Zabrałam dzisiaj Dzidzię do lecznicy bo dalej ma te uwypuklone boki przy małych ilościach jedzenia.
Do tego praktycznie nie robi kupki a tylko cienkie bobki.
Miała zrobione usg i jest wszystko dobrze, nie ma żadnego płynu a wszystkie narządy są niezmienione.
Pani doktor wytłumaczyła, że najprawdopodobniej jest to przez bardzo duże cięcie i wykrój dużych i głębokich połaci skóry a przez co wszystko było bardzo ciężko zszyć i teraz ją to ciągnie, napina i boli.
Rana już bardzo ładnie zagojona a szwy były wyjęte po 11 dniach.
Dzidzia dostała do domu lek do buzi na 3 dni i mam podawać olej parafinowy.
Jeśli dalej będzie bez zmian to w piątek na badania krwi.
Kicia nic nie chce jeść oprócz mięska, gotowane bądź surowe, przedtem chociaż jadła suchą hypoalergiczną.
Tak leżę na słoneczku
tak też potrafię
mniam mniam jaki dobry filecik z kurczaka później znowu spankopo przyjeździe z lecznicy jedzonko
i buziuchna kochana dla cioteczek i wujków.