Miau.PL

Jak w temacie, jej Pani nie przyjdzie po nią i nie zabierze do domu.
Kotka oddana do lecznicy w okolicach Pabianic przez rodzinę zmarłej Pani. Piękna, około 9 letnia zadbana koteczka, bardzo lgnąca do człowieka czeka na swoją ukochaną panią.
Życie rzuciło koteczkę na skraj przepaści i nie pozwólmy aby ten skraj przepaści ją pochłonął.

Dla mnie osobiście jest to dramat i dramat tym większy, że mogę tylko założyć wątek jak i prosić o pomoc w założeniu wydarzenia na fb.
Nie mogę jej zabrać do siebie z braku jakichkolwiek możliwości.



Zawołana przeze mnie odwraca się z nadzieją...


przychodzi z nadzieją, że może to ja ją zabiorę.....

Niestety takie podłe jest życie zwierzakow po smierci właścicieli Moze znajdzie domek. Trzymam kciuki.

Gosiagosia pisze:Niestety takie podłe jest życie zwierzakow po smierci właścicieli Moze znajdzie domek. Trzymam kciuki.

Niestety.

Mogę tylko kciuki trzymać.
U nas już czasami zaczynają walczyć ze sobą.
Oby się dom znalazł.
Wiadomo coś więcej o kotce?

Aniu, moge wykupic ogloszenia dla niej i dla burasia, jesli to cos da? tylko tak moge pomoc, a bardzo mi ich szkoda

Może koteczkę ktoś też przygarnie?

Lidka pisze:Mogę tylko kciuki trzymać.
U nas już czasami zaczynają walczyć ze sobą.
Oby się dom znalazł.
Wiadomo coś więcej o kotce?

Jest wysterylizowana, gruba, zdecydowanie za gruba, nieagresywna do kotów razem z nią tam przebywających, ale może to dlatego, że tylko siedzi wpatrzona pod drzwiami i czekająca na swoja panią ['].

Luna15 pisze:Aniu, moge wykupic ogloszenia dla niej i dla burasia, jesli to cos da? tylko tak moge pomoc, a bardzo mi ich szkoda

Mnie też ich szkoda, ale nijak pomóc nie mogę.

Można wykupić ogłoszenia, ja mam ogłaszanego buraska ale zainteresowanie zerowe.

Dowiedziałam się o kotce gdy pojechałam do lecznicy po łapance bezdomniaków których pan zmarł.
viewtopic.php?f=1&t=176097&start=585#p11704327

Przepiękna koteczka

Za nowy dom

mb pisze:Przepiękna koteczka

Za nowy dom

Jeszcze nigdy nie widziałam aby tak kot siedział wpatrzony w drzwi.

Meteorolog1 pisze:Może koteczkę ktoś też przygarnie?

Oby tylko kicia nie rozchorowała się z tęsknoty.

Smutne to okrutnie. Trzymam kciuki żeby kitka szybko znalazła kochający dom, taki na zawsze

ankacom pisze:Smutne to okrutnie. Trzymam kciuki żeby kitka szybko znalazła kochający dom, taki na zawsze

Dzięki za kciuki.

Nie mam czasu opisywać dlaczego nie podaję wszędzie numeru telefonu do lecznicy ale wkleję linka ze swojego wątku viewtopic.php?f=1&t=176831&p=11705709#p11705709

Za dobry domek dla koteczki

mb pisze:Za dobry domek dla koteczki

Dzięki.
Byłam dzisiaj w lecznicy u koteczków.

Wymiziałam je i ożywiają się trochę na widok człowieka.

Dzisiaj dzwoniła do mnie pani zainteresowana koteczką i jutro do południa ma po nią przyjechać.