Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 29, 2016 19:45 Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Witam wszystkich, odświeżę wątek.
Jeden z moich kotów nie chce jeść mokrej karmy. W zasadzie nie chce jeść nic innego, niż chrupki. Niestety, ze względu na problemy z pęcherzem samo suche jedzenie nie jest wskazanie, najlepiej byłoby, gdyby Gizmo jadł samo mokre. Mam go od 2 lat (ma 3,5), nie wiem co jadł w poprzednim domu (podejrzewam że suche Puriny i Kitekat, bo takie otwarte torby dostałam w pakiecie), ponieważ nie miałam kontaktu z poprzednią właścicielką - kota dostałam od wolontariuszki ze schronu, gdzie prawie trafił, wolontariuszka właścicielkę (właściwie wnuczkę właścicielki) widziała tylko raz. Gizmo od początku miał dostęp też do mokrej karmy, niestety, nie jadł jej. Były Whiskasy, Kitekaty, Felixy, Sheby, Gourmet (to zanim poczytałam o karmieniu kotów - już dawno nie kupuję), później surowe (kurczak, indyk, wołowina, serduszka, wątróbki, nawet kawałek wieprzowiny w desperacji) z Felini Complete, surowe bez niczego, zaprawiane olejem z łososia, świeże, przemrożone, sparzone, zmielone, w kawałkach; gotowane mięso też nie, rosołek nieprzyprawiany z kurczaka też nie pasował, mleko, śmietana, serek biały też mogą stać, wędlinę mogłabym (gdyby nie drugi kot) zostawić na wierzchu, nawet by nie powąchał. Obecnie próbowałam Animondy Carny w prawie wszystkich smakach, Bozity (tej w kartonikach) - bez skutku. Obkleiłam 2-3 chrupki mokrą - zostawił je i jeszcze 5 innych, które się stykały. Nie chcę mu wpychać mokrej karmy na siłę do pyszczka, żeby nie miał jakiegoś złego skojarzenia, ale same chrupki nie są dla niego za dobre, mimo, że wody pije sporo jak na kota, to nie jest to wystarczająca ilość. Aktualnie Gizmo je suche TOTW albo Applaws bezzbożowe (z przestawieniem się z chrupków "dla kur" na bezzbożówkę nie miał najmniejszych problemów, sensacji żołądkowych też nie). Zęby zdrowe, więc raczej nie chodzi tu o bóle w pyszczku, bo chrupki rozgryza, nie połyka. Czy ktoś ma jakieś pomysły na opornego niejadka?

kaamilaa

 
Posty: 18
Od: Wto lis 29, 2016 19:25

Post » Wto gru 13, 2016 19:27 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Próbowałaś mokre sypać rozkruszonym suchym?
Może spróbujesz suche lekko zwilżyć, a docelowo moczyć? (wiem, to czysta desperacja ;))
Jeśli je tylko suche, może spróbuj z suszonym mięsem (w kostkach, w paskach, żeby wypróbować różne kształty, najlepiej zbliżone do jedzonych chrupek). Jeśli będzie je jeść, to może skorzystasz z suszarki i ususzysz jej mięso w połowie, tak, żeby część została nieco surowa (krojąc je z jednej strony cienko, a z drugiej grubo.
Powiadają, że każdego kota da się przestawić z suchego na mokre, trzeba tylko sposobu i wytrwałości. Po Twoim poście widać, że tego drugiego Ci nie brakuje, a to pierwsze w końcu znajdziesz. :) Trzymam kciuki!
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 13, 2016 20:16 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Mój Wojtek nigdy nie nauczył się jeść mokrej karmy. Nic mu nie pasowało i co najwyżej przegryzł kesa. Odpuściłam. Wodę pił tylko z kranu. Miska była be. Zakup fontanny rozwiązał problem wystarczającego nawodnienia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 14, 2016 22:22 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

