Martwica poiniekcyjna (antybiotyk) - zagojone ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2017 23:14 Martwica poiniekcyjna (antybiotyk) - zagojone ;)

Przypadkiem wyczułem dzisiaj pod palcami coś twardego na grzbiecie kota (trochę z boku, przy jednej łopatce), jakby mu się coś przykleiło do sierści.
Wziąłem więc go na warsztat, to coś o średnicy około 1 cm normalnie było/jest porośnięte sierścią, więc ogoliłem mu to miejsce a tam coś jakby strup, odwarstwiający się na krawędziach od skóry, pod którym jest żywa tkanka. Jak to coś odpadnie (a na to się zanosi, ale nie chciałem mu nic odrywać przed pokazaniem u weta) to będzie łysy placek w tym miejscu. Przeczesałem całego kota, w żadnym innym miejscu nic takiego nie ma.
Jakieś pomysły ?

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro kwi 26, 2017 13:49 przez color1, łącznie edytowano 1 raz
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt lut 24, 2017 23:53 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Moja kocica miała taki właśnie strup, też z boku na łopatce, ale to ewidentnie wyglądało na strup i z boków było widać żywą tkankę, przerastała przez niego właśnie też sierść. Po wygojeniu ma tam łysy placek do dziś. Skąd to się wzięło nie mam pojęcia

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Sob lut 25, 2017 0:22 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Dodam jeszcze, że kot tego nie drapie, nie ma też opcji aby była to jakaś rana - moje koty się nie biją ;)
Nie jest to także miejsce po zastrzyku, zbyt odsunięte od miejsca między łopatkami, gdzie jakiś czas temu dostał Tolfine...

Natomiast zastanawiam się, czy może to mieć związek z problemem pazurowym, opisanym tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=179023
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lut 25, 2017 0:54 Re: Co to może być ? (grzybica?)

U nas tak wyglądał wrzód. Radek miał coś takiego, potem była ropa, pękło, zalało sierść, potem sierść odpadła i do dziś jest w tym miejscu łysa skóra całkiem pokaźnych rozmiarów.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2017 1:10 Re: Co to może być ? (grzybica?)

no nie, żadnej ropy tam nie ma, jest sucho, nie ma obrzęku, normalnie jak ludzki (tyle że z sierścią) dojrzały strup po gojącej się ranie.
gdybym tego nie wyczuł pod palcem to nie sposób zauważyć, bo sierść nie była przerzedzona w tym miejscu, a na wierzchu normalna długa wyrastająca niejako "przez" ten strup.
jak patrzę kolor tej tkanki nie przypomina zaschniętej krwi czy ropy, z resztą nie ma u mnie możliwości aby któryś kot go tam dziabnął albo by o coś się zranił.
dziwna sprawa...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lut 25, 2017 1:12 Re: Co to może być ? (grzybica?)

U mnie było podobnie i też się zastanawiałem skąd to, zagoiło się i tyle.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Sob lut 25, 2017 1:17 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Wygląda to tak jak martwica po zastrzyku. NIekoniecznie musi być w ostatnim czasie, moze być starsza sprawa. Moja kocica dokładnie takie coś miała. Po baytrillu nie rozcieńczonym w iniekcji.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 25, 2017 1:55 Re: Co to może być ? (grzybica?)

U mojego Hasana bylo dokladnie tak jak opisala Marzenia11 i pozostaly mu ze 3 lyse placki. Ale w 3 innych miejscach te zmiany tkwily glebiej w tkance i w toku badan dr. Jagielski zalecil wyciecie zanim sie poprzepoczwarza w miesaka poinjekcyjnego.

Pomacaj glebsze warstwy tluszczyku, w poszukiwaniu bomb glebinowych, i obys niczego nie znalazl.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob lut 25, 2017 11:29 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Hmm... niepokojąco to zabrzmiało.
Faktycznie, gdyby naciągnąć skórę jak do zastrzyku to prawie by się pokrywało to miejsce, chociaż trochę przesunięte.
Przypominam sobie, że na początku stycznia dostawał jeszcze 3 zastrzyki z antybiotykiem... może to to ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lut 26, 2017 0:33 Re: Co to może być ? (grzybica?)

u Hasana bylo po Enroxilu, u niego tez 1 odczyn z 7 bardzo szybko wyszedl na powierzchnie.
jak miales 3, odszukaj pozostalych i monitoruj.
no i nastepnym razem zastrzyki/szczepienia tylko w brzuch, ogon lub ew. tylna lape (jak najnizej).
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie lut 26, 2017 1:27 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Przewertowałem całą skórę kota, ma tylko tę jedną zmianę, takie twarde toto ale pod "strupem" tkanka miękka tzn. stwardnienie nie sięga głęboko. Ma ten strup nie dłużej niż 3 tygodnie, inaczej bym zauważył wcześniej, bo często pielęgnuję koty a to ewidentnie wyczuwa się pod ręką... (no chyba że wcześniej po prostu było mniejsze). Ostatni zastrzyk z antybiotykiem dostał 15 stycznia, potem mnie nie było ponad 2 tyg...

No nic jutro pokażę go wetkowi (a może darować sobie ?) ale dzięki za nakierowanie, w necie zdjęcia innych przypadków praktycznie na pewno potwierdzają, że to martwica (hot spot) po zastrzyku/antybiotyku.

A tak na marginesie, jak ten strupek już odpadnie, to jakoś to miejsce pielęgnować ? Odkażać czy coś ? Rozumiem że niczym nie ruszać aż samo odpadnie ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lut 26, 2017 2:46 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Ja byłem w tym czasie z kotem u weta ale w zupełnie innej sprawie pokazałem strup to powiedziała, że zwyczajny strup i musi się wygoić i jeśli nic nie będzie się działo to ... spokój. Jak już było całkiem wygojone to strup sam się odklejał to go zdjąłem trzymał się tylko troszkę na środku, pod spodem cienka miękka skórka z czasem zrobiła się normalna skóra. I jak już strup odpada to zagojone i nie ma co pielęgnować i odkażać.
Dziś jak spojrzę na ten placek to się zmniejsza bo zarasta, po dwóch latach. I jak sobie przypomnę to niedługo wcześniej miesiąc-dwa byłą szczepiona więc może to było po zastrzyku.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie lut 26, 2017 10:46 Re: Co to może być ? (grzybica?)

color1 pisze:
A tak na marginesie, jak ten strupek już odpadnie, to jakoś to miejsce pielęgnować ? Odkażać czy coś ? Rozumiem że niczym nie ruszać aż samo odpadnie ?


Miałam kociaka z taką dużą ranką po zastrzyku, kociak to wylizywał, więc na zmianę była to rana lub strup. Wetka poradziła bodajże 2 razy dziennie namaczać strup rivanolem, a potem pod brzegi nanieść żel Solcoseryl. Goiło się migiem. Po tygodniu było zagojone. Ale nie wiem, czy najpierw musi odpaść skóra z sierścią, czy już możesz jakoś pomagać.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Nie lut 26, 2017 10:48 Re: Co to może być ? (grzybica?)

U Notki sam odpadł i nic nie zarosło. Ale ona ma troszkę dłuższe futro które to przykrywa.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 28, 2017 12:19 Re: Co to może być ? (grzybica?)

Hasan sie tym nie interesowal w ogole, potem odpadlo i bylo takie mocno zaczerwienione, ale po kilku dniach zbladlo i jest teraz lyso. Wiec po prostu spokojnie obserwowac,jesli koty to nie interesuje, to zostawic ja w spokoju.

dobrze, ze zmacales ja, za jakis czas (4-6 tyg)zmacaj ponownie. i rob to regularnie, przez rok.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jodanka, kicalka i 335 gości