Łódź-FFA 2017 - "kawałek raju" - od Bordo - str.92

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 09, 2017 9:52 Re: Łódź-FFA 2017. Pijąteczka prosi o pomoc! -> str.27

andorka pisze:Super, że rudzielec znaleziony.
Mam nadzieję, ze karma znajdzie wyrzucającego i to szybko :evil:


Uff, kamień z serca.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 09, 2017 10:25 Re: Łódź-FFA 2017. Pijąteczka prosi o pomoc! -> str.27

kalewala pisze:
ewa_mrau pisze:
kalewala pisze:[...]Mamy rudego - tak jak burasek - przemiły niespełna roczny kocurek.
Szczegóły wkrótce.[...]

brawo kalewala!
---
:smokin:


A nie. Barwo Ania H!!

no to brawo Ania H.
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 10, 2017 15:08 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

Srebrzysta

Obrazek

Tyle się dzieje, tyle się kręci, że brak czasu na pisanie. No i ja nie umiem pisać krótko. A poza tym wszystkie te historie jakoś się ze sobą wiążą, więc staram się - może niepotrzebnie - te powiązania tłumaczyć…

W styczniu wpadło mi w oko ogłoszenie:
„16 stycznia 2017 r. w okolicach ul. Popiełuszki i Kusocińskiego (ogródki działowe) zaginęła biało-szara 4-letnia kotka o imieniu Srebrzysta. Kotka jest bardzo grzeczna, aczkolwiek nieufna, ma książeczkę zdrowia. Na wiadomości o zgubie czekamy pod nr tel. ……. ZA POMOC W ODNALEZIENIU NAGRODA!”
A zaraz potem dostałam maila od autorki ogłoszenia - panią B. - z pytaniem o namiary na okolicznych karmicieli. Podałam, przy okazji wyszło, że wg moich zapisków kocio-korespondencyjnie znamy się już trochę czasu. No i czekałam na dobrą wiadomość o odnalezieniu kotki.

Na początku marca kotka się znalazła - na drugim końcu Łodzi - taką radosną wiadomość przekazała mi pani B. Pojechała, a potem było już smutno - kotka bardzo podobna, czas też się zgadzał - pojawiła się bod blokiem w połowie stycznia, bardzo, bardzo podobna, bardzo miła.
Zobaczyła ją i zaczęła dokarmiać pani K. która kilka lat wcześniej - w lutym 2013 - adoptowała od nas niemłodą prawie białą Pysję - nie mogę znaleźć opowiadanka na blogu, a może go nie było? Pysia wcześniej mieszkała na Wschodniej, jej pani umarła.

No więc pani K. kotkę zobaczyła, pani B. myśląc, że to Srebrzysta - pojechała po nią - ale to nie była Srebrzysta…. Podobna bardzo, ale nie ona….. Sami zobaczcie:

Obrazek * Obrazek

Pani K. kotki wziąć nie mogła, Pysia już starowinka, w domu drugi kot, pani B. łamała się, ale musiała uzgodnić z rodziną. A kotka na ulicy, ufna, podchodząca do każdego - nie jest to dobry wariant.

Dobrze, weźmiemy na tymczas - Domisia przyjechała do nas. Pani B. zadbała o przegląd lekarski, szczepienie, odrobaczenie, książeczką zdrowia.

A potem odwiedziła koteczkę - chciała ją poznać bliżej.
A jeszcze potem odwiedziła koteczkę z rodziną - rodzina też chciała ją poznać.
A w międzyczasie kupowali wyprawkę, jedzonko, zabezpieczali co trzeba.

I w końcu 1 kwietnia - ale to nie prima aprilis - koteczka poj3chala do Pani B.

I od razu poczuła się u siebie w domu

Obrazek


Nudne trochę, prawda? Ale lubię takie nudne - chciałabym tylko takie.
Ostatnio edytowano Wto kwi 11, 2017 12:46 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 10, 2017 20:46 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

o, matko - jak fajnie :kotek:

Chciałabym tez niniejszym podziękować Ewie Mrau - na talon miejski wysępiony od Ewci ciężarna kotka z Tuwima 3 (teren dawnego ogródka Tivoli) została dziś wycięta w Tropie - za tydzień byłyby już maluchy.
I przy okazji podziękowania dla kochanej MaPi, która w niedzielny poranek użyczyła nam klatki łapki i swojej nieocenionej, doświadczonej osoby do pomocy w łapance.
:1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 11, 2017 1:25 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

kalewala pisze:Nudne trochę, prawda? Ale lubię takie nudne - chciałabym tylko takie.

Dla mnie nie nudne tylko stresujące, bo Srebrzysta wciąż nie jest odnaleziona... Mam nadzieję, że pani B. wciąż jej szuka...
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto kwi 11, 2017 8:00 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

pisiokot pisze:[...]Chciałabym tez niniejszym podziękować Ewie Mrau [...]

ojtamojtam!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 11, 2017 8:03 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 11, 2017 12:49 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

Stomachari pisze:Dla mnie nie nudne tylko stresujące, bo Srebrzysta wciąż nie jest odnaleziona... Mam nadzieję, że pani B. wciąż jej szuka...

