Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2017 23:40 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Mam podejrzenia co do pijaczków z wioski , nawet myślałam o odpowiedzialności zbiorowej , ale moi rodzice później tam będą musieli mieszkać . Nie wiadomo , kto to zrobił , ale będę zgłaszała to do nadleśnictwa.

olka_6b

 
Posty: 11
Od: Pt maja 16, 2014 5:43

Post » Nie lut 19, 2017 23:48 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Zgłoś bo nie wiadomo ile tego rozłożyli. Były z gładkiego drutu czy kolczastego?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Nie lut 19, 2017 23:51 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

olka_6b dobrze, że na tobie linczu tutaj nie ma za wypuszczenie kota bo na forum jest to nie uważane i jeśli ktoś wypuszcza a kotu się coś stanie to wmawia się właścicielowi ,że to przez niego i to jego wyłączna wina. Albo jeszcze mało osób to przeczytało.
Koniczynka a widziałaś kiedyś wnyki z drutu kolczastego ? Jak to by się miało zaciągnąć ?
Choć zanim napisała o zaciśniętych na brzuchu pomyślałem o takich co łapią za nogę ?
A tak w ogóle to gdzie w tym Sieradzu leczyłaś kota ?

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Nie lut 19, 2017 23:58 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Martinnn pisze:Koniczynka a widziałaś kiedyś wnyki z drutu kolczatego ? Jak to by się miało zaciągnąć ?
Choć zanim napisała o zaciśniętych na brzuchu pomyślałem o takich co łapią za nogę ?

Jak zaciągnąć? Normalnie. Tylko część się robi z kolcami ,pozostała część - ta od "regulacji pętli" jest z gładkiego. Zależy jaką zwierzynę chcesz złapać.
Ludzie mają pod tym względem nieograniczoną fantazję i "wytwarzają" różne samoróbki.
Pogadaj kiedyś z leśniczymi, co w lasach znajdują. :wink:

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon lut 20, 2017 0:18 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Martinnn pisze:olka_6b dobrze, że na tobie linczu tutaj nie ma za wypuszczenie kota bo na forum jest to nie uważane i jeśli ktoś wypuszcza a kotu się coś stanie to wmawia się właścicielowi ,że to przez niego i to jego wyłączna wina. Albo jeszcze mało osób to przeczytało.
...

A ten wstęp "ogólnorozwojowy" to w jakim celu jest? Zniechęcenia do forum, czy erupcji intelektu? Dotykasz wierzchołka góry lodowej, która kryje w sobie dziesiątki meandrów. Proszę, nie zniechęcaj dziewczyny.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik, Żwirek
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26125
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 20, 2017 0:23 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Że ja zniechęcam, OK :roll:

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Pon lut 20, 2017 9:12 Re: Kotka we wnykach z odmrożeniami - Warszawa

Ona przyczołgała się w gładkiej pętli, nie wiem z czego była zrobiona ta pierwsza.
Kot był najpierw dziki, a później był w domu, więc nie da się jej trzymać tylko w domu. Tak naprawdę to ja nie wiem jak teraz to zrobię , bo ja już nie chcę żeby ona wychodziła na dwór. Chociaż tym będę się przejmowała za kilka tygodni.

Lecznica w Sieradzu, to ta na Reymonta. Przy czym jest ona uważana za najlepszą w mieście.

olka_6b

 
Posty: 11
Od: Pt maja 16, 2014 5:43

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mojo97 i 204 gości