Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2016 11:20 Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Witam wszystkich, trochę mi ręcę i cała reszta opada w związku z moją sprawią więc zwracam się do was kocie przyjaciółki o radę.
Z paru powodów musieliśmy się przeprowadzić z moim Tż do mieszkania bardziej w centrum mojego miasta. My czyli Ja, Tż, dziecko i dwa dwu letnie koty.
Koty jak to koty żyją sobie spokojnie i czasem harcują ze sobą po czym znikają na wiele godzin spać Mieszkamy na 4 piętrze a pod nami mieszka kobieta uważająca się za staruszkę (40 kilka lat) i twierdzi,że koty jej wiecznie przeszkadzają. złożyła na nas skargę do spółdzielni i już nie wiem jak mam tej kobiecie argumentować,że nie będę zamykała kotów na noc w łazience (wielkość jakieś 2mkw) my w nocy spimy spokojnie, dziecko też, jej partner też sie w nocy nie budzi a ta kurcze jedna ma problem. w 90 % koty spią z nami albo obok nas na łóżku ewentualnie czasem pójdą cos zjesc i z kuwety skorzystać.
No ale pani z dołu wie lepiej co one w nocy robią i mam problem. Nie wiem jak załatwić tą sprawę żeby wilk był syty i owca cała.
Może macie jakieś propozycje?
Moze ktos miał podobny problem?
Spółdzielnia twierdzi,ze powinniśmy zamykać je w klatce no ale kurcze widział ktoś kota w klatce? a już nie mówie o dwóch..

Papiptysia24

 
Posty: 5
Od: Nie mar 15, 2015 22:27

Post » Śro lis 16, 2016 16:14 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

nie wyobrażam sobie jak koty mogą powodować hałas i komukolwiek przeszkadzać ? co tłuką talerze w kuchni ? grają w piłkę ? szczekają ?
haha... niech osoba ze spółdzielni sama zamknie się w klatce

ale reasumując, nikt nie ma prawa cię do niczego zmusić, niech idą sobie awanturnicy do sądu, a że ciężar dowodowy leży po stronie skarżącego to z pewnością nic nie ugrają (no bo niby jak ? zrobią pomiary hałasu którego nie ma ?) i sprawa rozejdzie się po kościach.

p/s możliwe że koty bawią się w nocy jakimiś przedmiotami które powodują zakłócenia ciszy, ale wystarczy je po prostu schować..
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lis 16, 2016 16:35 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że sąsiadka jest nie do dogadania. Czy argumentuje jakoś co konkretnie jej przeszkadza? Co takiego robią zwierzaki, że spać jej nie dają? Czy regulamin Waszej spółdzielni definiuje w jakiś sposób zakłócanie porządku? Można zawsze poprosić innych sąsiadów o opinię na ten temat, bo przecież gdyby naprawdę było coś nie tak, to słyszeliby też np. sąsiedzi przez ścianę...

tysia5

 
Posty: 47
Od: Czw lut 07, 2008 14:20

Post » Śro lis 16, 2016 16:44 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Poprosić o dowody - zgłoszenia na straż miejską, skargi od innych sąsiadów itp. zakłocanie ciszy nocnej jest dosyć łatwe do udowodnienia.
Spóldzielni powiedzieć, że koty zamykasz w łazience albo ze tak, są zamykane w nocy w klatce.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Śro lis 16, 2016 16:46 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Wiem, że koty biegając po nocy mogą powodować jakiś tam hałas. Ale jeśli twoje nie biegają i nie zrzucają czegoś na podłogę to raczej nie hałasują a kobieta jest uprzedzona i przewrażliwiona. Jeśli masz kuwetę np w pokoju/przedpokoju stoi na płytkach to wstaw np do łazienki/wc, ogólnie podłóż jakiś styropian gąbkę aby się drapanie w żwirze nie niosło bo to może na prawdę hałasować. I powiedz jaj jak i ludziom w spółdzielni. Jaki hałas ? Koty nie szczekają, nie wyją, nie ryczą jak lwy, zamiauczą jak głodne, cicho chodzą na miękkich poduszeczkach, ta pani jest do nas uprzedzona w domu jest zupełnie cicho i nie wiemy o co chodzi, ona nas nie lubi i tak tylko wymyśla a koty to pretekst. Skoro jej partnerowi nie przeszkadza to widocznie tam nic nie słychać. Przepraszam ale nie możemy pomóc w tej sprawie.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Śro lis 16, 2016 17:18 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Co masz na podłodze? Kafle, panele? Masz dywan?
Wyciszenie dobrą matą od spodu?


Koty mają jakieś głośne zabawki, typu plastikowe piłeczki itd?


