Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 26, 2017 11:42 Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Jestem tu nowa wiec z gory przepraszam za zle umieszczenie wątku... Kompletnie nie wiem jak poruszac sie na forum a jestem bardzo zdesperowana :/
Moja 5 letnia kotka jakies pol roku temu miala "kontuzje" lewej przedniej lapy, Pani wet stwierdzila ze to naderwany miesien, kotka miala problemy ze wstaniem, caly czas lezala, miala rowniez zatkane jelita. Zrobilam RTG - nic nie wykazalo oprocz zlogow zalegajacych w jalitach. Dostala leki, rozkurczowe, przeciwzapalne, parafine. Poprawilo sie. Mialam nadzieje, ze najgorsze juz za nami.

Jakies 2 miesiace pozniej wystapily te same objawy... Wiec znowu to samo- naderwany miesien, drzacy nerw na wierzchu. Leki przeciwzaplane + matacam przeciwbolowo. Troche przeszlo, nie do konca, ale pomyslalam, ze moze po prostu ta lapka juz bedzie troche "uposledzona". Cwiczylam, zginalam z lekkim oporem. Tak jak Pani wet kazala.

Minal miesiac i powtorka z rozrywki. Tylko uwazam ze problemem nie jest miesien. Sztywniec zaczela tez lewa tylna lapa. Kotka nie ma odruchu uciekania lapkami, gdy szczypie jej opuszki. Caly czas lezy, a wstanie sprawia jej ogromne problemy. Jest przestraszona a jednoczesnie osowiala. Je, ale malo pije. Praktycznie w ogole. Cos ja ewidentnie boli, bo gdy chce ja podniesc miauczy. Gdy stoi ogon zawija jakby w litere C, przy odbycie.
Brak innych objawow, nie przechyla glowy na chora strone, uszy i oczy wporzadku.

Nie wiem co mam dalej robic, Dzisiaj zadzwonie do Pani wet i moze poprosze o wykonianie badan krwi. Problem nie lezy tylko w miesniu, napewno dzieje sie cos innego oprocz tego.

Moze ktos wiec czego moga to byc objawy?
Bardzo prosze o jakiekolwiek opinie.

Pozdrawiam, Kasia

kasiula1711

 
Posty: 5
Od: Pon lip 18, 2011 12:35

Post » Nie lut 26, 2017 11:54 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Napisz z jakiej miejscowości jesteś. Może ktoś poleci sprawdzonego weta, skoro Twoja pani wet nie ma pomysłu na prawidłową diagnozę.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lut 26, 2017 12:02 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Kurczę!
To może być tak wiele schorzeń-od zakrzepicy, poprzez niedobory elektrolitow, uraz kręgosłupa :(
Masz tu link i sprawdź sobie wetów polecanych w Twojej okolicy
viewforum.php?f=22
Twoja wetka ewidentnie nie ma pomysłu co robić i jaka może byc przyczyna!

Może dopisz miasto w tytule, edytując swój post-może ktoś z Twojej okolicy się odezwie i doradzi lepszego weta :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 26, 2017 12:39 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Duże jest prawdopodobieństwo, że choroba od samego początku dotyczyła kręgosłupa z uciskiem na korzenie, dlatego kotce pomagały leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, do tego dochodziły kłopoty z wypróżnianiem.
Koniecznie zróbcie badania laboratoryjne z jonogramem i prześwietlenie kręgosłupa na początek. Dalej z zależności od wyników leczenia i badań, może TK kręgosłupa.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Nie lut 26, 2017 12:57 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Tez mi przyszlo do glowy braki w elektrolitach. Za pierwszym razem dostawala je wlasnie i bylo lepiej. Moze niedobory potasu? Magnezu?
Jestem z Krosna, mala miejscowosc na Podkarpaciu. Chyba musze wziac sprawy w swoje rece i zlecic jej badanie krwi z jonogramem wlasnie

kasiula1711

 
Posty: 5
Od: Pon lip 18, 2011 12:35

Post » Nie lut 26, 2017 13:04 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Skopiowałam Ci wypowiedź jednej z forumowiczek:
Mieszkając w Krośnie, warto udać się do Jedlicza.
Ewa i Jan Ryk
ul. Konopnickiej 12
tel: 013 43 520 12
USG, RTG, on ma specjalizację z chirurgii


