PALUCH 16. Apis nie ma czasu czekać. Odchodzi... Ratunku! ;(

Dziś było dość ruchliwie, wprawdzie sporo tylko oglądających albo rozważających adopcję za jakiś czas, ale kilkoro szczęśliwców znalazło jednak dom

1. 731/17 adopcja ze szpitala

Obrazek

2. 742/17 na dokocenie

3. Fawela 575/17 na dokocenie do adoptowanego w zeszłym roku Karensa 829/16

4. Kociak z miotu XXXI, dostał numer 749/17 na dokocenie do adoptowanej w kwietniu Amorki 145/17

5. Czardasz 637/17

6. Forex 601/17

7. 745/17 kociak, do dziecka i zaplanowanego pieska

I w ramach wyjaśnienia, adoptowane w tygodniu kocięta z miotów dostały natępujące numerki:

XXXIV/17 - 727 i 728/17
XXX/17 - 729/17
(w miocie XXX i XXXI/17 w sumie były cztery maluchy - adoptowane 729 i 749/17. Jeden zmarł i wszystko wskazuje na to, że czwarty także zmarł).
XXXIX/17 - 720/17

Wczoraj do domu pojechał jeszcze 651/17 - Tadeusz

Belmondo 666/17 najprawdopodobniej jest głuchy. To by tłumaczyło dlaczego robi tak dużo hałasu

Zmarł kot 740/17 :cry:

W tragicznym stanie jest kotka 719/17 :cry:

..............................................................

Koty do adopcji z A1:

Pokój 2:

446/17 - Zuzia

555/17 - Sekola - standardowo daje się pogłaskać po głowie. Szkoda, że nie było czasu, żeby z nią posiedzieć.

Pokój 3:

634/17 (p. 394/17) - Limens

442/17 - Ruben - coraz bardziej marnieje. Super miły, jeśli jest sam w pokoju. Gdy dzieli pokój z innymi kotami - ma marne szanse na adopcje, bo jest wiecznie wkurzony.

Pokój 4:

539/17 - Artis

Pokój 5 posterylkowy, chwilowo pusty

Korytarz:

465/17 - Fargo

612/17 - Remeda

662/17 FeLV+ Kiribati

kocięta:

XXXII/17

732/17

733 i 736/17

707-708/17

738/17 - na razie nie jest do adopcji!!

Dziękujemy dzisiaj za pomoc Oli, kandydatce na wolontariuszkę (nie wiem czy jest na forum?)

I Karolowi - jak zwykle odwalił kawał świetnej roboty! :ok:

Zostałam uprzedzona

właśnie miałam pisać, nasi kandydaci spisali się dziś na medal :ok:

Dzielnie pomagali opanowywać sytuację, w momencie kiedy kilka osób na raz stało w kolejce po kiciusia

mam wielką prośbę, czy ktoś mógłby zrobić więcej zdjęć kotu 710 o ile będzie dzisiaj w schronie, bardzo proszę :201494

710/17

wczoraj i przedwczoraj też ktoś był :wink:

710/17 - wielki i potwornie chudy

I na dokładkę utyka na przednią łapkę.

jesteś wielka, niestety to też nie Figiel choć bardzo podobny, jest z Targówka i nie jest kastratem
jutro będę w schronie
bardzo dziękuję

Współczuję

. To straszne nie wiedzieć co się dzieje z kotem

Cały czas trzymam kciuki :ok:

Dziś w schronisku było raczej pustawo.

Odebrany został przez właścicieli Belmondo 666/17. Jest kotem wychodzącym, właściciele nie uważają, by był głuchy.

Ponadto adoptowane zostały kocięta z miotu XXXII/17

i kociak 652/17 - na dokocenie do 10-miesięcznego kota.

Schronisko opuścił także niewidomy neurokotek 739/17

Zuzia

Zanim wzięłam Karola i Maję, czaiłam się właśnie na Zuzię. Los chciał inaczej, ale obserwuję ją bacznie cały czas. To już tyle czasu w schronie

Nikt nie chce prześlicznej kotki, ozdoby pokoju?

Bry wieczór

Kurde, super było 'poprowadzić' adopcję, dzięki Domi i Kinga za szanse i opiekę

Mam kilka pytań.
Czy wiadomo dlaczego 738/17 ie jest do adopcji ? Bo ludzie którzy wybrali 745/17 byli bliscy wzięcia właśnie 738, a ja nawet nie wiedziałem, że jest blokada.

