Strona 1 z 1

Mleko beaphara

PostNapisane: Pt sie 13, 2004 10:45
przez Tomi
Dzisiaj zakupiłem to właśnie mleczko ale boję się je dać kotkowi ponieważ wyczytałem na forum złe opinie o tym mleku. Czy możecie coś więcej o nim powiedzieć? Z góry dziękuje za informację

PostNapisane: Pt sie 13, 2004 11:02
przez Beata
Tomi, mysle ze nic wiecej podan to, co juz przeczytales, sie nie dowiesz - nie ma dowodow, sa podejrzenia i wobec tego jakies tam ryzyko.

Ja moim krowkom dawalam mleko Gimpeta, bo bylo tansze od Beaphara, ale ono rzadko pojawia sie w sklepach.

PostNapisane: Pt sie 13, 2004 11:15
przez zosia&ziemowit
Szukaliśmy na forum potwierdzenia naszych podejrzeń co do beapharowskeiego mleka i, niestety, znaleźliśmy.
Beaphar wykupił firmę Bogena, o Bogenie mięliśmy sygnał od hurtowni, że leciały po tym koty.
Zgłaszaliśmy problem do producenta Beaphar poprzez dostawcę ale nie odezwali się, choćby po to żeby zaprzeczyć. :evil:
Było na tyle dużo tych przypadków po mleku beapharowskim, że stanowczo byśmy odradzali. :strach:

Karmiliśmy koty Mixolem, sprawdził się. Dziewczyny na forum używały mleko Royal Canin (taki wątek - Koci noworodek Kazik), można podpytać dziewczyn o RC.

PostNapisane: Sob paź 09, 2004 10:33
przez kameo
Wczoraj moje pięcioraczki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=19591 dostaly od cioci Fraszki mleczko Beaphar w prezencie( kochana Fraszka :love: ).

Po wczorajszej dawce tego mleczka, dzisiaj juz były prawie czworaczkami 8O :( :strach:

Jeden zaczął po prostu "przelatywać przez ręce", na szczęście czytałam juz o podobnych objawach u kociat karmionych tym mlekiem i po dzisiejszej, przerażającej sytuacji kociaki mają NAN 2. Rano kociak nie mial siły otworzyć pyszczka, ruszyć łapką czy nawet pisnąć, a teraz po tym jak nie dostal wiecej tego mleka zaczął chodzić i kompletnie nie widac żeby coś mu dolegalo. Nie mam 100% pewnosci, czy to po mleku tak nagle zasłabł, ale innej mozliwosci nie widzę :roll: . Nie chcę sie o tym przekonywać i udowadniać sobie czy to od mleka, czy nie-po prostu nigdy wiecej nie podam tego mleka kotom i tyle!
Pisze to, żeby inni, którzy mają wybór mleka dla kociat jednak wybierali inne niż to Beaphara, moim zdaniem było przyczyną nagłego pogorszenia zdrowia u mojego kociaka .

PostNapisane: Sob paź 09, 2004 15:46
przez Fraszka
O matko, aż mi serce zamarło. :!: 8O :?
Co jest, mleko od weta i takie rzeczy... czy nie można gdzieś tego zgłosić, dać do zbadania...
Nie czytałam wcześniej tego wątku. :? Nigdy bym nie przypuszczała... muszę powiedzieć o tym mojej wetce.

Pozdrawiam Kameo, wymiziaj piecioraczki :)

PostNapisane: Sob paź 09, 2004 18:11
przez Beata
Fraszka pisze:O matko, aż mi serce zamarło. :!: 8O :?
Co jest, mleko od weta i takie rzeczy... czy nie można gdzieś tego zgłosić, dać do zbadania...
Nie czytałam wcześniej tego wątku. :? Nigdy bym nie przypuszczała... muszę powiedzieć o tym mojej wetce.

pisalismy o tym swego czasu...

ale potem eve bodajze napisala, ze rozmawiala z hurtownia i podobno bylo duzo reklamacji, wiec producent sprawdzil i zmienil sklad - podobno cos bylo nie tak z zawartoscia tluszczu w tym mleku

moze po prostu u weta bylo jeszcze ze "starej" partii :?

moja wetka tylko Mixol i RC poleca jesli chodzi o mleko, chociaz nic nie wiedziala o problemach z Beapharem

PostNapisane: Sob paź 09, 2004 20:37
przez M.
Mleko RC juz niestety nie jest sprowadzane do Polski :( Wiec pozostaje tylko Mixol.

PostNapisane: Wto paź 26, 2004 22:05
przez Gusiek
Dorzucę swoje trzy grosze na temat mleka Bogena Kit-I-Mel. W drugim dniu karmienia tym mlekiem jeden z kociaków zaczął mi nagle dosłownie lecieć przez ręce. Bez wyraźnego powodu. Zresztą oba moje kociaki nabawiły sie wzdęcia i zaparcia, z którym teraz walczę.

Wet w klinice całodobowej powiedział, że ma mnóstwo takich przypadków po mleku Bogeny, że powoduje ono wzdęcia, gazy i zaparcia. Że proporcje na opakowaniu są nieodpowiednie, powinno sie (jeśli już) robić duzo rzadsze. Że takie samopoczucie mojego kociaczka wiąże sie z tym, ze ma po prostu boleści po tym mleku. Bo między innymi jest za tłuste.
Polecił Mixol i RC, więc potwierdził forumowe opinie.

PostNapisane: Wto paź 26, 2004 22:15
przez Beata
No zamiast RC, ktore rzeczywiscie ma byc juz nie sprowadzane, u nas u weta jest cos nowego - Vetalinquol czy cos takiego (musze dokladnie spisac nazwe).
Ale poniewaz ani weci ani my nie mamy z tym mlekiem doswiadczen na razie, to zobaczymy :wink:

PostNapisane: Śro paź 27, 2004 6:41
przez eSqr
to dziwne, z Banshee po Kit-I-Melu Bogeny nic nie bylo, zadnych wzdec zaparc czy cos, pomiajac ze ja jej to rozcieczalam w torche innych proporcjach, wychodzila z tego mleko podobna papka, zwlaszcza po wymieszaniu z gerberem, albo dostala mleko z nowej parti, albo jest strasznie odporna