Szuka. Ale nadzieja na odnalezienie mizerna....
Gwoli wyjaśnienia - Srebrzysta to kotka działkowa, pani B. kiedyś zabrała kotkę do domu i źle sie to skończyło - kotka przerażona zamknięciem szalała, rzucała się na ściany, na okna, wyła.... Trzeba było ją wypuścić na dzialki....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 12, 2017 9:34 Re: Łódź-FFA 2017. Jak to z tym czipem było... -> str.3o

Ciekawostka z UMŁ - poszedł młody człowiek do UMŁ Wydział Ochrony Środowiska - po tzw legitymację karmiciela.

Karmi cztery kotki i kocurka - legitymacji nie dali, za mało tych kotów.
Dali dwa kwity na sterylki - facet mieszka na Bałutach, urząd na Widzewie - może se platać po kolejne kwity, prawda?
Zwolnić się z pracy - bo pracuje.
Na łapanie i wożenie też musi wziąć wolne.

Face młody, namówiony na łapanie i sterylizowanie przeze mnie.
Facet pyta się mnie, czy ma te cztery kocice rozmnożyć i do jakiej ilości - żeby tę legitymację dostać.
Facet pyta się mnie, czy piżgnąć to w cholerę, i niech się koty mnożą...


Relacja szersza wkrótce.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 12, 2017 11:43 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

Jprd :evil:

Ale to jest tak uznaniowo ? Czy jest jakiś regulamin czy inne tam wytyczne kogo się uważa za karmiciela ? Co mu przysługuje ? I od ilu kotów wzwyż ?
Czy to zależy od widzimisię pani bądź pana za biurkiem ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 12, 2017 12:07 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

pisiokot pisze:Jprd :evil:

Ale to jest tak uznaniowo ? Czy jest jakiś regulamin czy inne tam wytyczne kogo się uważa za karmiciela ? Co mu przysługuje ? I od ilu kotów wzwyż ?
Czy to zależy od widzimisię pani bądź pana za biurkiem ?


Wg KDO

Obrazek

https://kdozwierzetalodz.wordpress.com/ ... sta-lodzi/

wg Urzedu Miasta - widzimisię chyba...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 13, 2017 1:19 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

Karmi cztery kotki i kocurka i dostał 2 talony na sterylki. Mam nadzieję, że to dlatego, że pozostałe dwie kotki i kocurek są już ciachnięte a nie dlatego, że Urzędnicy mają jeszcze bardziej nierówno pod sufitem :evil:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw kwi 13, 2017 5:22 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

Stomachari pisze:Karmi cztery kotki i kocurka i dostał 2 talony na sterylki. Mam nadzieję, że to dlatego, że pozostałe dwie kotki i kocurek są już ciachnięte a nie dlatego, że Urzędnicy mają jeszcze bardziej nierówno pod sufitem :evil:
Dostał dwa talony teraz. Po kolejne trzeba się po prostu sukcesywnie zgłaszać.

Przypuszczam, że to zabezpieczenie przed sytuacją sprzed kilku lat, kiedy to łapacze nabrali po kilkadziesiąt talonów, trzymali je "po szufladach" i połowy nie zrealizowali.
Dziewczyny, naprawdę dajcie spokój z tymi najazdami na UMŁ.
Jest coraz lepiej. Są kastracje, czipowanie, karma dla zarejestrowanych karmicieli, coraz lepsze lecznice wybierane do akcji sterylizacji, wydłużenie przechowywania zwierząt po kastracji z bodaj 48h do kilku dni. Oczywiście nie wszystkiego wystarczy dla wszystkich, ale ja widzę ogromny postęp.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23734
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw kwi 13, 2017 7:22 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

Super, że jest postęp, ale chodzi o to, żeby było dobrze, a nie w miarę lepiej.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 13, 2017 10:29 Re: Łódź-FFA 2017. Legitymacja karmiciela UMŁ - żarty? str.

MalgWroclaw pisze:Super, że jest postęp, ale chodzi o to, żeby było dobrze, a nie w miarę lepiej.

Lubię Cię i szanuję, za to co robisz, ale gdzie w tym przypadku widzisz postęp?
W przeznaczeniu większości środków na sterylki i kastracje zwierząt właścicielskich kosztem kotów wolnożyjących, którym NIC oprócz tych sterylek miasto nie proponuje? Bo nawet odpchlenie i odrobaczanie przy okazji pobytu w lecznicy było dyskusyjne, niekiedy karmiciele musieli za to płacić.