Trochę nie wiedziałem w niedzielę co mówić w takich sytuacjach:
- Rodzina z dzieckiem, mają 5 letnigo kota, więc przekonałem, żeby nie kociaka, tylko albo Limensea, albo tę towarzyską rudziczkę, Fargo bodajże, wszytko szlo nieźle, Pani już miała wysyłać męża po transporter, aż zacząłęm mówić o siatkach na balkonie i chronieniu okien. Konsternacja i pytanie jak wazne to jest. Ja na to, że bardzo ważne, bo 5te piętro, zobaczy ptaszka i nieszczęście. I w sumie w tym momencie ona się wycofała, powiedziała, że muszą jeszcze pomyśleć. I nie wiem czy nie sknociłem w sumie.

- czy zakaz rozdzielania miotów jest absolutny? Bo ze 3 osoby przyjechały po jednego z miotu, tego niebieskofutrzastego

-Czy spodziewacie się jeszcze dużo kociąt? Bo trochę "klientów" było rozczarowanych małym wyborem, ja wiem, ze to lepiej jak jest mało, ale nie wiem czy moge ludziom mówić, że w sobotę będzie więcej kotów?

Czy już mówiłem, że mam banana na pysku, bo "sprzedałem" pierwszego kotka?

Dziś były następujące adopcje:
1. 588/17 - Tiglat na jedynaka

2. 621/17 - Muza na jedynaczkę, adopcja z ogłoszenia

3 i 4. 733+736/17 do rodziców psiej wolontariuszki Agnieszki

5 i 6. 690 +692/17
1 z tej 3

i 1 z tej

[/url]
Nie wiem które to z tych kociaków, może Adnama wie, bo wydawała

7 i 8. 604 + 654/17 adopcja ze szpitala
1 z tej 2

były też 3 odbiory:
- 755/17
- 756/17
- 744/17 kot z taksówki

Uzupełniająco:
1. 588/17 - Tiglat na dokocenie do ok.8 miesięcznego kociaka

5 i 6. 690 +692/17 - 692 czarny z biały krawacikiem i 690 jeden z czarnulków ale nie podejmuję się oceny który

1 z tej 3

Myślę, że lubimy długie weekendy

Powodzenia w nowych domach kiciusie :ok:

Fioletowy_Ksiezyc pisze:Zuzia Zanim wzięłam Karola i Maję, czaiłam się właśnie na Zuzię. Los chciał inaczej, ale obserwuję ją bacznie cały czas. To już tyle czasu w schronie Nikt nie chce prześlicznej kotki, ozdoby pokoju?

Na razie nikt jej nie zechciał, ale nie tracimy nadziei, że to się zmieni :kitty:

Karol Wielki pisze:Bry wieczór
Kurde, super było 'poprowadzić' adopcję, dzięki Domi i Kinga za szanse i opiekę
Mam kilka pytań.

Gratuluję pierwszych osiągnięć ;-)

Wszelkie pytania najlepiej zadawać na miejscu i ustnie, znacznie łatwiej jest udzielić odpowiedzi na nie właśnie w takiej formie. 738/17 i 737/17 są kotami uwolnionymi z rozgrzanego auta, myślę, że trwają w ich sprawie jakieś poważniejsze wyjaśnienia.
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... rodku.html

Rozdzielać mioty można, ale nie dwukocięce, co spowoduje pozostanie w pustej klatce jednego samotnego kociaka, który do tej pory cały czas był z rodzeństwem.

Kocięta są jeszcze do wyboru ze szpitalika, a ich wybór zarówno w A1, jak i w szpitaliku jest całkowicie wystarczający dla każdej osoby, która naprawdę chce adoptować kota. Z pewnością nie wyjdzie z pustym transporterem. Niemal codziennie przyjeżdżają kolejne kocięta i tak będzie jeszcze jesienią, liczba kociąt może się zmienić z minuty na minutę. W ciągu 10 minut może (niestety) przyjechać miot 6 kociąt i drugi - 4.

Gwoli porządku smutne wieści:
nie żyją nerkowa 719/17

i kociak 631/17 - pingwinek

W fatalnym stanie jest Pan Dodek 665/17 (on tak siedzi, to nie jest jakaś faza jego ruchu)

i kociak 750/17 z obserwacją - na szczęście oprócz leżenia w ten sposób przeciąga się jeszcze rozkosznie, ale i tak rokowanie jest niepewne

Coraz bardziej chory jest:
Apis 609/17 (FeLV+)

Bardzo źle się też czują:
716/17 Ratafia

i 717/17

PALUCH 16. Apis nie ma czasu czekać. Odchodzi... Ratunku! ;(

Kto przegląda forum