PearlRain pisze:Morf mentorze mój i kopalnjo wiedzy, mam nadzieje ześ zdrów i tusty, u nasz był śnieg , jak żeśmy jak co rano fszystcy wylecieli na ogród bo sikać cza to żeśmy wpadli po brzuchy, Komandos pjerszy bo ma największego brzucha. Jest taka sprawa może coś doradzisz, nam się do ogrodu wtrynia taka jedna ruda ładna kocica, ale leje nasz niemiłosiernie. Taki łomot i wp***l tylko ona na dzielni potrafi zrobić, wjęc może wjesz co robić żeby nie dostać? jak ją widzimy to idziemy lać do kuwety zamiast Dużej w kfjaty ogrodowe. Fszyscy jom omijajom z daleka, nawet kudłaty czarny spieprza jak jom widzi. Nasza mała baba Lageta rośnie bendzie z niej fajna baba . Pozdrawjam fszystkich
Borys
przyszłem. Na to, że Baba leje Was jest jedna rada. Jedyna. Unikać Baby. Ja żem moją Babę Milejdi niby chciał ustawić i po co? Skończyłem z okiem rozwalonym i krwią z oka i Duża mało zawału nie dostała. Baba zaś spała nadal. Tylko raz celnie łapą machła. Lepiej Baby omijać. Tera mje jest trudno, bo mam PJĘĆ bab. Na szczęście 3 są na chwilę.
Idzie oszaleć.
A jak kto lubi koty bez oczów czy coś to se niech poczyta tu:
https://www.facebook.com/JoseraKarmy/po ... 9274747254