Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

[ASK@]

Sezon zaczęty:(

[Agneska]

Taką będę ją pamiętać. Już chudziutką, ale jeszcze z ogromnym apetytem na życie, mizianki, dobre jedzenie.

Kilka razy "oszukiwała" - sądziłam, że koniec jest blisko, a ona znowu odzyskiwała wigor i uparcie dreptała, żeby wylegiwać się przed kominkiem czy na tarasowym słoneczku. 19-letnia babcia, czasem ze starczą demencją, czasem z uporem nastolatki.

Zasnęła po raz ostatni na swojej ulubionej kanapie.

Rudka [*}

[OKI]

Dożyła pięknego wieku
[']

[ASK@]

[*]

[czarno-czarni]

piękna i taka "babowata"...

[Agneska]

piękna i taka "babowata"...

No, potrafiła pokazać charrrrakterek.
Chyba wiedziala, ze jest piękna.

[Aia]

[']

[ariel]

[']

[Romi85]

[*]

[Maryla]

[']

[piotr568]

Bardzo współczuję
[']['][']

[ametyst55]

[']

[Agneska]

Długo nie odzywałam się. Najpierw nie miałam możliwości, potem siły, teraz co prawda siły mam też niezbyt wiele, ale nie bardzo wiedziałam jak zacząć...

Przyjaciele-kociarze ratują nie tylko koty. Uratowali też mnie. Dwa tygodnie temu miałam zawał serca. Gdybym była jak zwykle sama w domu, to pewnie już by mnie nie było po tej stronie. Cudownym dla mnie zbiegiem okoliczności, na weekend przyjechali do mnie ASK@ z Januszem - kto bywa u ASKi na wątku, to wie o ich "weekendzie stulecia". Akcja stulecia polegała na organizowaniu karetki i śmigłowca dla mnie, a potem razem z Hanią66 i moją sąsiedzką przyjaciółką organizowaniu domu ze zwierzętami.
Jestem z powrotem w domu, ale o normalnym funkcjonowaniu mowy nie ma. Więc polegam dalej na pomocy Przyjaciół. Dzięki Eli mam teraz opiekę ja i zwierzaki.

Wiem, że dostałam drugą szansę. Nie jestem oryginalna, mam dużo przemyśleń, trochę postanowień, sporo dystansu do spraw, które jeszcze niedawno zaprzątały mi głowę i duszę. Teraz staram się wrócić do formy i dziękuję Opatrzności, że jeszcze tu jestem.

Dziękuję Wszystkim za dobre słowa i pomoc, która jest dla mnie bezcenna.

[ASK@]

Dobrze,że dałaś głos.
Zdrowiej Uważaj na siebie. I zbieraj na ...piwo.
Karetka i śmigłowiec to pestka. Znaleźć potem szpital gdzie Ciebie dotargali to była sztuka. Ela dała radę.

[czarno-czarni]

no. raz raz do żywych
jakby co było potrzebne, daj znać!

zdrowiej spokojnie!