Wróciłam z wyjazdu. Prawie 3 dni mnie nie było, miałam wracać wczoraj, wróciłam dzisiaj i to popołudniu. Koty baaardzo stęsknione, więc pisac dużo nie będę - tylko o mojej wizycie w UP.
Pojechałam wczoraj, po 13 było. Pusto, super, ucieszyłam się. naiwnie, jak się okazało. 4 okiennka, ale najpierw trzeba przejśc przez Informację. Tam po okazaniu dowodu osobistego pani poprosiła mnie o: dokumenty potwierdzające wykształcenie, dokumenty potwierdzające zdobyte dodatkowe kwalifikacje lub podnoszące kwalifikacje (kursy, staże itd), wszystkie świadectwa pracy, kserokopie wszystkich umów o dzieło i umów zleceń. Ponadto dowiedziałam się, zę musze przyjść między godziną 8 a 10 rano, aby mieć szansę na uzyskanie numerku do okienka do rejestracji
Musiałam mieć niewyraźną minę skoro pani mi powiedziałą "a co pani myślała, ze tak można przyjśc i się zarejestrować jako bezrobotna?". I okazało się, zę byłą dla mnie dobra, bo od razu mi dała 6 dokumentów do wypełnienia... bo zawsze daje je po zobaczeniu tych wszystkich dokumentów, które trzeba przynieść..