Strona 1 z 2

Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 15:23
przez Paaulinaa
Witam. Nie bywam na forum, jednak jestem zmuszona napisać, ponieważ potrzebuję Waszej pomocy.
Posiadam 2 koty, które są ze mną już ponad pół roku. W nocy ze środy na czwartek mój kocur "Gruby" uszkodził sobie łapę. Z racji tego, że kontuzja nie przechodziła, dzisiaj udałam się z nim do weterynarza. Prześwietlenie nic nie wykazało, jednak jest podejrzenie uszkodzenia głowy kości udowej. Na jutro zostałam zapisana do kociego ortopedy i tu zaczyna się mój problem. Zbadanie kota wraz z rtg kosztowało mnie 123 zł. Weterynarz nie był w stanie nic zrobić, ponieważ potrzebna bardziej szczegółowa diagnostyka. Koszt wizyty u ortopedy to 120 zł na wejście plus rtg z tzw. głupim jasiem. Zostałam poinformowana, że mój kot jest dość młody, dlatego możliwe, że operacja nie byłaby potrzebna, ale można to stwierdzić dopiero po badaniu. Istnieje opcja, że można go leczyć lekami przeciwzapalnymi i podawać środki przeciwbólowe. To jest właśnie ten temat w których chodzi o pieniądze. Nie jestem w stanie tego sfinansować. Wydałam praktycznie ostatnie pieniądze na tę wizytę z nadzieją, że to złamanie i łapa zostanie wsadzona w gips. Na razie nie dzwonię po fundacjach, ponieważ jeżeli będzie potrzebna operacja to wolę wtedy udać się do nich po pomoc z powodu większej kwoty. Uwierzcie mi, że jeżeli byłby to wybór między zdrowiem kota a kosmetykami, czy nową bluzką, nie byłoby tego tematu. Mam na utrzymaniu mojego ojca, który choruje na nowotwór, opłacam mu mieszkanie oraz finansuje jedzenie, ponieważ zasiłek z OPS starcza jedynie na leki. Muszę również utrzymać siebie. Tak w życiu bywa i już. Nie chcę nikogo oszukać. Dlatego piszę do Was, w nadziei, że zechcielibyście zrobić zrzutkę na tą wizytę. Nie ukrywam, że jest to dla mnie trudna sytuacja, ponieważ kocham zwierzęta, ale nie mając tych pieniędzy, wizytę będę musiała odwołać. Wiem, że mogę tu zostać skrytykowana za taką postawę, jednak nie będę w stanie nic zrobić. "Gruby" był kotem bardziej żywotnym. To on zawsze nakręcał zabawy, wszędzie było go pełno. Teraz owszem próbuje się bawić, jednak częściej leży. Aż smutno na to patrzeć. Nie chcę z powodu głupich pieniędzy skazywać go na taki los. Liczę, że maksymalnie potrzebna kwota to 300 zł. Opcja z rozłożeniem na raty też nie wchodzi w grę, ponieważ i tak mam problem by ogarnąć wszystkie bieżące wydatki. Przesyłam skan opisu i rachunek z dzisiejszej wizyty, żebyście mogli zobaczyć, że nie kłamię. Nie podaje numeru konta, ponieważ nie chcę, żeby wyglądało, że jestem w jakiś sposób nachalna. Proszę tylko o odpowiedzi w komentarzach i na PW. Jeżeli zechcielibyście się zrzucić to przedstawię skan dokumentacji z jutra oraz rachunek. Naprawdę zależy mi, żeby kotek wrócił do zdrowia.

Karta opisowa z wizyty:
http://wstaw.org/w/4kI4/

Zdjęcie:
http://wstaw.org/w/4kI7/linki/

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 16:48
przez ser_Kociątko
Martinn czy Ty nie oszalałeś?! ?! Jak możesz nakłaniać do nie leczenia kota... który potrzebuje pomocy... zgłaszam post do moderatora... bo to już przekracza wszystko!

Paulina opowiedz jak to się stało, na kiedy jest wizyta?

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:03
przez Martinnn
Ja nie nakłaniam do nie leczenia kota, przeczytaj jeszcze raz uważnie i ze zrozumieniem. Nie podchodź z uprzedzeniem i w emocjach bo zasłania Ci to trzeźwe myślenie.
Ale nie widzę przeszkód abyś wysłała jej pieniądze i niech idzie na kolejne badania z kotem.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:07
przez ser_Kociątko
Ciekawe, że aż usunąłeś swój post ;]

