(3) Mika.. Tato..(*).. (*)...Mamuniu, to juz czas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 25, 2018 13:07 Re: (3)Mikunia.. chorujemy.. :( Tato..(*)

DeeDee lepiej. Ale inhalacji nie lubi. Wszystkie futerka dopominają się głaskania. Włażą do łózka, albo przychodzą i chcą się tulić. Milenka ma wylizany brzuch aż do przednich łapek, i cztery łapki od wewnątrz. :placz: ja już nie wiem jak z nią postępować..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2018 20:12 Re: (3)Mikunia.. chorujemy.. :( Tato..(*)

Milena coraz więcej wylizana.
Zaczęłam analizować różne rzeczy i postanowiłam wprowadzić pewne zmiany. W sposobie i stylu zabaw i interakcji z kotami. Jedno jednak jest pewne, Milena ma zbyt duże towarzystwo, a ja przecież ani nie oddam, ani nie życzę żadnej mojej kocicy śmierci. No chyba mnie przewiało i pogięło, że w ogóle coś takiego napisałam.
Ale ona wygląda bardzo kiepsko. Lysy brzuszek aż do przednich łapek, wszystkie łapki od wewnątrz na całej długości, tylne od zewnątrz i boki przy tylnych łapkach. Zauważyłam też prześwit na boczku przy przedniej łapie. Jak tylko dzieje się coś nie po jej myśli od razu gryzie łapy. Ostatnio jej powiedziałam, że spokojnie mogłaby się wyżywić jedynie swoim futrem, gdyby było bardziej odżywcze to ilość by bez problemu wystarczyła.

Czy ktoś mógłby pomóc Milenie i kupić jej RC Calm lub KalmWet te twisty albo pożyczyć mi pieniądze, abym mogła jej kupić?
Będę bardzo wdzięczna...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2018 20:29 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Marzeniu, mogę Ci oddać KalmVet - mam rozpoczęte opakowanie po Melisce. Dużo zostało, jakieś 45-50 kapsułek.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt mar 16, 2018 20:53 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

megan72 pisze:Marzeniu, mogę Ci oddać KalmVet - mam rozpoczęte opakowanie po Melisce. Dużo zostało, jakieś 45-50 kapsułek.

super !!!! A w jaki sposób?
I napisz, czy u Ciebie był skuteczny?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 16, 2018 21:02 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Teraz dostawała go krótko, i niestety stało się, co się stało. Ale kilka lat wcześniej - co prawda nie KlmVet, ale karma z tryptofanem - podziałała znakomicie.
Piszę PW.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt mar 16, 2018 21:04 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

megan72 pisze:Teraz dostawała go krótko, i niestety stało się, co się stało. Ale kilka lat wcześniej - co prawda nie KlmVet, ale karma z tryptofanem - podziałała znakomicie.
Piszę PW.

No właśnie Milena też reaguje pozytywnie na tryptofan, ale tego jeszcze nie próbowałyśmy.

Dziękuję !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

czekam na pw :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 23, 2018 0:51 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Zmienił mi się grafik w pracy. I ciutke więcej godzin przybędzie od kwietnia. Grafik już od tego tygodnia - trzy popołudnia. Ranki wolne, czasem nie, jak dzisiaj no ale nawet jeśli to nie od 6 rano zajęte. Wracam późno, więc generalnie w rytmie kocim funkcjonuję. I przeanalizowałam rytuały i rytm zachowań Mileny i zrobiłam troche korekt. Juz widzę, że Milenka troszkę bardziej zadowolona, a i gdy przybędzie do łózka rano na głaskanie, a w ślad za nią Nutka to jej przywali łapą, żeby się nie wtrącała.
Czekamy na kalm wet. I wiosnę :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 23, 2018 21:10 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :201494 :201494 :201494 dla megan72za baaaardzo dużą ilośc kapsułrk Kalm Wet./
Wracam, z pracy i zaczynam dręczenie Mileny :mrgreen: Pewnie Notka też będzie chciała to jej dam jedną.

