Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Zastanawiam się, bo w zooplusie jest firma Hermanns ktora ma mokrą karmę z konina, ale ona funkcjonuje jako karma uzupełniająca. czy to znaczy, ze karmienie kota koniem jest ubogą czy uboższą niż inne mięsa, dietą?
MonikaMroz pisze:Skład karmy to różne części konia i woda. Bez witamin i minerałów dlatego jest karma uzupełniająca. Kot nie może tylko tej karmy jeść.
Marzenia11 pisze:MonikaMroz pisze:Skład karmy to różne części konia i woda. Bez witamin i minerałów dlatego jest karma uzupełniająca. Kot nie może tylko tej karmy jeść.
No tak tylko że Notka ma jeść tylko koninę.. no dobrze, czekam na małe opakowania końskich karm i puszeczki. Okaze się.
Marzenia11 pisze:Dee dzisiaj zrobiłam inhalację pierwsyz raz z olejku eukaliptusowego. I tak było - siedziała w szafie, a właściwie spała, myślę sobie inhalację zrobię wodę zagotowałam chwilkę bo wcześniej robiłam sobie herbatę, olejek wlałam i idę do szafy ze słowami: patrz DeeDuniu, nowy zapach ci niosę, powąchaj jaki słiczny - i wstawiam słoik do szafy i.... dobrze, ze zajrzałam głebiej - ani grama kota nie było, uciekła bezszelestnie
Atta pisze:Marzenia11 pisze:Dee dzisiaj zrobiłam inhalację pierwsyz raz z olejku eukaliptusowego. I tak było - siedziała w szafie, a właściwie spała, myślę sobie inhalację zrobię wodę zagotowałam chwilkę bo wcześniej robiłam sobie herbatę, olejek wlałam i idę do szafy ze słowami: patrz DeeDuniu, nowy zapach ci niosę, powąchaj jaki słiczny - i wstawiam słoik do szafy i.... dobrze, ze zajrzałam głebiej - ani grama kota nie było, uciekła bezszelestnie
Koty to mają wyczucie. Gdy my bierzemy do ręki pastę odkłaczającą, to kota wyczuwa telepatycznie nasze zamiary i chowa się
Mam nadzieję,że z Miką nie będzie problemów, bo gdy kot znacznie więcej pije, a do tego chudnie to może oznaczać problemy nerkowe.
Atta pisze:
A jak teraz z Notką? eksperymenty żywieniowe wdrożone? Chyba nie łatwo będzie ją tak przestawić na zupełnie coś innego. Chociaż dziwię się,że nie może kaczki albo królika, bo podobno to jest mięso dobre dla uczuleniowców. Nawet nasza ma cos takiego wpisane w książeczkę, bo niby wcześniej lekarz stwierdził u niej alergię. Tylko odkąd jest u nas zjada wszystko jak leci i nawet zagoiły się miejsca na stópkach,które namiętnie wylizywała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 527 gości