Strona 1 z 7
Kotka zamarzła,został kocurek.Ma domek :)
Napisane:
Pon sty 09, 2017 15:40
przez justyna8585
Dzisiaj był telefon z prośbą o pomoc.Przy starej piekarni znajdującej się przy lesie, zamarzła dokarmiana kotka, został sam kocurek,który też nie daje rady.Pojawił się tam pół roku temu.Nie był zabiedzony, domowy,mruczący,ufny.Nie wiem czy był poszukiwany dom.
Kotce już nikt nie pomoże
teraz kocurek prosi o dom tymczasowy, stały.Ja jestem bez pracy, z chorymi tymczasami.Mamy długi u weta,a Ania G ma maleńką córeczkę i swoje tymczasy
Kocurek jest oswojony,mruczy przy głaskaniu,nie boi sie ludzie,nie ucieka.Jest wykastrowany.
Znajduje się w Rudzie Śląskiej.
Wydarzenie na fb:
https://www.facebook.com/events/368430736866512/
Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Pilnie potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 15:44
przez Anna61
Gdyby to było bliżej to bym pomogła.
Mam zaprzyjaźnioną lecznicę i super panią doktor.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 15:47
przez tabo10
To piękny rudy kocur,napewno znajdzie dom!
Niech go ktoś przygarnie do domu
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 15:48
przez ASK@
podniosę
Kici żal
Kotek ma szansę
Wygląda, że nie miały tam domku jakiegoś takiego porządnego ? Zawsze to coś.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 15:55
przez Yossariana
ja też niewiele z Krakowa pomogę, ale może by karmiciel postawił chociaż budkę - dołożę się
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 16:29
przez justyna8585
Tam była prowizoryczna budka,to teren zakładu teraz.Ludzie nie bardzo chcą...On podobno jest tam od pół roku
Nie wiemy co robić
Rozum jedno,a serce drugie.
U mnie to byłby 5 kot, pies,królik,świnka, problemy z sąsiadami z powodu kotow, brak pracy...Co jest gorszym aktem- zostawienie go tam na noc,czy zabranie do domu,gdzie nie ma sie warunków? Ja juz nie wiem co bardziej podchodzi pod nienormalność.
Nie jestem w stanie podjąć decyzję:(
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 16:56
przez tabo10
Zabierz ,by nie zamarzł. Wsadź do łazienki. Teraz nie ma kociąt. Pójdzie do adopcji,tylko daj mu trochę czasu.
Ogłaszaj. Jest piękny. Rude znajdują domy
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 18:00
przez ASK@
podniosę
Kot jest piękny i nie winno być większego problemu ze znalezieniem domu.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 18:08
przez zuzia96
Mogę go wziąć na tymczas, dałby ktoś radę przywieźć go do Rzeszowa?
to straszne co stało się z kotką [*] tego się zawsze boję w te cholerne zimy
nie pozwólcie zamarznąć i jemu
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 18:39
przez filo
1. Kota zabierz.
2. Obdzwoń kocie fundacje i włącz się w wolontariat - bedziesz miała pomoc w opiece nad kotami. Równierz finansową.
3. Sąsiadom powiedz, żeby się odpierdolili, bo to nie ich sprawa, co się dzieje w Twoim mieszkaniu.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 19:01
przez justyna8585
Kot bez problemu wszedł do transportera.Innych kotów nie było. Jest mocno brudny,śmierdzący,ale nie jest chudy,wręcz grubasek.Przy glaskaniu mruczy,ociera się, ugniata,ale jest mega zestresowany psem,przy odgłosach potrafi capnąć łapą.Nie będzie miał na razie kontaktu ze zwierzakami.
Nie wiem czy znajdziemy transport do Rzeszowa,rozejrzę się, dziękuję.
Może jutro uda się pojechać do weta.
3.Kot u mnie,który szuka domu:(
Może jednak ktoś bliżej podaruje dom tymczasowy? Jest naprawdę śliczny, duży.
Trudno pogodzić się ze śmiercią kotki,mam tam 3 min.piechotą szybkim krokiem:(
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 19:12
przez Rakea
szkoda kotki (*), ale dobrze, że zdążyłaś kocurkowi pomóc.
To takie smutne, bo w istambule galerie handlowe przenocowały te wg. islamu "brudne" psy, a u nas dobrodziejów zwierzaki zamarzają.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 19:44
przez tabo10
Dzięki Ci
Kot się domyje,nie martw się. Możesz go przetrzeć ręcznikiem wilgotnym trochę usuwając brud. Daj mu ochłonąć,wali łapą,bo jest zdenerwowany zmianą, otoczeniem,zapachami. Będzie dobrze
. Uratowałas mu życie. Zobaczysz,jeszcze będą się o niego domki bić,niech tylko troszkę się ogarnie
MOŻE KTOŚ MÓGŁBY WESPRZEĆ FINANSOWO JUSTYNA8585 (NA PRZEGLĄD U WETA KOCURKA I KARMĘ) ?
Mimo braku pracy zdecydowała się zabrać kocurka z ulicy i uratować przed zamarznięciem....
Justyna8585 może napisz w tytule wątku,że teraz ,oprócz DT,potrzebne wsparcie dla niego.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Pon sty 09, 2017 23:21
przez zuzia96
To dobrze że kocurek już bezpieczny
tak bardzo żal koteczki
nie mogę się z tym pogodzić, że w takie mrozy nikt jakoś nie zabezpieczył przed zimnem tych kotów.
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Napisane:
Wto sty 10, 2017 0:48
przez wilber
Ja tylko tak w kwestii ewentualnego transportu do Rzeszowa, gdyby nie było bliżej DT i gdyby nie było lepszej opcji transportowej.
Gdyby ktoś podrzucił go w okolice Krakowa, to mogłabym po niego pojechać i przywieźć, chwilowo jestem właśnie w Rzeszowie, niestety chwilowo też bez samochodu, więc tylko opcja pociągu. Mogę się dostosować czasowo.