Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna8585 pisze: kotka mieszka w stodole u sąsiadów Ani.Udalo sie 2 mies. temu zabrać ją na sterylke aborcyjną, potem jeszcze 2 tyg. byla leczona."Właściciele" chcieli ją,bo łowna.Z płaczem Ania oddała, nie możemy jej ogłaszać.Po prostu ukradniemy ją i spróbujemy połączyć z rudym już w nowym domu.
tabo10 pisze:Nie ryzykowałabym połączyć rudego z kotką,o której też niewiele wiecie,bo dotąd jest na wolności. Nie wiadomo jak się zachowa w mieszkaniu. Nie wiadomo,czy rudy nie powinien być jedynakiem.
Oby z jednego problemu (z rudym),za chwilę nie było dwóch. (Co zrobicie z kotką jak się nie zaakceptuje w mieszkaniu i nie polubi z rudym?,gdzie ją umieścicie? wróci znów na wieś?).
justyna8585 pisze:Mamy już 100 % pewność,że zachowanie kocurka wynika z braku akceptacji zwierząt.Był dzisiaj 2 h u kogoś,kto nie ma zwierząt na czas weterynarza i co? zero syczenia,prychania,normalny kot.Tam jednak zostać nie może.Po powrocie to samo,co było.Poszukiwany dom bez zwierzaków.
justyna8585 pisze:Ona zginie pod kołami auta tak jak reszta kotów, albo dobrowolnie oddadzą jak będzie w takim stanie jak Krzysiu, którego adoptowala Yossarianna.Ludzie nawet jej nie karmią,
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wasylisa i 248 gości