Kotka oddana do lecznicy w okolicach Pabianic przez rodzinę zmarłej Pani. Piękna, około 9 letnia zadbana koteczka, bardzo lgnąca do człowieka czeka na swoją ukochaną panią.
Życie rzuciło koteczkę na skraj przepaści i nie pozwólmy aby ten skraj przepaści ją pochłonął.
Dla mnie osobiście jest to dramat i dramat tym większy, że mogę tylko założyć wątek jak i prosić o pomoc w założeniu wydarzenia na fb.
Nie mogę jej zabrać do siebie z braku jakichkolwiek możliwości.
 
  
 Zawołana przeze mnie odwraca się z nadzieją...
 
 
przychodzi z nadzieją, że może to ja ją zabiorę.....
 
  
 




 
  Moze znajdzie domek. Trzymam kciuki.
  Moze znajdzie domek. Trzymam kciuki. 







 
 
 
 