Nie wiem na ile jest to sprawa aktualna, bo sadząc po numerze tel. chyba nie, ale poszukaj sobie w necie wpisując adres.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 26, 2017 13:13 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

w miare sie orientuje w lekarzach krosnienskich, chodze do jednej z polecanych, ma bardzo dobre opinie. Kotka na poczatku miala faktycznie objawy urazu miesnia. Dopiero teraz doszlo sztywnienie tylnej lewej lapki. Zadzwonie do niej dzisiaj i powiem co i jak. Dam jej jeszcze szanse.
Co oznacza jednostronne zesztywnienie konczyn? Szukam i znajduje jedynie informacje na temat paralizu przednich badz tylnych lap. Nie moge sie doszukac polowicznego...

kasiula1711

 
Posty: 5
Od: Pon lip 18, 2011 12:35

Post » Nie lut 26, 2017 13:31 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

teraz jeszcze zauwazylam, ze ma lekko spuchnieta nasade ogona, jak dotykam ewidentnie ja boli. Nie bylo tego wczesniej, moze przez niedowlad lapek uszkodzila sobie i ogon? Kotka jest wychodzaca wiec ciezko kontrolowac kazdy jej ruch :/
Wychodze z siebie...
Wetka przyjmuje od 14, jeszcze pol godziny
Kicia caly czas lezy na boku

Dziekuje wszystkim za tak szybkie odpowiedzi

kasiula1711

 
Posty: 5
Od: Pon lip 18, 2011 12:35

Post » Nie lut 26, 2017 14:39 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Pani wet powiedziala ze to ewidentnie chodzi o ucisk na rdzen. Kotka musiala doznac kolejnego urazu, nawet lekkiego i przenioslo sie na strone tylną.
Musimy powtorzyc przeswietlenie kregoslupa i wdrozyc lecznie.
Bedzie musiala rowniez zostac kotem niewychodzacym zeby miec wieksza kontrole. To bedzie ciezki do osiagniecia :/ Kaszka jest bardzo łowna, a utrzymanie jej w domu nawet przez krotki czas konczy sie niemilosiernym ziarkiem przy drzwiach.

Macie moze jakies pomysly jak ulatwic nam ten trudny nadchodzacy czas? Napewno latwiej jest z niewychodzacego stac sie wychodzacym, ale w druga strone to co innego.

pozdrawiam

kasiula1711

 
Posty: 5
Od: Pon lip 18, 2011 12:35

Post » Nie lut 26, 2017 15:22 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Na pewno ograniczyć wychodzenie - całkiem.
może ograniczyć ptzestrzeń - zamknąć w klatce? Pogadaj z lekarzem.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 26, 2017 16:21 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Opis dolegliwości Twojej kotki bardzo pasuje do dyskopatii. Klatka to bardzo dobry pomysł. I uwierz mi, zamknięcie jej teraz na 2-3 tygodnie to nic w porównaniu do sytuacji, gdy kotce krążek międzykręgowy wpadnie na dobre do kanału rdzenia kręgowego. Tak stało sie mojej Frajdzie - paraliż, brak kontroli wypróżnienia, badania (inwazyjne dość - tomografia), operacja odbarczenia rdzenia, hospitalizacja, kilkumiesięczna już rehabilitacja.
Rtg róbcie u dobrego fachowca, i taki niech je opisze. Co prwda dysku w kanale kręgowym nie pokaże (do tego trzeba tomografii), ale pewne zmiany rtg uwidoczni.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie lut 26, 2017 18:36 Re: Zesztywnienie polowiczne łap, bardzo prosze o pomoc

Na pewno trzeba też brać pod uwagę nowotwór kręgosłupa lub rdzenia :(
Tak czy owak kotka powinna dostać teraz lek przeciwobrzękowy, a prześwietlenie trzeba zrobić bardzo ostrożnie (żeby nie pogłębić urazu wyginaniem kota i walką z nim by go unieruchomić) - idealnie byłoby koteczkę do zdjęcia zwiotczyć a zdjęcie koniecznie zrobić na najlepszym sprzęcie na jakim się uda i u weta który potrafi je dobrze odczytać (lub skonsultować u takiego).
A zupełnie idealnie byłoby zrobić rezonans lub tomografię :(

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Raymondguh i 339 gości