(3) Mika.. Tato..(*).. (*)...Mamuniu, to juz czas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 16, 2017 12:45 Re: (3)Mikunia..ocean miłości... Tato..(*)

Te tabletki są tanie i właśnie są dla struwitowców - 22 zł płacę u mojej wetki, która tania nie jest. I jedna tabletka na dzień i problem załatwiony. Naprawdę polecam je.
Jak wiesz też przerabiałam reumatyzm :( i zapalenie stawów itd. Najlepiej na wykrycie tego zrobić zdj rtg. Kitusia na to dostawała tabletki - Synoquin a wcześniej Cosequin, który jest tańszy, ale też słabszy. Jednak nie wiadomo czy to jest tylko to skoro DeeDee tak ostro reaguje. U Kitusi pomogło też bardzo (a to było na jesieni - zimno, wilgoć i deszcze) ułożenie kołdry, na której Kitusia się położyła (po godzinach błagania) i przykrycia jej tą kołdrą. Ona zasnęła i wygrzała się i pamiętam jak dziś, kiedy przyszłam ucałować ją po przebudzeniu, a ona całkiem luźno ułożyła się na pleckach i rozluźniła jak zdrowy kot. Takiego rozluźnienia dawno nie było - wtedy zrozumiałam, że wygrzanie się sprawiło cuda.

Moja Marysia też ostatnio wróciła do takiej budki spać - jesień się zbliża?

Piękne Dziewczyny <3

A co zrobisz z rujką?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 16, 2017 12:53 Re: (3)Mikunia..ocean miłości... Tato..(*)

DeeDee miała prześwietlenie. ale dawno. Zadna z wet nie mówiła o powtórzeniu. Też wtedy lkeżała w mojej pościeli i widocznie jej to dobrze zrobiło.
Z rujką nic nie zrobię. Mikunia ma pnn, nie daje się leczyć w żaden sposób, miała 4 operacjie w ciagu 5 lat bycia u mnie. Gdy poszłam z nią na badania przed sterylką znaleziono paskudną zmianę na języczku i trzeba było to na cito operować, a dwa miesiące późnmiej już nerki się ujawniły. dotąd miała rujki rzadko, więc teraz też na to liczę.
Ooo, DeeDee wlazłą do ł óżka. w pościel :wink:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 16, 2017 14:00 Re: (3)Mikunia..ocean miłości... Tato..(*)

Jezeli dawno bylo rtg to juz nieaktualne.
Zdj warto skonsultowac (jak zrobisz) z wieloma wetami. Ja sie bardzo sparzylam na tym. Wet, ktory robil zdjecia - specjalista - powiedzial, że kot jest zdrowy i nic mu nie ma. Moja wetka, ktora takich badan nie robi od razu powiedziala, ze cos jest grubo nie tak i potem kilka wetow ortopeda, onkolog - wszyscy powiedzieli, ze to rak kosci. A ten idiota odeslal mnie ze zdrowym kotem do domu i jeszcze druga wetka mu wturowala. Nie mpwiac o tym jak okaleczyl Kitusie przy badaniu, jaka jej krzywde zrobil, gdy pociagnal ja za lapke. Dobrze że to nie jest nasz lekarz prowadzacy - nigdy wiecej tam nie pojde :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 21, 2017 21:57 Re: (3)Mikunia..ocean miłości... Tato..(*)

viewtopic.php?f=27&t=180906

Może komuś się coś spodoba - jest na Pchlim Targu, bo to na moje koty... :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 01, 2017 9:35 Re: (3)Mikunia..ocean miłości... Tato..(*)

Dzisiaj Nutka i Notka, moje czarne dziewczynki, kończą 8 lat!!! :piwa: :piwa: :piwa: :balony: :201430
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 01, 2017 9:59 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

Wszystkiego najlepszego, dziewczyny! :birthday: :birthday:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 01, 2017 10:20 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

Zdrowia :balony: :balony:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sie 10, 2017 22:50 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

Milenka pojechała na weekend ze mną, i też na działkę. Wszystko byłoby super dobrze, gdyby nie ujawniła się jej nienawiść do torby transportowej, w ktorej ją woziłam, do której musiałam ją wciskać dosłownie kolanem, a i tak zapierała się wszystkimi łapami ile miała sił. Strasznie przeżywała i miauczała całe przejazdy w torbie. Aż dyszała i wyszła jej trzecia powieka w oczkach, i była przekrwiona.
Na działce - super grzeczna dziewczynka. Chodziła sobie z ogonem w gorze, jak tylko traciła mnie z oczu na dłuższą chwilę od razu miauczała, i odmiaukiwała mi, gdy ja jej nie widziałam i wołałam.
Swietnie. ale we wtorek nałożył się problem - działkowe koty plus powrtó w torbie, ktore zaowocowały tym, że z Mileną wrociła do domu dopiero po pólnocy. Nie uciekła, nie, tyle że nie dała do siebie podejść, uciekała gdy się do niej zbliżałam, a jednoczesnie nawoływała mnie, miauczała.
W ruch poszły krople walerianowe, i chyba one okazały się być najbardziej skuteczne.
Jesteśmy w domu. Milena trochę unika moich rąk, które ją łapały za kark, aby wsadzić do torby.
Ale nie było to główne zdarzenie. Dwie noce tulanek, mruczanek, bez innej kociej konkurencji... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 16, 2017 10:33 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 16, 2017 19:41 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

