TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 08, 2017 21:34 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

rudalia pisze:Wtrącę się z moimi doświadczeniami odnośnie kataru. Ostatnio jeden z moich kocurków, Bezik, bardzo długo chorował, miał mnóstwo gluta, trwało to ponad miesiąc. Miał robiony wymaz i nie znaleziono nic nadzwyczajnego. Dostawał Baytril, ale leczenie trwało strasznie wolno. Cały czas dostawał też Immunodol w tabletkach, a od jakichś dwóch tygodni dodałam mu tabletkę Cerutinu. Po tym Cerutinie nosek dużo szybciej się oczyścił, kot nie kaszle, nie kicha i nie smarcze.
Wiem, że to ludzki lek, ale pytałam weterynarza i usłyszałam, że nie powinno zaszkodzić. U mojego Bezika zdecydowanie pomogło. Oczywiście przepłukiwałam mu nosek solą fizjologiczną, szczególnie gdy był bardzo zalepiony. Czasami wysmarkiwał wtedy większe ilości wydzieliny, ale często nie. Niemniej sądzę, że to też mu pomagało, przynajmniej przemywało ten biedny nosek.

Moja Ogynia jest niestety nieobsługiwalna. To jest dzika kotka. Po blisko pięciu latach dała się po raz pierwszy dotknąć. Było to ok. 1,5 mies. temu. Mogę jej podawać tylko tabletki. O płukaniu mogę tylko pomarzyć. Muszę też na nią uważać, bo nie jest młoda.
Czekam już na dostawę leków dla koteczki :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 11, 2017 20:32 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Ktoś napisał o betaglukanie, to jak najbardziej, jest jeszcze immunodol-cat (chyba dobrze napisałam), podawałam Małej Czarnej jak była jeszcze chorym kocięciem.

PS. Tran też na pewni nie zawadzi.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33222
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob mar 11, 2017 20:47 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Immunodol-cat ma dla kotów przyjemny smak - mojej kotce kładę tabletkę a ona sama ze smakiem ją zjada. Wetka mówi że wiele kotów tak robi, nie ma problemu z wciskaniem im tych tabletek.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob mar 11, 2017 21:08 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Dziękuję za dobre rady. Jesteście niezawodne i bardzo sobie cenię Waszą pomoc. :1luvu:
Podaję Ogryni L-lizynę i zjada bez problemu. :)
Wszystko z nerką, którą uwielbia. Mnie to nie cieszy, ale innego wyjścia nie ma.
Jeszcze kicha, ale z nosa już nie leci.
Unidox oczywiście będzie jeszcze brała.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 13, 2017 16:48 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

I jak się u Was sprawy mają?

gusiek1

 
Posty: 1661
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 14, 2017 18:16 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

gusiek1 pisze:I jak się u Was sprawy mają?

Z tym samym pytaniem?

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 20, 2017 19:57 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Dawno nie zaglądałem. Dziewczyny dalej smutne, jedzą marnie.
Śpią że mną, każą się miziać, ale są to mało wesołe koty.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 12, 2017 12:57 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Jak się czują Dziewczyny? Minęło trochę więcej czasu!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2017 20:27 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Nie zaglądam tu za często. Więcej jestem na facebooku.
Ogrynia z Tosią nie zaprzyjaźniły się za bardzo, dochodzi do łapoczynów.
Śpią obie ze mną w łóżku, Ogrynia jest miziak niesamowity. Teraz ja robię za "barana" i każde moje pochylenie się nad nią powoduje tryknięcie mnie w czoło. Jest to bardzo zabawne.
Mizianie wyprowadza z garażu stado traktorów, w tej małej piersi dosłownie się gotuje.
Jest przekochana. Tosia z kolei rzuca się na moją pierś i przytula.
Obie są o siebie bardzo zazdrosne.
I tak sobie żyjemy we trzy. Z jedzeniem nie jest dobrze. Są okropnie wybredne.
Dużo jedzenia zostaje nie zjedzone. Poza nerkami, które daję Ogryni od czasu do czasu. Te wyjada do ostatniego kawałeczka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro cze 14, 2017 22:45 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

marzenia się spełniają, Iwonko :ok: :1luvu: bardzo się cieszę z Waszej przyjaźni :201461 :201461 :201461

może kiedyś doczekam się aby przytulić Tulinkę...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21729
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 15, 2017 7:28 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Trzeba dużo z Tulinką rozmawiać i poświęcać jej uwagi. Ogrynia otworzyła się na mnie po śmierci Rysia. On jej do mnie nie dopuszczał, zawładnął mnie dla siebie. A ja.... Zakochałam się w nim bez pamięci, bo dawał mi stale dowody swojej miłości. Przede wszystkim rozweselał mnie stale, popisywał się i rozrabiał. Wszędzie go było pełno.
Oczywiście nie wiem jak byłoby, gdyby żył. Ja z pewnścią byłabym szczęśliwa, bo z jego śmiercią do dzisiaj nie mogę się pogodzić i tylko ja wiem, jak bardzo za nim tęsknię i jak mi go brakuje.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5474
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw cze 15, 2017 15:44 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Piękne dziewczyny :1luvu: :201461

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 15, 2017 22:48 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Iwonami pisze: Ogrynia jest miziak niesamowity.

Cały czas przez lata zastanawiałam się czy kiedykolwiek to przeczytam. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19552
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw sie 10, 2017 12:08 Re: TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Iwonami pisze: Ogrynia jest miziak niesamowity.


Cuda, panie cuda :1luvu:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kotcsg, Majestic-12 [Bot], Szeska i 295 gości