Stomachari pisze:Karmi cztery kotki i kocurka i dostał 2 talony na sterylki. Mam nadzieję, że to dlatego, że pozostałe dwie kotki i kocurek są już ciachnięte a nie dlatego, że Urzędnicy mają jeszcze bardziej nierówno pod sufitem :evil:

Nic nie jest ciachnięte. Cztery kotki, dwie już wyraźne cieżarne, dwie pozostałe pewnie też, bo niby dlaczego nie, kocurek jest w dobrej formie i po ręką.

Pytanie - dlaczego 5 kotów na otrzymanie tej legitymacji to za mało? Większość znanych mi rozsądnych karmicieli ma małe, coraz mniejsze stadka - sterylizują, trochę kotów umiera. Czyżby legitymacja miała być premiowaniem rozmnażaczy?


ana pisze:Dostał dwa talony teraz. Po kolejne trzeba się po prostu sukcesywnie zgłaszać.

Po prostu. Urlop na wzięcie talonów - Urząd pracuje 8-16, chłopak pracuje 8-16, dojechać z Bałut na Widzew we wtorek i zdążyć przez 17.30 - marzenie ściętej głowy.
5 talonów = 3 kursy = 3 dni urlopu. Bo nie każdy może wyjść na pół dnia z pracy.
W lecznicach terminy już majowe - zadzwoń, sprawdź.
Nie wiem, czy będzie mu się chciało.
A z legitymacją karmiciela chociaż te kursy na Widzew by mu odpadły.


ana pisze:Przypuszczam, że to zabezpieczenie przed sytuacją sprzed kilku lat, kiedy to łapacze nabrali po kilkadziesiąt talonów, trzymali je "po szufladach" i połowy nie zrealizowali. .

Zamieszanie z talonami bylo chyba w 2014 albo wcześniej. Potem - na pewno w dwóch ostatnich latach, 2014 nie pamiętam - oprócz legitymacji była jeszcze w lecznicach tzw lista karmicieli - upoważniająca do sterylek bez kwitu z UMŁ. To załatwiało trzymanie w szufladach - teraz, nawet przy wydawaniu po dwa kwity - a UMŁ wydaje i po 3, wracamy do szuflad. Przy 10 takich osobach już jest problem - szczególnie, że kwity nie mają czegoś w rodzaju „terminu ważności”.


ana pisze:Jest coraz lepiej. Są kastracje, czipowanie, karma dla zarejestrowanych karmicieli, coraz lepsze lecznice wybierane do akcji sterylizacji, wydłużenie przechowywania zwierząt po kastracji z bodaj 48h do kilku dni.


Tak, jest coraz lepiej - niżej wyciągi ze specyfikacji do zamówienia przetargowego

2017
Sterylizacja kotek wolnożyjących - 200szt - dwieście, to nie brak kolejnego zera
Kastracja kotów wolnożyjących - 200szt - jw
Chipowanie - 215szt
Eutanazja ślepych miotów - 50szt
Plus zwierzęta właścicielskie

2016
Sterylizacja kotek wolnożyjących - 600szt
Kastracja kotów wolnożyjących - 400szt
Chipowanie - 450szt
Eutanazja ślepych miotów - 50szt

2015
Sterylizacja kotek wolnożyjących - 600szt
Kastracja kotów wolnożyjących - 400szt
Chipowanie - 1000szt
Eutanazja ślepych miotów - 50szt

2014
Sterylizacja i kastracja kotów wolnożyjących - 1278szt
Chipowanie - 300szt
Eutanazja ślepych miotów - 60szt



Karma dla zarejestrowanych karmicielek - 1 czy 2x 5kg w zimie, ilość raczej symboliczna.

Lecznice - owszem, dobre, ale to nie kryterium jakości lecznic działa - ciągle tylko cena.


Wydłużenie przechowywania zwierząt po kastracji:

2017 - kocur 1 dzień, kotka 3dni
2016 - kocur 3 dni, kotka 7dni
2015 - kocur 3 dni, kotka 7dni
2014 - nie znalazłam


ana pisze:Oczywiście nie wszystkiego wystarczy dla wszystkich, ale ja widzę ogromny postęp.


Ja niestety nie - widzę zniechęcanie opiekunów kotów wolnożyjących do sterylizacji.
Widzę powrót do „talonowego” bałaganu, którego przez dwa czy trzy ostatnie lata udało się uniknąć, dzięki tzw listom karmicieli sporządzanym przez UMŁ i przekazywanym do lecznic.
Zmniejszenie ilości zbiegów dla kotów wolnożyjących - w ub latach z tzw prawem opcji realizowano ich ok.1200, teraz prawo opcji pozwoli na może 600 w sumie - chyba nie muszę tłumaczyć, do czego to prowadzi.


Złośliwie i tym razem naprawdę czepliwie powiem, że schronisko szczyci się spadkiem liczny zwierząt - czyżby UMŁ chciał je ponownie zapełnić?



Wszystkie dane wzięłam ze specyfikacji przetargowych dostępnych na stronie UMŁ - do sprawdzenia.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, Kocia Lady, pimpuś..wampirek, skaz i 201 gości