Kolorówka - dołączyła do swoich sióstr ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 16, 2017 12:20 Re: Kolorówka - gnijące ucho, świerzb , depresja,długie lecz

jessi74 pisze:W poniedziałek pobrany został wycinek do badania histopatologicznego
Jest podejrzenie nowotworu ,nie działa żaden antybiotyk,rana się nie goi :(
Alessandra bardzo dziękuję za bazarek, przelane pieniądze 120zł to akurat kwota na badanie przeznaczona, za pobranie i leki na świerzba jeszcze nie zapłaciłam, dzisiaj kupiłam maść do smarowania protopic za 54zł .



czekamy z nadzieją na wyniki,że jednak to nie nowotwór ;rany sie nie goją takż epzry cukrzycy, zatem jesli zostanie wykluczony nowotwór ( a trzymamy łąpki , aby tak było ) , wówczas chyba pod kątem cukzrycy tzreba by byo badania zrobić?..
a na razie czekamy i łapki trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 19, 2017 22:48 Re: Kolorówka - gnijące ucho, świerzb , depresja,długie lecz

zdjęcie przed piątkowym zabiegiem

Obrazek


a tutaj rok temu Kolorówka jeszcze na wolności, przypomnę kolorówka jako bezdomna kotka była "twarzą" kampanii "kot na Trójkącie" o losie bezdomnych zwierząt na wrocławskim "Trójkącie" teraz sama zmaga się z ciężką chorobą

Obrazek


denerwuję się i czekam na wyniki badania histopatologicznego :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie lut 19, 2017 23:44 Re: Kolorówka - gnijące ucho, świerzb , depresja,długie lecz

Ach, to ONA. 8O
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 20, 2017 13:55 Re: Kolorówka - gnijące ucho, świerzb , depresja,długie lecz

jak sie czuje kicia? są jakieś wieści z histopatologii?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 21, 2017 11:17 Re: Kolorówka - gnijące ucho, świerzb , depresja,długie lecz

Odczytałam maila z lecznicy. Wieczorem wkleję wynik. Rak plaskonabłonkowy, bardzo złośliwy, pilnie trzeba umówić zabieg. Wyciąć ucho wraz z małżowiną, kota to musi boleć, dlatego dużo śpi i odpoczywa.

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto lut 21, 2017 11:47 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Bardzo współczuję. Rak płaskonabłonkowy to okropne dziadostwo, miałam z tym kotkę. Tylko że moja miała w jamie ustnej, nie było jak wyciąć. Ale jeżeli jest tak umiejscowiony, że można wyciąć, to jest szansa. Znałam kotkę która z tym rakiem po zabiegu (miała usuwane oko) żyła ponad 2 lata. Jest też na forum kotka która po amputacji uszu żyje już kilka dobrych lat.
Trzymam kciuki za kicię!

Podajecie Theranecron?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 21, 2017 12:16 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Nasz Szamil miał wycinanego guza z ucha, już ponad rok temu, moze nawet 2 lata,
o był rak płaskonabłonkowy, wycięli ile mogli z kanału słuchowego.
Szamil czuje się dobrze, jest wesoły, ma apetyt, oby tak było jak najdłużej.

Trzymam kciuki, aby i u Was się udało...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lut 21, 2017 12:31 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Ja miałam Stasię, nowotwór na podniebieniu ,wycięty spory kawał aż do żuchwy, nie było przerzutów, to był 2012 rok, nie pamiętam co było podawane, leczona u dra Hildebranda, żyła jeszcze ponad rok,odeszła na ostre pnn
był u mnie też Dziadek Dzidek, nieobsługiwalny dzikus, niestety z bólem serca musiałam go pożegnać, były przerzuty bardzo szybko

Kolorówka ma na piątek umówiony zabieg, trzymajcie kciuki.

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto lut 21, 2017 12:40 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Theranecronu jeszcze nie kupiłam, poczekam na konsultacje u kociego onkologa,zapewne zaleci ale już się wstrzymam ten tydzień

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto lut 21, 2017 13:34 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

:( tak coś wyglądało,że będzie z uszkiem poważna sprawa , ale dobrze,że jest diagnoza , im szybciej będize zabieg , tym lepiej , trzymamy kciuki za piątek już dziś :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Wto lut 21, 2017 21:48 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Już gdy zobaczyłam to ucho, bałam się, że to będzie taka diagnoza :(

Wobec tego zapraszam do Funduszu Onkologicznego. Tu są zasady korzystania z pomocy: viewtopic.php?p=11178516#p11178516

A na pociechę link do wątku Lusi viewtopic.php?p=11606781#p11606781
Niech Kolorówce też się uda :ok: :ok: :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 21, 2017 21:57 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

wiewiur pisze:Już gdy zobaczyłam to ucho, bałam się, że to będzie taka diagnoza :(

Wobec tego zapraszam do Funduszu Onkologicznego. Tu są zasady korzystania z pomocy: viewtopic.php?p=11178516#p11178516

A na pociechę link do wątku Lusi viewtopic.php?p=11606781#p11606781
Niech Kolorówce też się uda :ok: :ok: :ok:

:( też się tego obawiałam
A Wasz kochany fundusz znam ,właściwie od czasu kiedy zaczynał , Fundusz pomagał także Stasi i Dzidkowi

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto lut 21, 2017 21:58 Re: Kolorówka - rak plaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

:ok: :ok: :ok:

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 21, 2017 22:23 Re: Kolorówka - rak płaskonabłonkowy, konieczny pilny zabie

Zabieg umówiony już na piątek, jeśli tylko zdążę pojechać po nią do domu i dowieźć do lecznicy.
Mam też dobrą wiadomość, mogę robić zbiórkę pieniędzy na leczenie na konto Fundacji FOP, w weekend postaram się założyć wydarzenie

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 493 gości