kashucha: zwilżać chrupki kiedyś też próbowałam, niestety - nie chrupało, znaczy niejadalne. Z suszonym mięsem nie próbowałam, ale dziękuję za pomysł, chociaż obawiam się, że z racji niechrupania nie przejdzie. Próbowałam też upaprać chrupka mokrą karmą albo samym sosem czy galaretką z mokrej karmy, tak odrobinę, żeby chrupki nie rozmiękły, ale przeszły innym smakiem - było bleeee, chrupek zostawiony, jak było za dużo sosu to jeszcze z 5 będących w najbliższym sąsiedztwie. A wytrwałość muszę mieć, bo im mniej sucha dieta tym mniejsze problemy z pęcherzem - dopóki nic się nie dzieje to jest ok, później bieganie do weta co tydzień, wydawanie kasy (nie chodzi mi o niewydawanie wcale - z tym się liczę mając kota, ale skoro można uniknąć problemów, to czemu nie). Gizmo pije ok 250 ml wody dziennie (na szczęście z miski, nie wybrzydza) - przy prawie 6,5 kg kota, suchej diecie i problemami pęcherzowymi jest to niestety trochę mało. ASK@, gdybym miała pewność, że fontanna na pewno skłoni go do picia większej ilości wody to pewnie kupiłabym z miejsca, niestety jeśli mam wydać ponad 100 zł na gadżet, który nie będzie używany, to nie wiem czy jest sens. Aktualnie co jakiś czas próbuję mu wsadzić kawałek mokrego jedzenia prosto do pyszczka, później daję mu smakołyk jako nagrodę (suchy z miękkim w środku, ale skubany rozgryzł tylko 1 na początku, później zaczął połykać w całości), ale marnie to idzie. Zastanawiam się nad zakupem strzykawki z sylikonowymi nakładkami i dopajanie go, niemniej jednak będę próbować nadal przestawić kota na mokre.

kaamilaa

 
Posty: 18
Od: Wto lis 29, 2016 19:25

Post » Czw gru 15, 2016 8:56 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Nie stresowałabym kota "siłową" mokrą :wink:
U nas fontanna sie sprawdzia. Ale miałam prócz Wojcia jeszcze 2 koty. Potem zaczeliśmy tymczasować. I bez gadżetu by było trudno. Ciągła woda pływająca po kuchni, ciagle jej brak...
Zostawiłąbym sprawę jak jest. zapodając od czasu do czasu jakieś mokre. Może trafi na smaka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw gru 15, 2016 13:48 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Większość posiadaczy fontann reportuje, że są używane przez koty. w kociej naturze leży picie wody bieżącej, stąd często się słyszy, że kot prosi o odkręcenie kranu ;)
Podziwiam Twoją wytrwałość i logiczne podejście do żywienia. Chciałabym, żeby każdy w takim stopniu rozumiał jak ważna jest woda i nawodnienie i jak szkodliwa może być sucha karma.
Będę trzymać kciuki za upraciucha :ok:
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 15, 2016 14:16 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

kashucha pisze:Większość posiadaczy fontann reportuje, że są używane przez koty. w kociej naturze leży picie wody bieżącej, stąd często się słyszy, że kot prosi o odkręcenie kranu ;)
Podziwiam Twoją wytrwałość i logiczne podejście do żywienia. Chciałabym, żeby każdy w takim stopniu rozumiał jak ważna jest woda i nawodnienie i jak szkodliwa może być sucha karma.
Będę trzymać kciuki za upraciucha :ok:

Niestety, Wojtek odszedł na raka w tym roku. Miał raka płaskonabłonkowego, który zaatakował głównie wnętrze paszczy. Do końca nie zmienił przyzwyczajeń co do suchej. Kupowałam mu w ostatnie miesiące RC dla kitenków bo drobne i łykał je w całości. Kochał chrupy i już! Wodę pił bezpośrednio z wodospadu. Jak zaczął jeść mokrą karmę ( z wielkim obrzydzeniem to robił) to wiedzieliśmy ,że jest już źle. To był kawał skurczykota. Dał nam popalić nieźle. Ale żal wielki. Miał 12 lat i był tylko na suchym. Badania miał zawsze ok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw gru 15, 2016 20:26 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

kaamilaa, czy kot ma cały czas suchą karmę w misce? Jeżeli podjada cały dzień suchą to zapewne nie jest głodny i żaden eksperyment z mokrą go nie kręci. Pytam ,bo kotka mojej mamy też preferuje suche i karmę mokrą je od niechcenia. Gdy mama wyjechała i poszłam do kici to po pierwsze wywaliłam suchą karmę z miski. Dostała ciut mokrego i z oporami zjadła. Po powrocie z pracy kolejna dawka mokrego, a wieczorem porcja suchej karmy, ale wydzielona w małej ilości. Szału nie było, ale mokra karma znikała gdy w obrębie nie było suchej. Z mięsa surowego kicia lubi tylko wołowe serca i czasem ciut kurczaka.
Dobrze ,że zmieniłaś karmę suchą na taką mięsną to już dobry krok. Picie wody oczywiście ważne może spróbuj więcej miseczek z wodą rozstawić. Ogranicz te dawki suchego i dodawaj mikroskopijne ilości mokrej może zaskoczy :D

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Nie gru 18, 2016 23:53 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

Miska nie jest pełna, bo żarłok zjadł by wszystko od razu. Dostaje dzienną porcję podzieloną na ok 4 posiłki (w weekendy jak nie pracuje to 5-6). O jadalności mokrej karmy wie doskonale, bo widzi, jak drugi kot ją pochłania. Próbowałam mu dokładać mikrlskopijne ilości mokrej na glodniaka (pierwszy posiłek po moim powrocie z pracy), niestety chrupki skalane mokrym były niejadalne (dojadł drugi kot). Mokrego nie zje, nawet jak jest glodny, kiedyś się zatkał, był w szpitaliku 5 dni, próbowali go karmić mokrymi bytówkami, leczniczymi, smakołykami - bez rezultatu; dopiero po mojej sugestii, aby dać mu jakieś chrupki, okazało się, ze kot jednak je (podejrzewano strajk głodowy w wyniku stresu spowodowanego pobytem tam). Miski z wodą ma w sumie 3 w mieszkaniu, z tego 2 podwójne, pije w zasadzie tylko jednej. Gdyby nie problemy z pęcherzem to pewnie bym mu darowała, ale nawroty choroby nie są przyjemne ani dla mnie, ani dla kota. Chyba zacznę odkładać jednak na fontanne...

kaamilaa

 
Posty: 18
Od: Wto lis 29, 2016 19:25

Post » Wto gru 28, 2021 11:49 Re: Kot nie chce jeść mokrej karmy!

kaamilaa pisze:Miska nie jest pełna, bo żarłok zjadł by wszystko od razu. Dostaje dzienną porcję podzieloną na ok 4 posiłki (w weekendy jak nie pracuje to 5-6). O jadalności mokrej karmy wie doskonale, bo widzi, jak drugi kot ją pochłania. Próbowałam mu dokładać mikrlskopijne ilości mokrej na glodniaka (pierwszy posiłek po moim powrocie z pracy), niestety chrupki skalane mokrym były niejadalne (dojadł drugi kot). Mokrego nie zje, nawet jak jest glodny, kiedyś się zatkał, był w szpitaliku 5 dni, próbowali go karmić mokrymi bytówkami, leczniczymi, smakołykami - bez rezultatu; dopiero po mojej sugestii, aby dać mu jakieś chrupki, okazało się, ze kot jednak je (podejrzewano strajk głodowy w wyniku stresu spowodowanego pobytem tam). Miski z wodą ma w sumie 3 w mieszkaniu, z tego 2 podwójne, pije w zasadzie tylko jednej. Gdyby nie problemy z pęcherzem to pewnie bym mu darowała, ale nawroty choroby nie są przyjemne ani dla mnie, ani dla kota. Chyba zacznę odkładać jednak na fontanne...


Odświeżam wątek, bo właśnie zaczynam próby przestawienia mojego chłopaczka na mokre :) Kamila, jak się potoczyły Twoje próby?

U mnie sytuacja wygląda tak, że kot nie chce jeść mokrego wcale. Jak był mały jadł mokre kitten, potem się odwidziało. Próbowałam sporo różnych karm, zawsze ten sam efekt. Ostatnio udało mi się przekonać go do wylizywania chociaż samych sosów w bardzo niewielkich ilościach (ale tylko dwa smaki saszetek Poesie) i to też z wielką łaską. Więc nie można powiedzieć, że je mokre.

Za to wcina sporo suchego (od niedawna Power of Nature Meadowland Mix, a wcześniej Feringa N&D) - głównie rano i wieczorem ma swoje 'sesje' jedzeniowe. Karma cały czas stoi w miskach w kilku miejscach. Drugi kot z kolei uwielbia mokre, ale je obie. I raczej w moim przypadku ciężko byłoby schować całkowicie suche karmy i próbować podawać tylko mokre, i czekać aż się skusi, bo podejrzewam, że ten drugi (żarłok:) zjadłby od razu wszystko za dwóch. Poza tym trochę obawiam się głodzenia go, bo czytałam jakie to niekorzystne dla kota. A to uparty chłopak :) Posypywanie mokrej kawałkami suchej, albo rozmaczanie suchej wodą - nic z takich zabiegów na niego nie działa.

Zależy mi żeby wprowadzić mokrą, bo ostatnio ma problemy z układem moczowym, nie do końca jeszcze zidentyfikowany krwiomocz (robimy badania), wzrosło mu pH z 6.5 do 7 i ostatnio wet zauważył piasek w nerce. Plus u niego jest taki, że lubi pić wodę i robi to często. Jak ktoś ma swoje doświadczenia w tym temacie lub mógłby coś poradzić to będę wdzięczna :1luvu:

małeblue

Avatar użytkownika
 
Posty: 51
Od: Śro lis 10, 2021 10:59




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 533 gości