(3) Mika.. Tato..(*).. (*)...Mamuniu, to juz czas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2018 12:03 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Jesteśmy razem.
Wczoraj w ciągu dnia Mika nabierała sił w łapkach, a incydent z zataczaniem sie nie powtórzył się. Ale zamieniła budkę na pralce na kocyk pod wanną. Popołudniu dawałam jej w odstępach pół godzinnych cztery porcje gotowanego kurczaka. W sumie nawet się uzbierało myslę, ze sporo. Od 4-7 rano zjadła 3/4 tacki animondy renal. Przyszła też do mnie do łózka, tuliła się, ugniatała, strzelała baranki.
Teraz siedzi znów pod wanną, ale w dłuższych odstępach po trochu je.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon paź 22, 2018 12:07 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

megan72 pisze:Marzenia, kciuki mocne.
Dr Uznańska prowadząc moją trzustkowo - nerkową Gacunię często ordynowała do kroplówek serie Ornipuralu. Uważany jest za lek na wątrobę, ale (u Gacka się to sprawdzało) podciąga też nery.

a dr Ada już wrociła do Polski? Bardzo mi jej brakuje... Choć teraz jesteśmy pod opieką dr Mostowskiej z Chmielnej i nawet w kontakcie telefonicznym i smsowym przez cały weekend.
Sęk w tym, ze Mikę zabija czy jak to inaczej nazwać stres. Więc w związku z tym pewnie jedynym działaniem weterynaryjnym to będzie pomoc w przejściu za TM. Jak przyjdzie pora. Oby jak najpóźniej.

Na razie feliway friends w kontakcie. Zylkene dostaje całą kapsułkę dziennie. I się jakoś toczy. Huśtawka okropna. Wydatki też.
Wet 265, zakupy saszetkowo feliweyowe - 139, o innych kurczaczkach itp nie wspomnę. Wzięłam pieniądze z gratyfikacji dla lekarzy, muszę je mieć do srody najpóźniej, bo wtedy mam skończyć badanie..
Na razie szukam w głowie, czy ktoś mi może pożyczyć, ale z tego stresu chyba się rozłożyłam.. wczoraj dosłownie w ciągu godziny straciłam głos, dzisiaj leżę w łóżku na lekach, z bólem gardła i katarem.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon paź 22, 2018 12:33 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Bazarek dla Mikuni - zapraszam! Dla mnie liczy się każda złotówka...



viewtopic.php?f=20&t=187250
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon paź 22, 2018 16:12 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Ciocia alessandra dodała na bazarek dwa pieski pluszaki - bardzo się wzruszyłam, dzięki!!!!!!! :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 23, 2018 8:43 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Po baaaaardzo cichutkiemu napisze, że Mikuinia troszkę lepiej.... ale aż się boję ucieszyć, więc ustalmy, ze nic nie napisałam, prawda? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 23, 2018 8:45 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

to ja cichutko potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto paź 23, 2018 8:46 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Marzenia11 pisze:Bazarek dla Mikuni - zapraszam! Dla mnie liczy się każda złotówka...



viewtopic.php?f=20&t=187250
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 23, 2018 13:47 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Nic nie pisałaś, nic nie czytałam.
Kciuki mocne!

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro paź 24, 2018 11:26 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

megan72 pisze:Nic nie pisałaś, nic nie czytałam.
Kciuki mocne!

Byłam w mega szoku i stresie. W ciągu kilkunastu godzin z bawiącego się kota stała się przerażona kulka strachu i szmatka, która postanowiła zniknąć z tego świata. Przez dwie doby nic nie jadłam i spała 4 godziny - i to dało efekt, rozłożyłam się okropnie. Jak było ciut lepiej z Miką i się ucieszyłam troszkę to potem ten straszny wymiot i po nim jej zataczanie się - myślałam, ze to już ostatni etap, czyli objawy neurologiczne...
Ech, wet od początku obstawiała stres - nawet stresem tłumaczy tak wysoką kreatyninę. Trzeba było robić i nadal robię wszystko, aby się Mika nie stresowała. W związku z tym je izolowałam jak gdzieś wychodziłam. Pierwsze dwa dni to jeszcze jakoś znosiły, ale wczoraj Milena już była taka spięta i zdenerwowana, ze biła wszystkie łapami jak tylko potrafiła trafić, z Miką na czele. Odcięłam Milene od jej ulubionej kuwety, parapetu z miską chrupek i zabaw w wannie..
Jak jestem w domu to ich nie separuję.

