Kotka zamarzła,został kocurek.Ma domek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2017 14:24 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Na szczęście to nie żaden taki guz, tylko stare zranienie, miał to otworzone i wyczyszczone.
Krew w normie, ma jakieś 2 lata, szczepienie za pare dni.

Ogólnie jestem podłamana i to naprawdę. Rano chodził,ocierał sie,krok w krok za mną,mogłam go pogłaskać,mruczał.Wyszłam z pokoju, przyszlam znowu,chciałam go pogłaskać i co? syczenie,prychanie,bicie łapą.To jest ogromny,gruby kot.Nie wiem co się stało, może i problem jest we mnie,bo problemy mnie przytłoczyły.To było straszne, po prostu uciekłam i nie wchodzę tam na razie.Może to był powód wyrzucenia? Ogonek,który jest u mnie na dt rzucał sie do nóg,rąk,ale to było na zupełnie innej zasadzie.
Za tydzień w Polsce będzie mój szwagier,na pewno wejdzie po drodze.Wiem co będzie...
W nocy Maciej z Ogonkiem dotkliwie pogryzły się, całą noc polowali na siebie, podchodzą pod drzwi i syczą :(

Nie znam sie na kociej psychice,ale nie wygląda to dobrze :(

Wzięłam też wczoraj na ręce kotke i weszłam do pokoju,syczał,prychał :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt sty 13, 2017 14:44 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

dobrze, że to efekt infekcji
a nie coś powazniejszego

wiesz, On jest nowy w domu,
ma na sobie rożne zapachy, sam jakoś tam pachnie
stado ma prawo być zaniepokojone
dodać do tego Twój stan emocjonalny, delikatnie lękowy (dbaj o siebie, proszę - jesli mogę i nie urażę Cię tą prośbą)
i robi się z tego dosyć napięta atmosfera
futra to również czują i ..... robi się z tego ogólna nakrętka

z czasem może się uspokoić
a może wcześniej kocurek znajdzie DT, a może i DS
:)
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 13, 2017 15:05 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Jest pięny:) Znajdzie domek na 100% :ok: .
Nie wchodź z kotami do niego. Po co? I tak go nie zostawisz,więc niepotrzebny stres . Syczy na Ciebie ,bo pachniesz innymi kotami. Ignoruj to.Dawaj jeść ,odpocząć i pozwól mu ochłonać (zabranie z dworu,wet,zastrzyk,to mega stres). On nie wie co się dzieje i trudno tego od niego wymagać.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sty 13, 2017 15:08 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Jest absolutnie doskonały <3

Przyznam szczerze, że co dzień czekam na wieści o nim :)

Ja też myślę, że trochę dużo wszystkiego naraz i trzeba dać mu czas. Zapachy niedługo się wszystkie wymieszają i będzie ok.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 13, 2017 15:15 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Ja to rozumiem, ale mimo szczerych chęci u mnie spokoju nie będzie miał.W Ogonka i Macieja odkąd jest wszedł zły duch,nigdy nie lubili się, ale nie było tak jak teraz,że gryzą się do krwi,a pies leci ze szczekaniem do nich.3/4 nocy rozdzielałam koty:(
To jest jakaś czarna seria,mam na filmiku jego reakcję, jak wgrać?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt sty 13, 2017 15:20 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Najlepiej na you tuba wrzuć i potem tutaj linka. Inaczej chyba się nie da.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 13, 2017 15:43 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

A nie dałoby się okresowo zamknąć jednego kota w łazience,a drugiego w pokoju (mówię o Twoich kotach) ?
A Ty skup się na robieniu ogłoszeń i szukaniu domku. Nie nagrywaj jego reakcji,co to Ci da? I co da teraz kotu? Tylko go niepokoisz niepotrzebnie ,także samym nagrywaniem. Zostaw go samego z pełną miską ,niech sie wyciszy i zrelaksuje. Ja dzikie koty (w klatce)nakrywam nawet płachtą prześcieradła ,pozwalając im sie odciąć od reszty i wyciszyć.Nakręcanie się nawzajem niczego dobrego nie przyniesie. Dla Was obojga. Napij się dobrej herbaty i głaszcz swoje koty,a przybysz niech się napawa ciepłem siedząc sam. Na zewnątrz tez był sam,więc narazie mu to nie będzie przeszkadzać. A wchodząc daj coś dobrego do jedzenia,przyjemnie zaczniesz mu się kojarzyć. A jak zaczniesz przemykać tam zdenerwowana,pełna zapachów swoich kotów,lub z nimi na rękach,albo z aparatem i blyskać mu nerwowo w oczy...sama bym Cię ofukała :wink:
Rób ogłoszenia i spróbuj się zrelaksować. Zabierz na spacer psa i dajcie sobie oddech :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sty 13, 2017 15:54 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

tabo10 pisze:A nie dałoby się okresowo zamknąć jednego kota w łazience,a drugiego w pokoju (mówię o Twoich kotach) ?
A Ty skup się na robieniu ogłoszeń i szukaniu domku. Nie nagrywaj jego reakcji,co to Ci da? I co da teraz kotu? Tylko go niepokoisz niepotrzebnie ,także samym nagrywaniem. Zostaw go samego z pełną miską ,niech sie wyciszy i zrelaksuje. Ja dzikie koty (w klatce)nakrywam nawet płachtą prześcieradła ,pozwalając im sie odciąć od reszty i wyciszyć.Nakręcanie się nawzajem niczego dobrego nie przyniesie. Dla Was obojga. Napij się dobrej herbaty i głaszcz swoje koty,a przybysz niech się napawa ciepłem siedząc sam. Na zewnątrz tez był sam,więc narazie mu to nie będzie przeszkadzać. A wchodząc daj coś dobrego do jedzenia,przyjemnie zaczniesz mu się kojarzyć. A jak zaczniesz przemykać tam zdenerwowana,pełna zapachów swoich kotów,lub z nimi na rękach,albo z aparatem i blyskać mu nerwowo w oczy...sama bym Cię ofukała :wink:
Rób ogłoszenia i spróbuj się zrelaksować. Zabierz na spacer psa i dajcie sobie oddech :ok:

Podpisuję się! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 13, 2017 16:19 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

klaudiafj pisze:
tabo10 pisze:A nie dałoby się okresowo zamknąć jednego kota w łazience,a drugiego w pokoju (mówię o Twoich kotach) ?
A Ty skup się na robieniu ogłoszeń i szukaniu domku. Nie nagrywaj jego reakcji,co to Ci da? I co da teraz kotu? Tylko go niepokoisz niepotrzebnie ,także samym nagrywaniem. Zostaw go samego z pełną miską ,niech sie wyciszy i zrelaksuje. Ja dzikie koty (w klatce)nakrywam nawet płachtą prześcieradła ,pozwalając im sie odciąć od reszty i wyciszyć.Nakręcanie się nawzajem niczego dobrego nie przyniesie. Dla Was obojga. Napij się dobrej herbaty i głaszcz swoje koty,a przybysz niech się napawa ciepłem siedząc sam. Na zewnątrz tez był sam,więc narazie mu to nie będzie przeszkadzać. A wchodząc daj coś dobrego do jedzenia,przyjemnie zaczniesz mu się kojarzyć. A jak zaczniesz przemykać tam zdenerwowana,pełna zapachów swoich kotów,lub z nimi na rękach,albo z aparatem i blyskać mu nerwowo w oczy...sama bym Cię ofukała :wink:
Rób ogłoszenia i spróbuj się zrelaksować. Zabierz na spacer psa i dajcie sobie oddech :ok:

Podpisuję się! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



oooooo
dokładnie tak
:)
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 13, 2017 23:14 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Ogonek siedzi w łazience,a mnie serce pęka,że taki stres zafundowałam kotom u mnie :(
Ogonek trafił do mnie z odrąbanym 3/4 ogonkiem,a Maciej z wyrwanym ogonem.Są z jednego miejsca bytowania.O ile Ogonek miał więcej szczęścia,to Maciej nie,bo jest kotem neurologicznym, nie ma czucia w sikaniu i kupie.Wciąż coś dzieje się u niego.