poza tym dzisiaj rano przyszła paczka z zooplusa a w niej oprócz gratisowej myszy też nowa wędka.
Za 6zeta. Zainwestowalam w walkę z nudą u Mileny. :oops: :lol:
I dostała szału. Chowała się za rogiem łazienki, po czym wyskakiwała n drzwi a po polowaniu zwiewała pod wannę, aby po chwili znów się czaić za rogiem.
Rzucona do góry mysz w locie już wzbudzała instynkty, a po upadnięciu Milena wskakiwała na nią, podrzucała pazurem, zaczajała się aż w końcu zwiewała z hukiem do łazienki. :wink:
Zresztą wędka podobała się wszystkim, tyleż eja musiała, się szykować do pracy.
Mam nadzieję, że nie znudzą się szybko. :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 23, 2018 21:13 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

trzymam kciuki za dobre efekty kapsułek i wędek :) chowaj wędki , to się nie znudzą :)
a u mnie olejek melisowy (dla mnie, nie dla kotów), dzięki za zwrócenie uwagi na tę firmę ETJA :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt mar 23, 2018 22:11 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Moja Szyszka wygryzała się do krwi na tle nerwowym. Stosowaliśmy Amitriptylinum VP , pomogło . Zostało mi trochę tabletek gdyby były potrzebne daj znać
Szyszka ............................................. Moris .............................................. Glutek i Muszka
Obrazek Obrazek Obrazek [url=https://naforum.zapodaj.net/e1a033c7ccbe.jpg.html][url=https://naforum.zapodaj.net/35b4fd9e2ec9.jpg.html]

iwaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2711
Od: Pt sie 12, 2011 18:33
Lokalizacja: Warmińsko - Mazurskie

Post » Sob mar 24, 2018 0:22 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

iwaka pisze:Moja Szyszka wygryzała się do krwi na tle nerwowym. Stosowaliśmy Amitriptylinum VP , pomogło . Zostało mi trochę tabletek gdyby były potrzebne daj znać

Kilka lat temu MIlena była tak strasznie wylizana, zę właśnie fluoksetynę brała pół roku, w połączeniu z RC Calm i obróżką zmienianą co miesiąc. Potem gdy się zaczynała bardziej lizać wystarczył Calm lub obróżka. Teraz jest sytuacja pośrednia, niestety, czyli sporo ciałka już łysego. Mam nadzieje, zę Kalm Wet pomoże.
Wieczórne zabawy z wędkami i myszą zaliczone. Koty mocno zainteresowane, Milena też, jedynie mika zajęta rujką... :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 24, 2018 0:23 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

czarno-czarni pisze:trzymam kciuki za dobre efekty kapsułek i wędek :) chowaj wędki , to się nie znudzą :)
a u mnie olejek melisowy (dla mnie, nie dla kotów), dzięki za zwrócenie uwagi na tę firmę ETJA :)


Cieszę się, ze chociaż radą mogłam pomóc.
Naprawdę przetestowałam już kilka firm jesli chodzi o olejki i różnią się one w sposób zauważalny między sobą.
A na co melisowy? Uspokojenie? Czy ma jeszcze jakieś inne działanie? Na blogu byłam... :roll: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 24, 2018 12:09 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Na spokój i sen dla ludziow. :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob mar 24, 2018 13:31 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

Dzisiaj zabw ciąg dalszy.
Musiałam dopieścić napreawdę zaniedbywaną od dłuzszego czasu DeeDee. Wygłaskałam futro, może w koncu będzie się lepiej czuła. Ja nie umiem podzielić uwagi i czasu między 5 kotów, zwłaszcza gdy dwa się nie upominają.. :roll: tzn DeeDee się upomina, ale nie jest w tym natarczywa , jak czarne moje skarby.

A Milenka oprocz wszystkiego to coś ma z głowa chyba :mrgreen:
Naprawdę. Ona biegnie , biegnie, jest w takim łowczym napięciu, zastyga w pozycji do polowania, tkwi nieruchomo, po czym gwałtownie się liże po brzuchu, znów zastyga i poluje. To lizanie to chyba też jakiś czynnik emocjonalny jest. W sensie nie tylko stres, ale w ogóle silne emocje, czy to pozytywne, czy negatywne. No i co zrobić w takiej sytuacji?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 24, 2018 21:27 Re: (3)Mikunia.. Milenka potrzebuje pomocy.. s.35..Tato..(*)

taki charakter, taka konstrukcja psychiczna, oby kapsułki pomogły!!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Zeeni i 198 gości