Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2016 14:19 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Musi :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw paź 27, 2016 14:49 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Oby było dobrze! :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw paź 27, 2016 15:43 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Będzie dobrze :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt paź 28, 2016 20:55 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Jak dzieciak Agnieszko?
Kciuki są cały czas :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt paź 28, 2016 21:10 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

trzymaj się robaczku!! Jak nie zanotowano przerzutów, niech tak zostanie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt paź 28, 2016 21:46 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Dzieciak ma uciętą łapę prawie przy samej szyi. :( Wygląda to upiornie, ale to najmniej istotne. Właśnie zobaczyłam, ze kołnierz był za mały i rozlizał sobie kawałek szwu, widzę trochę śladów krwi na kocyku i ogonie. Zmieniłam już kołnierz na szerszy. To oznacza kłopoty z jedzeniem z miski. Ale musimy sobie teraz poradzić z rekonwalescencją.
Czekamy na hispat, termin do dr Jagielskiego mamy za 2 tygodnie.
Znowu mam supeł w brzuchu. Boję się o dzieciaka. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 28, 2016 22:16 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Żuk z każdym kołnierzem sobie radził. Więc bądź czujna.
Wiem jak to koszmarnie wygląda ale zagoi się,obrośnie futerkiem i nie będzie "straszyć". A ty przyzwyczaisz się.
Trzymajcie się :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt paź 28, 2016 22:37 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Kurczę, gdzieś widziałam taką zabezpieczającą obrożę w kształcie wałka o sporej średnicy...
Oby dalej było już tylko lepiej. :ok:

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 29, 2016 8:54 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

megan72 pisze:Kurczę, gdzieś widziałam taką zabezpieczającą obrożę w kształcie wałka o sporej średnicy...
Oby dalej było już tylko lepiej. :ok:

W Kar-ma są albo były . :roll:

http://www.kar-ma.pl/dla-kotow-akcesori ... _6384.html
Widok zapewne ponury ale będzie dobrze ,musi :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob paź 29, 2016 10:48 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

jeśli nie ma przeciwwskazań (w tym przypadku mam na myśli nowotwór) to laser by się przydał na gojenie ran.

Trzymaj się dzieciaku.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob paź 29, 2016 15:58 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Trójłapek Colin serdecznie pozdrawia i przytula Małego :201428
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6932
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto lis 01, 2016 9:42 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Doczytałam o Małym :( Biedny dzieciak... Dużo ciepłych myśli.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lis 01, 2016 16:55 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Mały ma świetny apetyt, mruczy i przytula się mocno. Wisimy w oczekiwaniu na dobre wiadomości. A przynajmniej na nic złego .
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 01, 2016 19:13 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Jak kot żre i sra to ma się mu na życie.
Ile życia, tyle dobrego.

Chłopak dalej jest nahajowany?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 01, 2016 19:20 Re: Już nie Śródborów, jednak JOKOT wciąż w lesie

Trójłapy dają radę no i łatwiej im pazury obcinać :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 176 gości