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:10
przez Martinnn
To nie ja, cenzura jak za komuny, nie można wyrazić swobodnie swojego zdania porady. Więc to co mogę autorce jeszcze poradzić to znaleźć weterynarzy z normalnymi cenami.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:17
przez Paaulinaa
Lekarz mówił, że jest możliwe, że stało się to w czasie upadku albo nastąpiło zwyrodnienie. Stawiam na to pierwsze, ponieważ pogorszenie zdrowia nastąpiła, że tak to ujmę z dnia na dzień. Podejrzewam, że wszedł w nocy na wyższą szafkę, zeskoczył i staw nie wytrzymał. Nie było mnie przy tym, więc mogę jedynie przypuszczać. Co do usuniętego posta, nie znam jego treści, ale wyznaję pogląd, że kot jest żywą, czującą istotą a nie jakimś meblem, dlatego należy mu pomóc kiedy cierpi. Weterynarz powiedział, że odczuwa ból, więc nie mogę tego tak po prostu zostawić. Co do ceny, też wydawało mi się, że to drogo, ale szczerze nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie bardzo orientuje się co do kosztów takich specjalistów.Macie możesz jakieś namiary na tańszego specjalistę?
Wizyta jest na jutro na 11:40 w klinice Vetriver w Laskach u Dr. Małkowsiego.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:31
przez ana
Martinn, 120 złotych za wizytę z RTG i badaniem kota to raczej standardowa kwota w dużej miejskiej lecznicy.

Paulino, najszybszy sposób to prośba o rozłożenie kosztów leczenia na raty, skierowana bezpośredni do lekarza.
Inna możliwość -- dotarcie do fundacji działającej w Twojej okolicy, albo to TOZ-u -- może pomogą w refundacji leczenia.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:36
przez Martinnn
Nie wiem co dla kogo znaczy duża, ale w miejskiej płaciłem za Badanie kota przy złamaniu miednicy, z lekami przeciwbólowymi, premedykacją, rtg + zastrzyki p. bólowe na 3 dni usztywnienie miednicy itd 80zł , za kolejne badanie z premedykacją + rtg 60, więc 120 za wizytę wydaje mi się dużo.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:43
przez Paaulinaa
Też wydała mi się to duża kwota. Dzisiaj za same rtg bez premedykacji zapłaciłam 65 zł. Jednak w internecie nie mogę znaleźć żadnego cennika dot. kociego ortopedy . Wizyta jest na jutro na 11:40 w klinice Vetriever w laskach u dr Małkowskiego.
Co do nie leczenia kota - nie widziałam treści usuniętego komentarza, ale wyznaje pogląd, że kot to zwierzę czujące, a nie jakiś mebel. Weterynarz powiedział, że odczuwa ból, więc nie mogę tego tak zostawić. Znacie może namiary na tańszego weterynarza ortopedę?
Moja prośba dotyczyła zrzutki, nie wymagam, żeby jedna osoba finansowała całe leczenie.
Co do fundacji, tak jak pisałam wcześniej, wolę zgłosić się do nich w razie operacji.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:49
przez Madie
Paaulinaa - w jakim mieście mieszkacie? Do której lecznicy chcesz iść z kotem do weterynarza?

Edit: Pisałyśmy w tym samym momencie. Jestem w stanie pożyczyć Ci (na słowo honoru) potrzebną kwotę na wizytę kota. Powiedzmy z oddawaniem 50zł miesięcznie.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 17:59
przez Paaulinaa
Madie: Dziękuję dobra kobieto :)
Nie mogę napisać do Ciebie na PW, ponieważ nie wyskakuje mi koperta przy Twoim nicku (nie znam się na tym forum ;))
Jeżeli naprawdę zgodziłabyś się na takie kwoty to jestem wdzięczna.
Mieszkam w Łomiankach, a klinika to Vertiever ul. 3 maja w Laskach.
Tylko prosiłabym jeszcze o radę czy udać się do tej kliniki, czy cena naprawdę jest wygórowana i podzwonić po innych.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 18:56
przez ana
Napisz jeszcze 1-2 posty i opcja pw zostanie automatycznie włączona. :)

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 19:06
przez Madie
Trzymam kciuki za kotula.

Zrób tak jak radzi Ana, odblokujesz sobie możliwość wysyłania PW :)

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 19:12
przez Paaulinaa
Uważacie żeby udać się do tej kliniki, czy poszukać tańszej opcji?
Edit:Zadzwoniłam teraz do kliniki z zapytaniem czy istnieje opcja rozłożenia na raty. Dowiedziałam się, że nie ma takiej możliwości.

Re: Potrzebna pomoc - pilne

PostNapisane: Pon sty 30, 2017 19:44
przez ana
Moim zdaniem lepiej iść do wskazanego specjalisty. Bo co z tego, że zdjęcie zrobi ktoś tańszy, skoro nie będzie być może potrafił go poprawnie zinterpretować, albo nie będzie mógł zaproponować dalszego leczenia? W tym drugim przypadku i tak prześle Cię do innego lekarza, który być może będzie wolał powtórzyć diagnostykę po swojemu - w swoich ustawieniach, etc.