Re: Banda Trojga.
Napisane: Wto lis 28, 2017 9:35
I my jesteśmy. Nawet po najgorszej burzy przychodzi słońce.
czarno-czarni pisze:czy można gdzieś tak zwyczajnie przycupnąć i powiedzieć, że już nie mam siły na nic, nie daję rady i przerasta mnie każdy dzień
czarno-czarni pisze:Balbinka to była wyjątkowa dziewczynka.
A ja mam BABY. Wredną Czykitę, co to słodkimi oczkami kupuje każdego i wszystkich i Żabkę, która bez problemu włazi na kanapę i do łóżka a wrzaskiem wymusza noszenie na ramieniu, wygląda wtedy jak papuga pirata
Czykita - wada wrodzona, jest, jak jest wymaga odsikiwania poprzez delikatniutki masaż, każdy da radę, kupę robi sama (często przy masażu)
Żabka - wypadek, nie wiadomo ile uda się zdziałać. Za to chodzi sama do kuwety trochę przy tym brudzi, bo się nie unosi, ale świadomie się załatwia.
alessandra pisze:Żabka zasuwa tak jak Balbinka i tez taka śliczna