Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2015 21:33 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Zaznaczam sobie. Wątek całkiem fajny. Szkoda że nie pamiętam niektórych tekstów, ale jakby ktos w tamtym tygodniu posłuchał jak prosze koty o sikanie i qpkanie to też by się popukał w czoło. Jak zganiam z blatu itp to pewnie też. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 13, 2015 21:42 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Co do kupkania to ja czasem mowie" Juz godzine temu zamawialam kupalka i dwa siku - nadal nie dostarczono, co to ma byc?'' 8O
O rany, mamy swoj watek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171300 :201446
Wspieram Powszechna Sterylizacje - robie zakupy przez Fani Mani https://fanimani.pl/sklepy/A Ty?

cessy

Avatar użytkownika
 
Posty: 495
Od: Pon wrz 22, 2014 13:01
Lokalizacja: HH

Post » Pon lip 13, 2015 22:03 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Właśnie ja mowie że jak zrobi co trzeba to go wypuszcze z pokoju i bedzie mogl z reszta brykać. Przy 6 kotach jak mam do obsłużenia 1-2 to czasami trzeba się trochę po gimnastykować. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 8:09 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ostatni mój tekst do Czarusia: "Człowieku, mówię ci przecież, że tu nie wolno".
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 14, 2015 8:19 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ja wychodząc do pracy mówię do mojego stada sztuk pięć:
" I być mi tu grzeczne, bo jak narozrabiacie to ogony z d..y powyrywam jak wrócę" :mrgreen:
albo jak nie zdążyłam ogarnąć chałupy przed wyjściem:
" I w sumie to raz na jakiś czas moglibyście posprzątać w domu " :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lip 14, 2015 8:33 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

to ja tylko powtarzam żeby sie na mnie tak nie patrzyli bo ide zarabiać na chrupki! łeeee za dobrze u mnie maja a od 3 dni w domu jak po tajfunie... ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 14, 2015 9:52 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Do psocącej Salem:
- Myszko moja kochana bądź grzeczną kotką.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Wto lip 14, 2015 11:21 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Dialog z TŻetem:
TŻ: Co robisz?
Ja: Leżę sobie z termoforkiem na nogach (wskazując leżącą mi na nogach naszą kotkę Felicitę).
TŻ: Rozumiem. (Zaczął głaskać Felicitę, ale go złapała zębami).
TŻ: Najwredniejszy termoforek świata.
Ja: Czytam jeszcze raz na stronce hodowli opisy kociaków z miotu A od I. i R. (zaprzyjaźniona hodowla) I. je tak pięknie opisała, że aż mi łezka poleciała.
TŻ do Felicity: Ciebie też można by było pięknie opisać, ale trzeba by skłamać, krokodylu!

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Śro lip 15, 2015 18:11 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

" Prosze natychmiast nadstawic zadka do wyczesania" :)
Maz : "Tirou, no idz umyj Pania, zobacz jak ona wyglada" 8O
Scena: wychodze z domu, kociatko placzace pod drzwiami. Wkracza maz: "Tirou, masz juz roczek, nie mozesz byc takim maminsynkiem'

:)
O rany, mamy swoj watek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171300 :201446
Wspieram Powszechna Sterylizacje - robie zakupy przez Fani Mani https://fanimani.pl/sklepy/A Ty?

cessy

Avatar użytkownika
 
Posty: 495
Od: Pon wrz 22, 2014 13:01
Lokalizacja: HH

Post » Śro lip 15, 2015 18:17 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Mogłabyś iść do sklepu po bułki?? Cały dzień latasz jak bezdomna!
A moja sąsiadka z pokoju obok się odzywa: no w sumie i tak wychodzę, ile chcesz? :D:D

moncia89g

 
Posty: 9
Od: Czw lip 09, 2015 16:18

Post » Śro lip 15, 2015 20:47 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

AgaPap pisze:Ja wychodząc do pracy mówię do mojego stada sztuk pięć:
" I być mi tu grzeczne, bo jak narozrabiacie to ogony z d..y powyrywam jak wrócę" :mrgreen:

O, to ja też :)
I przy sprzątaniu kuwet:"Kopary obrzydłe, wynajmę was do kopania rowów, to chociaż na jedną puszkę zarobicie"

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 25, 2015 21:12 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

"Nie na dywanik!!!"

Hańka

 
Posty: 40364
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lip 25, 2015 21:24 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Hańka pisze:"Nie na dywanik!!!"

:ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob lip 25, 2015 21:26 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Hańka pisze:"Nie na dywanik!!!"

Odpuściłam ten tekst, bo zupełnie nie działa :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 25, 2015 22:05 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Ja dołozyłam : nie na szafke !!!
Też nie działa . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości