» Nie lut 03, 2019 10:42
Re: (3) Mika.. Tato..(*).. (*)...Mamuniu, dlaczego to juz cz
Jeździmy do Mamy. Robimy potrzebne zakupy. Jest ciężko, ciągle wszystko wydaje się nierealne, nierzeczywiste, ale na pewno jest lepiej, ze Mamę mamy blisko siebie.
Mama zawsze miała problemy z wypróżnianiem, albo nie mogła, albo miała rozwolnienie. Wczoraj jak leżała, co jakiś czas widziałyśmy, ze tak jakby spina ręce, tzn ramiona i klatkę piersiową, tak jakby zwijała się do środka.. Nie wiedziałyśmy o co chodzi, brzuch wzdęty, niestety, zresztą pielęgniarka powiedziała w czwartek, przy przyjęciu, ze Mama ma zalegające masy kałowe w brzuchu. I po analizie, a potem w domu na leżąco, wyszło nam, że Mama napinała brzuch.. To możliwe? W stanie wegetatywnym? Bardzo nas to zastanawia.
Majencja - albo inni też - czy znacie jakiś preparat do pielęgnacji jamy ustnej w środku , który pielęgnuje ale też nawilża? Mama ma strasznie wysuszony język, a nie mozemy znaleźć niczego sensownego. Proszę o podpowiedź.
W tym całym odrealnieniu bardzo jesteśmy wdzieczne za wszelkie wsparcie - naprawdę wszelkie, wirtualne, modlitwę, kciuki, ciepłe myśli dla Mamy, medytacje, ciepłe życzenia dla nas - jest tego ogrom, zarówno od znajomych, ale tez od przypadkowio spotkanych osób. To niesamowite, Mama jest otoczona bardzo pozytywną energią i z tego się bardzo cieszymy.
Mam nadzieje, ze jej umysł, gdziekolwiek jest i cokolwiek robi, czy moze , ma się dobrze, w sensie pozytywnych doznań.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI...""Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...