:kotek:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 17, 2017 11:25 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

:D :D :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 19, 2017 22:21 Re: (3)Mikunia.Nu i No mają dzisiaj 8 Urodziny!!! :) Tato..(

Pewnie to banał, ze "nigdy nie sądziłąm, zę to napiszę, ale..."...
Ale - zmagamy się z rzeczywistością.
Pierwszy raz w życiu zabrakło mi jedzenia dla moich kotów. I to nie na jeden dzień.
Nie mogąc pozwolić sobie na luksus zrobienia zamówienia w zoo+ łatałam dziury, lekko spanikowana, rzeczami z Biedronki. Mika pokochała na zabój mięsko surowe. Raz kupiłam jakieś mielone w promocji, raz jakiegoś indyka, też w promocji.. Nie chce niczego innego jeść. Jak już zrobiłam zamówienie mokrej karmy za 100zł :strach: (całe 5kg) to okazuje się, ze nie je... zakłaczona jest też bardzo - z trudem w czeluściach i odmętach znalazłam saszetkę miamora na kłaki. I się poprawił apetyt, ale na... miesko.
Dzisiaj poległam psychicznie w spożywczym , w moim spożywczym, gdzie dawno nie robiłam zakupów (ze dwa tygodnie, bo biegałam specjalnie do Biedronki). 2 tygodnie to dużo? nie wiem, ale wystarczająco, aby okazało się, ze masło, które kosztowało 3,2 teraz kosztuje 4,50 - naprawdę zastanowiłam się, czy kupić, ale stwierdziłam,ze to będzie grób emocjonalny, jak nie kupię. Jak jeszcze z masła zrezygnuję. Ser, który jest dostępny w kawałku (za 4,50 za 10dkg) i na wagę (4,30) dzisiaj kosztuje 11zł więcej na kg.
Nie mogę tego pojąć. Jednocześnie słyszę, zę średnia płąca to 3200. Mama mi wytłumaczyła, ze ja dostaję 200 a ktos 3000.
Wyszłam ze sklepu i przystanęłam na chwilę. Przy kasie paniom, zaznajomionym już od lat, powiedziałam, ze przestanę u nich robić zakupy, bo te podwyżki są zbyt duże i nie do ogarnięcia już.
Szukam pracy bardzo intensywnie ostatnio. I nikt mnie nie chce.

..................................

Niedawno bawiłam się z kotami. Ukochaną fasolką szparagową. Oczywiście próbując opanować ich rózne fochy i wzajemne i do mnie pretensje o to, dlaczego się z tą bawię jako pierwszą a nie z drugą itd.
I jak tak na nie patrzyłam pomyślałam sobie, że najważniejsze że mamy siebie.
Najważniejsza jest ta chwila.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 19, 2017 22:37 Re: (3)Mikunia..najważniejsze, że mamy siebie... Tato..(*)

:( :(
tak, na maśle to bardzo widać, co się dzieje z cenami.
Nie mam pracy dla Ciebie :(
ale trzymam kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 19, 2017 22:39 Re: (3)Mikunia..najważniejsze, że mamy siebie... Tato..(*)

MalgWroclaw pisze::( :(
tak, na maśle to bardzo widać, co się dzieje z cenami.
Nie mam pracy dla Ciebie :(
ale trzymam kciuki.

ulało mi sie dzisiaj, i tyle. może niepotrzebnie, tak publicznie..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 19, 2017 22:42 Re: (3)Mikunia..najważniejsze, że mamy siebie... Tato..(*)

Marzenia11 pisze:
MalgWroclaw pisze::( :(
tak, na maśle to bardzo widać, co się dzieje z cenami.
Nie mam pracy dla Ciebie :(
ale trzymam kciuki.

ulało mi sie dzisiaj, i tyle. może niepotrzebnie, tak publicznie..

mi się też dziś publicznie ulało na miau. Czasem trzeba.
A z publicznej rozmowy zupełnie o czymś innym, a potem pyskówki na fb (już prawie) z kolegą znanym w realu stanęło na tym, że potrzebna jest pomoc dla bezdomnych kotów w jego okolicy. Widać trzeba czasem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 225 gości