Niestety są mieszkania w których słychać jak sąsiad siku robi (nie tylko spuszcza wodę), czy chodzi na bosaka...oczywiście nikt z tego nie robi problemów bo wiadomo - załatwiać się i poruszać musi - ale nie zmienia faktu, że... to słychać.

Takie mieszkania to porażka budowlana, a architekt powinien dostać kilka lat bez warunkowego zwolnienia za to, że ma w d... izolacje oraz dylatacje akustyczne stropów czy ścian.

Oczywiście na pewno sąsiadka przesadza, ale koty bezgłośne też nie są.
Bezgłośne to są rybki.

Styropian czy gąbka nie ma właściwości izolacji akustycznej.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro lis 16, 2016 17:22 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Ma choć może nie wielką, ale nie o to chodziło. Tylko o to że jak kot grzebie w kuwecie ze żwirem pazurami ciągnie granulkami po dnie kuwety a ta jest na płytkach to to się niesie, a jak będzie na styropianie czy jakiejś gąbce, macie to już tak się nie będzie niosło.

Martinnn

Avatar użytkownika
 
Posty: 864
Od: Czw sty 01, 2015 22:16

Post » Śro lis 16, 2016 17:32 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Papiptysia24 pisze:Spółdzielnia twierdzi,ze powinniśmy zamykać je w klatce no ale kurcze widział ktoś kota w klatce? a już nie mówie o dwóch..


Masz to na piśmie?

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 16, 2016 17:39 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Miałam identyczny problem i niestety jedynym rozwiązaniem jakie znalazłam była przeprowadzka. Mieszkanie na szczęście było wynajmowane... Uraz mi pozostał i od tamtej pory mieszkam na parterze i raczej nie zamieszkam już wyżej.
Kocie posłanka: https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=180429

Obrazek
https://www.facebook.com/Foszkowo-210350603059086/
https://www.facebook.com/Foszkovo-354082631836187/

Peggy ['] Gucio ['] Filipek ['] Pusieńka ['] Timuś ['] Maksio ['] Maja ['] Koksik ['] Belcia ['] Szarusia ['] Figunia ['] Baltazarek ['] Duduś ['] Tadzik ['] Bercik ['] Darwinek ['] Mentos ['] Pipi ['] Chmurka ['] Bambi ['] Płomyczek [']

pandadp

Avatar użytkownika
 
Posty: 1532
Od: Nie lip 20, 2014 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 16, 2016 17:51 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Martinnn pisze:Ma choć może nie wielką, ale nie o to chodziło.

Minimalne. Tego rodzaju materiały są na to za lekkie. Zupełnie nie rozumiem reklam styropianu jako izolacji akustycznej, to wełna mineralna ma takie właściwości.

Martinnn pisze:Tylko o to że jak kot grzebie w kuwecie ze żwirem pazurami ciągnie granulkami po dnie kuwety a ta jest na płytkach to to się niesie, a jak będzie na styropianie czy jakiejś gąbce, macie to już tak się nie będzie niosło.

Na pewno masz rację w tym, że warto coś podłożyć pod plastikową kuwetę.
Ja bym położyła gruby podgumowany dywanik.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro lis 16, 2016 18:07 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

A ja bym złożyła w razie zaostrzenia sprawy skargę na Policji o nękanie.
Bez przesady, w bloku trzeba się liczyć z pewnymi odgłosami sąsiadów. O ile nie wykraczają one poza pewne granice - są czymś naturalnym i awanturowanie się o koty chodzące po podłodze zahacza o pieniactwo albo o jakieś zaburzenia poważniejsze.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lis 16, 2016 18:23 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

Blue pisze:Bez przesady, w bloku trzeba się liczyć z pewnymi odgłosami sąsiadów.

Owszem, jednak można też starać się minimalizować ich uciążliwość poprzez np wyłożenie podłóg matami izolacji akustycznej. Powszechne panele są głośnymi materiałami, zwłaszcza jeszcze gdy nie tworzą tzw podłogi pływającej.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro lis 16, 2016 18:29 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

proponuję powiedzieć upiornej sąsiadce, że spełniłaś jej prośbę i od tej pory zacząć chodzić po mieszkaniu w chodakach, a najlepiej w szpilkach ;)

Koniczynka47 - przestań, proszę... koty nie mają kopyt...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lis 16, 2016 18:32 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

No i co z tego, że nie mają kopyt.
Skaczące, ganiające się koty też słychać. Podobnie bawiące się plastikowymi zabawkami.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro lis 16, 2016 18:33 Re: Koty w bloku i upiorna sąsiadka

co z tego że słychać ?
samochody na zewnątrz czy windę tez słychać, nie popadajmy w paranoję... ktoś ma sobie podłogi dywanami wykładać, bo jakaś idiotka-sąsiadka ma problem z głowa ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435, Google [Bot], kicalka, KotSib i 199 gości