Kot ma spokój,zobczymy.Zrobiłam wyróżnione olx
https://www.olx.pl/oferta/bialo-rudy-ko ... jIRuR.html

Coś dopisać,zmienić?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt sty 13, 2017 23:41 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Wykreśl w tytule biało-rudy bo jest fotka. Nie ma sensu zaśmiecac tytułu czymś oczywistym.
Wytnij też "na szczeście testy ujemne" Po co? info, że ma ujemne wystarczy.
Nie wiem czy info o kastracji w tytule potrzebna ale każdy inaczej ogłoszenia spostrzega.
Po przecinkach zrób przerwę bo trudno się czyta ciąg informacji. To taka kosmetyka wedle mnie.
Dopisz jakiego domu szukasz. Wychodzący? Nie wychodzący? Umowa? zabezpieczenia? By potem nie było, że w ogłoszeniu nie było jak jakiś oszołom się odezwie.A odezwie.
Dopisz też szacunkowy wiek.

Dopisałabym, że lubi głaski i mruczanki (jeśli wydaje odgłos) mimo, że znalazł się w trudnej sytuacji. Podkreśl, że u weta dało radę go obsłużyć. Dobrze rokuje tylko cierpliwego domu mu trzeba co uszanuje zwierzaka i da mu czas.

Śliczny jest! Taki brytkowy. A fotka przyciąga uwagę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sty 13, 2017 23:54 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Tylko zeby jakis oszołom go nie dostal ;(
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 13, 2017 23:56 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

ASK@ pisze:Wykreśl w tytule biało-rudy bo jest fotka. Nie ma sensu zaśmiecac tytułu czymś oczywistym.
Wytnij też "na szczeście testy ujemne" Po co? info, że ma ujemne wystarczy.
Nie wiem czy info o kastracji w tytule potrzebna ale każdy inaczej ogłoszenia spostrzega.
Po przecinkach zrób przerwę bo trudno się czyta ciąg informacji. To taka kosmetyka wedle mnie.
Dopisz jakiego domu szukasz. Wychodzący? Nie wychodzący? Umowa? zabezpieczenia? By potem nie było, że w ogłoszeniu nie było jak jakiś oszołom się odezwie.A odezwie.
Dopisz też szacunkowy wiek.

Dopisałabym, że lubi głaski i mruczanki (jeśli wydaje odgłos) mimo, że znalazł się w trudnej sytuacji. Podkreśl, że u weta dało radę go obsłużyć. Dobrze rokuje tylko cierpliwego domu mu trzeba co uszanuje zwierzaka i da mu czas.

Śliczny jest! Taki brytkowy. A fotka przyciąga uwagę.


Ludzie wpisują w wyszukiwarke umaszczenia, tego nie zmienię.
Jest napisane,że niewychodzący,wiek też jest.
U weta nie dało rady go obsłużyć, gryzl,drapał,była tragedia, ledwo udało sie podac narkoze.

On jest największym kotem jakiego widziałam,dopytam ile ma kg,po zdj. tego nie widać,ale to wielkolud.

Dzięki

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 14, 2017 0:52 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Wydaje mi się że jak koty się nie lubią to trochę pomaga puszczanie muzyki relaksacyjnej: puszczam im śpiewy wielorybów i delfinów i sytuacja jakby polepsza się: https://www.youtube.com/watch?v=19Si7eV-rrQ albo https://www.youtube.com/watch?v=yLyjRUBvUcg

piano

 
Posty: 1472
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 14, 2017 12:12 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Spróbuję muzyki relaksacyjne,mnie też się przyda:)
Dzwoniła babka z Bytomia,ma 11 letniego syna i nie zabezpieczy balkonu.To nie czas na wybrzydzanie,ale odmowiłyśmy.Na fb w komentarzach jakaś kobieta napisała, że jeśli do końca weekendu nic się nie znajdzie, to prosi o kontakt.Czy ktoś ja kojarzy?w tle widzę psa i kota,a to niedobrze.Karmicielki dopiero teraz zaczęły gadać, że on stawiał się na psy,stąd dziwne rany.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, pimpuś..wampirek i 186 gości