Miau.PL

Zdecydowanie jestem przeciw.

SZLAG...


Wróciła wczoraj z adopcji Baryłeczka - adoptowana w stryczniu 2015 - tu jej historia http://domowepiwniczne.blogspot.com/sea ... C5%82eczka

Oddana bez słowa - bo urodziło się czwarte dziecko, drapnęła je. Pazurki obcięłam - chyba po raz pierwszy od czasu adopcji. Książeczka zdrowia „gdzieś” zginęła..
Znów przerażona i sycząca siedzi w kąciku…. - dotej pory nie wyszła, nie zjadła, kuwetka pusta...

*



Umówiłam się na łapakę po pracy - i mam - kolejnego kota.
Ale o tym później

o matulu
przeczytałam historię i nie bardzo kapuję
wszystko było dobrze przez ponad dwa lat i co się nagle stało ?
oddaje się kota z powodu drapnięcia ?

biedna kocina, w jakim musi być stresie

Nowe dziecko.
Czwarte.

Też nie rozumiem, gdy ją brali trzecie dziecko miało 8-mcy i kot nie przeszkadzał.
To ostatnie jest grudniowe.

21.o4.2o17, ul Kilińskiego 252, godz. 15:3o cd viewtopic.php?f=1&t=178836&start=495, str. 34
AniaM pojechał tam po południu
3 kocice!
jedna bardzo gruba, więc być może to ta, na którą polowałyśmy
druga w mniejszej ciąży
i trzecia, chyba podrostek z tych co to DorotaGie w zeszłym roku, jako kociaka, wypuściła
---
było trochę zamieszania, bo lecznica nie chciała przyjąć
mimo, że miałam na czwartek zamówione 5 miejsc...
ale nie będę pisała, która
pozostałe dwie -> Trop i Oaza, wykazały się większym zrozumieniem
na szczęście udało się jednak je zostawić
ale będę musiała zapłacić "placowe" za dwa dni 3x2x1o,oo = 6o,oo zł.
w tym roku nie ma odpchlenia i odrobaczania, więc za to też będę musiała zapłacić
koorwa!
---
więc jakby ktoś coś, to będę bardzo wdzięczna
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
nr konta 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem: koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---

Ufff... dobrze ze sie udalo
Skrobnę grosza po wypłacie

Romi85 pisze:Ufff... dobrze ze sie udalo
Skrobnę grosza po wypłacie

dzięki!
---

Wczoraj poszłam łapać.

Ale dwie panie karmicielki są tak skonfliktowane, że jedna drugiej nie poinformowała o karmieniu.
O tym, że nie poinformowała, mnie też nie poinformowała.
Więc postałyśmy sobie na wygwizdowie dobrą godzinę, zanim się dopytałam

Więc pojechałam do lecznicy odebrać kocurka wcześniej złapanego.
Odebrałam, przywiozłam, nie chciał wyjść z kontenera, wytrząsnać się nie dał.
Ostrożnie wsadziałam łapę - strzelił mi baranka i zaczął mruczeć.

No to mam kolejnego kota.....

Ja też wyślę grosza, jak dostanę stypendium ZUS-owskie.
No widzisz Kalewala, jak Cię kochają te biedy.
Zeźliłam się tym oddaniem szylkretki. Co ludzie wyprawiają ze zwierzętami, tak łatwo po prostu oddać po dwóch latach. Nie pokochali ślicznotki, nie przywiązali się a powód wydaje mi się bardzo błachy. Nie wiem czy mam rację ale mam wrażenie, że kotunia nie była tam zbyt szczęśliwa. No i zagubienie książeczki zdrowia nie świadczy dobrze o właścicielach. Może się mylę ?

ewa_mrau pisze:21.o4.2o17, ul Kilińskiego 252, godz. 15:3o cd viewtopic.php?f=1&t=178836&start=495, str. 34
AniaM pojechał tam po południu
3 kocice!

korekta: dwie kocice i jeden kocur

ewa_mrau pisze:jedna bardzo gruba, więc być może to ta, na którą polowałyśmy

korekta: to właśnie ten rodzynek, niestety...
nazwę Go Tłuścioch


PaniKotolog wczoraj obiecała, że wytnie ją dzisiaj rano
jakie było jej zdziwienie, kiedy pod ogonem ukazały się jaja...

ewa_mrau pisze:druga w mniejszej ciąży

korekta: pierwsza w mniejszej ciąży

bestia to jakaś jest, bo uciekła z klatki
skakała po suficie
rozwaliła lampę
i przy okazji skaleczyła się pod okiem

a tu lewy bok nam prezentuje

ewa_mrau pisze:i trzecia

korekta: druga

ewa_mrau pisze:chyba podrostek z tych co to DorotaGie w zeszłym roku, jako kociaka, wypuściła

ładna...


---
no to mamy problem
dziś rano na karmieniu ciężarna się nie pojawiła
na kolacji też jej nie było
koorwa, szkoda tych kociaków...

ewa_mrau pisze:ale będę musiała zapłacić "placowe" za dwa dni 3x2x1o,oo = 6o,oo zł.
w tym roku nie ma odpchlenia i odrobaczania, więc za to też będę musiała zapłacić
koorwa!
---
więc jakby ktoś coś, to będę bardzo wdzięczna
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
nr konta 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem: koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"

---

... nikt nie tęskni za Pijąteczką z Obwodowej?
tu najnowsze wieści
https://www.facebook.com/events/1924036824494372/
a dla niefejsowców -> wieczorem napiszę
---

22.o4.2o17, ul Kilińskiego 252, godz. 17:3o cd viewtopic.php?f=1&t=178836&start=495, str. 34,36
zadzwoniłam do KarmicielkiAni
w sobotę ciężarna się nie pokazała
chciałam się umówić na dzisiaj, ale dowiedziałam się, że jest przecież niedziela...
zadzwoniła do mnie KarmicielkaBogusia:
- nie, jutro nie mogę
przecież jest niedziela!
no rzesz koorwa
wiem przecież, że to niedziela
moja niedziela
i chciałam sobie zrobić DzieńMisia

jedziemy tam z AniąM na 17:oo
---
więc jakby ktoś coś, to będę bardzo wdzięczna
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
nr konta 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem: koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---

23.o4.2o17, ul Kilińskiego 252, godz. 14:3o cd viewtopic.php?f=1&t=178836&start=495, str. 34,36
zadzwoniła do mnie KarmicielkaBogusia:
- kotka przyszła chuda, okociła się!
no i stało się...
---
a jakby ktoś coś, to będę bardzo wdzięczna
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
nr konta 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem: koty Ewy

a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---

no i masz DzieńMisia

Kinnia pisze:no i masz DzieńMisia

Kinnia, adres poproszę na pewu
prezent się należy
pomarańczowa łopatka i żwirek
my nie żartujemy!
---