Czy ktoś moze mnie wesprzeć w zakupie RC CAlm dla Milenki?

Jestem totalnie spłukana.. na szczęście mam kolejne badanie do zrobienia i na nie kasę dla lekarzy, więc z niej skorzystam żeby zapłacić tym których kasę wzięłam na ratowanie Miki w tamtym tygodniu... Przez mega przeziębienie niewiele mogę dorobić... No trudno, jakoś się ułoży.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 24, 2018 11:28 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

Marzenia11 pisze:Po baaaaardzo cichutkiemu napisze, że Mikuinia troszkę lepiej.... ale aż się boję ucieszyć, więc ustalmy, ze nic nie napisałam, prawda? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja w poprzednim poście a propos wpisu wyzej cytowanego...

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro paź 24, 2018 11:29 Re: (3) Mika..kryzys jednak... Tato..(*)

megan72 pisze:
Marzenia11 pisze:Po baaaaardzo cichutkiemu napisze, że Mikuinia troszkę lepiej.... ale aż się boję ucieszyć, więc ustalmy, ze nic nie napisałam, prawda? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja w poprzednim poście a propos wpisu wyzej cytowanego...

:ryk: :ryk: :ryk:
widzisz jaka jestem przytomna?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 24, 2018 19:52 Re: (3) Mika..chyba lepiej.. proszę o pomoc str.67.. Tato..(

viewtopic.php?f=20&t=187279

bazarek, zajrzyjcie!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 24, 2018 23:17 Re: (3) Mika..chyba lepiej.. proszę o pomoc str.67.. Tato..(

czarno-czarni pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=187279

bazarek, zajrzyjcie!

:201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bardzi, bardzo dziękuję !!!!!!

Mika sobie wymyśliła, ze będzie jeść TYLKO animonda nieren integra. Nie wiem jak długo, ale jak wczoraj nie miałam to mocno kręciła noskiem i wąchała miseczkę.. W kadym razie zanim będę mogła zrobić zamówienie w zooplus to kupuję na sztuki - 4,50 za jedną... :roll:

No i wyszła dzisiaj spod wanny i nie wróciła. Kocyk lezy, na wszelki, żeby miec pewność, ze nie jest już potrzebny.
A Milenka fatalnie..... bije wszystkich łapami, nawet warczy i syczy na mnie :roll: a drapak zaginął 8O nikt w zooplus nie wie co się dzieje z paczką... zamówiłam tydzien temu :evil:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2018 10:43 Re: (3) Mika..chyba lepiej.. proszę o pomoc str.67.. Tato..(

Mika lepiej. Po raz pierwszy od tygodnia zasnęła na łózku, tak jak lubi.
Za to Milena ogłosiła strajk głodowy :placz: Miałam nie wychodzić, ale idę po jej ukochane chrupki, które się w poniedziałek skończyły....
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2018 17:41 Re: (3) Mika..chyba lepiej.. proszę o pomoc str.67.. Tato..(

Marzenia11 pisze:Mika lepiej. Po raz pierwszy od tygodnia zasnęła na łózku, tak jak lubi.
Za to Milena ogłosiła strajk głodowy :placz: Miałam nie wychodzić, ale idę po jej ukochane chrupki, które się w poniedziałek skończyły....

No jak trzeba to trzeba... A u nas dziś taka paskudna pogoda.O mało mnie nie porwało. Zamiast parasolki powinnam trzymać w ręku cegłówkę :?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10830
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości