szlachetnego wieku prawie 17 lat :wink: ). Właściwie miał mieć zabieg, a okazało się, że kości połowy łebka są już papką :cry: Tak sobie myślę, że gdybyśmy wiedzieli wcześniej, to chyba tylko bardziej utrudnialibyśmy mu wszystko skupiając się na kuracji niż zwykłym przeżywaniu dni.
Niech Babunia korzysta z wszelkich możliwych rozkoszy, wtedy będzie się długo dobrze trzymac, bez względu na wyniki :201461


Matko nasza, jak te koty muszą cierpieć. :(

casica pisze:Nie, nieświadomość nie jest łatwiejsza, przynajmniej dla mnie. Nagle spada na człowieka cios, na który zupełnie nie jest przygotowany, nawt szansy na oswojenie się z taką myślą, że odejdzie :(

Dokładnie, aczkolwiek nie musimy żyć z myślą, że wcześniej czy później nasz kot nas opuści.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 22, 2017 8:45 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Kciuki za operację Babuni :1luvu: :ok:
I oby to świństwo nie okazało się bardzo agresywne
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 22, 2017 18:49 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Jutro napiszę co i jak ale jest nieciekawie.
Guzy pod pachami były już głęboko a więcej rozsiane na listwach które trzeba było koniecznie obie usunąć.

Proszę otworzyć miniaturkę to ukaże się ogrom tego co miała zrobione. :cry:

Obrazek Obrazek

Do tego miała kolejny raz korektę entropium tego lewego oka bo powiek znowu wywijała się do wewnątrz i drażniła oczko.
Przy poprzedniej korekcie miała zbyt mało wycięte i dlatego konieczna była kolejna korekta.

Obrazek Obrazek

Kotunia bardzo dziękuje cioteczkom którym jej los nie jest obojętny.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 22, 2017 18:51 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Biedna Babunia :(
Oby los podarował jej jak najdłuższy czas :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 22, 2017 19:07 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, guzy odrosły

Bidulka kochana :1luvu:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 23, 2017 10:52 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, znowu operacj

Biedactwo :(

Tyle okropieństw na raz :(

Dla Babuni za wygojenie, wyzdrowienie i dalsze życie bez choróbsk :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 23, 2017 23:39 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, znowu operacj

Żeby teraz mogła trochę pożyć spokojnie. Za jej zdrowie :ok: :ok: :ok:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 23, 2017 23:45 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, znowu operacj

Aniu, napisz jak Babunia się teraz czuje?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 24, 2017 14:17 Re: Stareńka kotunia z guzami listwy mlecznej, znowu operacj

Dzięki za troskę o Babunię. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

casica pisze:Aniu, napisz jak Babunia się teraz czuje?

Kasiu, jakie ona ma wyjście? Musi wytrzymać, choć cierpię razem z nią.
Codziennie jeździmy do miasta do lecznicy na zastrzyki. Wczoraj jeszcze dostała kroplówkę ale dzisiaj po pierwsze, że łapka spuchnęła od wenflonu i że sama zaczęła podjadać to wenflon został usunięty i już bez kroplówek.
Dzisiaj miałam wziąć jej kartę leczenia ale była inna pani doktor i jutro jak pojadę to wezmę(jak będzie ta druga wetka).

Koteczka tak jest za mną i tak tęsknie patrzy z klatki :(

Obrazek

ale jak wczoraj ją wypuściłam, to zaczęła się wszędzie grzędać i zawisła na stole, gdzie próbowała się wdrapać i podrażniła ranę która zaczęła delikatnie krwawić. Dzisiaj pani doktór znowu ją ładnie zabezpieczyła sreberkiem.

Obrazek

Kotka, tak jak już pisałam, miała bardzo głęboko powrastane guzy po obu stronach pach.
Obrazek

Obie listwy usiały być usunięte z powodu guzów rozsianych po listwach i naprawdę z ledwością udało się ją jakoś pozszywać.

Miejsce przy samej ciuci jest bardzo opuchnięte nadal, ale wetka mówiła, że tak może być i mam się nie martwić.
Obrazek

Pod oczkiem też opuchlizna. :(
Obrazek

Ogólnie nasze kochanie trzyma się, to będzie już opieka paliatywna, ale chciałabym aby jeszcze została ze mną/z nami, by poczuła choć na trochę co to dom i troska o nią. :cry: :cry: :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 24, 2017 15:20 Re: Stareńka kotunia z nowotworem, kolejna operacja, kiepsko

Jaka bieda pocięta :(
Też bym chciała, żeby los podarował jej jak najdłuższą, spokojną starość w kochającym domu.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 24, 2017 16:29 Re: Stareńka kotunia z nowotworem, kolejna operacja, kiepsko

Biedna koteńka :(
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3872
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa, włóczka i 177 gości